SsangYong Forum

Witam
ostatnio nie wiedziec czemu czuć drgania kiedy zapięty jest napęd 4H przy prędkości powyżej 40 km/h. Sprzęgła mam manualne, czasem gdy wyłącze 4H a sprzęgła są dalej zapięte te drgania dalej trwają. Po odpięciu sprzęgieł jest już ok. Kiedy znów zapne sprzęgła np następnego dnia jest ok i sytuacja powtarza się po załączeniu 4h. Wcześniej rzadko używałem napędów przy prędkości wiekszej niż 20-30kmh więc nie wiem czy to teraz się stało czy wcześniej już był ten problem. Zastanawiam się czy obecny mróz może mieć tu jakieś znaczenie ? Auto było też podniesione, ale tylko 4cm więc nie sądze żeby półosie cierpiały. Ma ktoś jakiś pomysł ?

Luz na przednim wale napędowym. Poprzedni właściciel mojego Rosomaka w ten sposób załatwił skrzynię i reduktor. Miał stale zapięty przód dodatkowymi podkładkami w sprzęgiełkach. Wibracje były takie, że popękały obudowy skrzyni i reduktora.

Mój ma wibracje od zawsze

na nawierzchni utwardzonej o dobrej przyczepność czyli asfald i tym podobnym nawierzchnią w autach z dołaczanym napędem nie jeździ się 4h,można uszkodzić przedni napęd, a wibracje są tym najlepszy dowodem ,a wibracje są spowodowane brakiem łożyskowania sprzęgiełek i luzów w nich

Sprawdz krzyzaki na przednim wale jak równierz na półosiach. Prawdopodobnie na którymś krzyżaku masz luz.