SsangYong Forum

Witam dziś pojechaliśmy w teren i okazało się ze niema napedu na przednią oś, założyłem podkładki na sprzęgiełka tak by przód był cały czas zasprzeglony, myślałem ze jest jakiś problem z podciśnieniem a taka operacja pomogła wykluczyć tego typu usterke, i tu pojawił się problem, jak startowałem do porzodu to naped w ogóle nie działał jak jechałem do tyłu wszystko było ok, wszystkie cztery koła kręciły , jak tylko chciałem jechać do porzodu znowu to samo, przód nie ciągnął, ktoś miał podobny problem albo wie jak go rozwiązać ?? proszę o porade,

A czy ten samochód ma przedni wał napędowy ?

oczywiście ze ma, gdyby niemiał to na wstecznym przedni naped tez by nie działał, a jak pisałem wyżej, działa

dość ciekawa usterka,kolego jak możesz to przy załączonych sprzegłach ręcznie poruszaj wałem napędowym auto powinno tak samo zareagować jak by napęd był załączony,w ten sposób będzie wiadomo czy układ różnicowy w przednim moście jest sprawny i ogólnie przedni napęd jest sprawny.

ja tylko zmiana w pracy mi pozwoli to sprawdze tak jak pisałeś i napisze o efektach

Ja mam podobnie w Musso,tyle,że przód działa jak jadę do przodu,gdy cofam to już nie.Mam manualne sprzęgiełka,rozkręciłem to w cholerę i okazuje się,że czasami się blokują i kręci się wał a czasami nie załapują.Więc pewnie są do wymiany.

Wracając do tematu, byłem na warsztacie, podniosłem tył samochodu, rozpiąłem podciesnienie na sprzęgiełka, i nakręciłem filmik https://www.youtube.com/watch?v=oJ5oXkvqXDo , jak widać cos się dzieje z reduktorem, sprzęgiełka nie mają tu nic do rzeczy, sprawdzałem poziom oleju i przy okazji poświeciłem do środka reduktora, żeby nie było niedomówień to zęby i łańcuch są ok, ale widziałem tam taką tarcze coś ala sprzęgło i ona się kręciła ale dalej już nie przekazywała napedu, było słychać tylko chrobotanie ewidentnie pochodzące z tej tarczy, i tu jest moje pytanie gdyby były tam jakies zęby wytarte to na wstecznym chyba tez by było słychać chrobot a w rzeczywistości działa jak należy, może ktoś już rozbierał reduktor i wie co tam może być ??

ewidentnie po filmiku widać że reduktor nie działa poprawnie,i jest to dosyć dziwne zagadnienie bo reduktor jest oddzielnym elementem od skrzyni który dostaje poprzez zębatkę napęd i dalej jest tylko przekaz 2h,4h i 4hl,więc było by bez znaczenia czy jedziesz do przodu czy do tyłu jak zębatki są uszkodzone to w obie strony nie działają no chyba że reduktor ma mechanizm różnicowy ,ja bym osobiście szukał przyczyny w elektronice czy czasem coś nie dzieje się podczas przełączania z silniczkiem przełożenia ,czy próbowałeś zdiagnozować ten problem po przez diagnostykę komputerową, ja jak naprawie drugi komputer na kturym mam schemat skrzyni i reduktora to zerkne jak to jest złożone

Razem z kolegą "krupi" robiliśmy dziś doktorat z reduktora, mianowicie - rozebraliśmy jego stary reduktor z "kyrona" który jest 99% podobny do rextona i doszliśmy do wniosku ze mój trzeba rozebrać bo itak za bardzo nie wiemy co może być nie tak jutro jade na warsztat i zabieram się za dziada jak tylko będę wiedział co było zaraz dam znac na forum razem z fotkami oby się udało

Zanim rozbierzecie reduktor na czynniki pierwsze to proponuję wyjąc silniczek sterujący i ręcznie podać 4x4.
Wtedy się okaże czy nadal tylko tył czy może i przód zadziała.
Będzie wiadomo że to wina elektroniki (np. czujnika przy silniczku)

Nabed naprawiony, okazało się ze zęby na sprzegliku były jednostronnie wytarte, na zdjeciu w dolnym prwym rogu widać kawałek tej części która była uszkodzona, jak widać na filmiku Rexio wrócił do żywych https://www.youtube.com/watch?v=mG3jPG8 ... e=youtu.be

No nieźle tylko teraz trzeba wyeliminować przyczynę ich wytarcia/wycięcia. Albo jazda na zblokowanym na twardym albo sprzęgiełka i ośki zapieczone i spięte albo zatarte łożyska prowadzące ośki.
Pozdrawiam

zwracam honor dociekliwym, to jedna wielka zagadka patentów

Witam.
U mnie te same objawy. Jeszcze nie rozebrałem ale na 99% to samo. Moje pytanie jak z częściami? kupowałeś nowe czy dorabiałeś gdzieś?