Strona 1 z 1

on chce żyć

: 12 maja 2013, 22:01
autor: szary186
A mianowicie. Gdy chce go wyłączyć to on mi mówi ni huhu. Mogę wyciągnąć kluczyk ze stacyjki a mu tylko obroty skacza dopiero gdy włącze R to gaśnie (jakby do tylu jechać nie chciał) sprawdzałem juz ta cala kostkę przy stacyjce ale to nie to bo odlaczylem ja a on chciał jechać dalej;)
Co to może być?

Re: on chce żyć

: 12 maja 2013, 22:45
autor: Gonzo
sprawdź wężyki od podciśnienia, u mnie była nieszczelność na trójniku i też gasiłem na biegu.

Re: on chce żyć

: 13 maja 2013, 7:25
autor: szary186
I tu się zaczynają schody bo mam benzyniaka i mówiono mi ze czegoś takiego to niema czy coś.

Re: on chce żyć

: 13 maja 2013, 22:04
autor: Maximus81
stawiał bym bardziej na elektronikę.

u mnie też coś takiego było, z początku myślałem, że deawoo jest tak do przodu z technologią, że mają ochronę turbo :-) czyli póki się nie zatrzyma silnik nie zgaśnie heheh. Czar prysł bo nie gasł :-)

według mnie to stacyjka, bo one ledwo robią. nie próbowałem ale śrubokrętem też by pewnie odpalił

Re: on chce żyć

: 14 maja 2013, 13:36
autor: mussolinimmz
:roll: