Strona 1 z 1

TESTY W TERENIE NA CO UWAŻAĆ .DOŚWIADCZENIA

: 19 wrz 2008, 20:38
autor: czałczesku
Pogoda sprzyja próbą terenowym , nie trzeba daleko szukać .Zrobiłem parę wycieczek po polnych dróżkach .Jak dla mnie samochód spełnił moje oczekiwania .Na fabrycznych letnich oponkach dojechałem do miejsc dostępnych dla traktora.W szczere pole się nie zapuszczałem , ale też pewnie bym dał radę .Dzika radocha , za oknem deszcz , zimno , a w kabinie ogrzewanie + klima czyli zero zaparowanych szyb , zawieszenie nie za twarde nie za miękkie takie w sam raz jak na niedzielnego offroadowca . Fabryczne audio też duży plus / CD X 10 płyt /. Wg mnie dla Musso zdradliwe moga być głębokie koleiny .Pod spodem jest dużo rzeczy o które można się zaczepić . Na YOU TUBE oglądałem porównania w terenie Musso i innych . Wypadło nie najlepiej ale pewnie UAZ by ich pokonał , ale cos za cos albo komfort , albo teren albo i to i to za kilkaset tysięcy złotych . :?

Re: TESTY W TERENIE NA CO UWAŻAĆ .DOŚWIADCZENIA

: 22 wrz 2008, 15:36
autor: alfik
Uważać trzeba na prywarnych właścicieli dróg i pól, pracowników Lasów Państwowych oraz Policję (w momencie powrotu na asfalt ubłoconym autem z urwaną rejestracją)- tu nawet mocna lina nie pomoże się wyciągnąć :D

Dobrze mieć kolegę w drugim ciepłym samochodzie i linę/taśmę, nie taką holowniczą ze stacji benzynowej oraz solidne szekle. Przydać się może też łopata i numer do rolnika z traktorem.

Wiem, że w Kyronie trzeba uważać na tylny zderzak (i przedni), natomiast to co podspodem nie bardzo się urywa od błota, ale od pieńków i kamieni to już tak. Ciekaw jestem co producent obiecuje w Musso w zakresie jazdy przez wodę, ale w Kyronie nie obiecuje dużo (po wylot rury wydechowej). Szczegółowa obserwacja auta wskazuje, że do dolnej krawędzi drzwi jest spoko, byle nie walić z rospędu, bo wlot powietrza jest z przodu pod maską. W starszym aucie można sprawdzić, czy nadal są wężyki odpowietrzeń.

Do Musso można kupić dobre osłony podwozia (Asfir) i zawieszenie troszkę podwyższone (30mm Dobinsons).

Dobrej zabawy!

Re: TESTY W TERENIE NA CO UWAŻAĆ .DOŚWIADCZENIA

: 22 wrz 2008, 16:12
autor: czałczesku
No właśnie ile uciągu powinna mieć taka linka 750 kg ? , tona?, 1,5 tony ? ...więcej..? Kupiłem taką ręczną wyciągarkę coś koło 750 kg ze = stalową linką . Kiedyś czymś podobnym wyciągałem Fiata z kałuży .Wystarczyło pociągnać 1 metr i samochód zyskał grunt pod nogami / kołami/

Re: TESTY W TERENIE NA CO UWAŻAĆ .DOŚWIADCZENIA

: 22 wrz 2008, 23:05
autor: alfik
Co do liny - polecam zawiesia dźwigowe. Nominalne, atestowane wytrzymałości 2-3 tony oznaczają siłę zrywającą 7-8 razy większą. Długość - czym więcej, tym lepiej - by wyciągający nie stał w tym samym błocie co wyciągany - ja mam 5 metrów i to mało. Do tego atestowane szekle - 3-4 tony. Z dostępnych testów wynika, że linki holownicze 3,5 tony mogą holować takie auto po płaskiej szosie, a pękają przy 300-500 kg. Większą siłę to musso na reduktorze daje bez szarpania - statycznie.

Zaawasowani używają lin/taśm eleastycznych (kinetyków) sam nie stosowałem, ale widziałem jak działa - magia - wyciągajce auto rusza, lina się napina i powoli wyciąga drugi samochód - jest ryzyko - siły są znaczne, może się coś urwać i wtedy mamy mega procę :) Ja zwykłą liną urwałem wujowi wzmocnienie czołowe z podłużnicami w Citroenie i to bez szarpaia - okazało się rdzawy był lekko.

Ręczna wyciągarka do terenówki musi być na 1,5 tony i więcej. Te blaszane nadają się do siatki w płocie. Problem w tym, że w porównaniu z osobówką jak już 4x4 stanie, to na prawdę jest mocno władowane. W myśl zasady - im lepsze auto, tym dalej się zakopie i trudniej wyciągnąć.

Ja mam na pokładzie takie zawiesie, łopatę i to wszystko :cry: Planuję kupić taśmę elastyczną 8 metrów.