SsangYong Forum

Witam. Mam problem i szukam rozwiązania.

Od niedawna jestem posiadaczem Musso z silnikiem 2.3 oraz manualną skrzynią biegów.

Kupilem auto jako niesprawne - był problem z pompą paliwa, a właściwie z przewodem masowym + przewodami paliwowymi.

Auto udało mi się uruchomić i zrobiłem około 200 kilometrów na benzynie

Następnie postanowiłem podłączyć gaz (który jest w aucie od blisko 10 lat).
Moje Musso posiada instalacje BRC Sequent 24 która dosyć niechlujnie jest zamontowana.
Na gazie zrobiłem 70 kilometrów - na początku bez problemu. Dziś jednak musso zgasło mi kilka razy na gazie, a następnie nie chciało odpalić na benzynie.
Wygląda to tak jakby komputer silnika wchodził w tryb awaryjny? Do pompy nie dochodzi prąd.
Czasem słychać przekaźnik pompy (zielony 30A) który się zacina. Jednak pompa wcale nie pracuje.
Sprawdzałem wiązke od przekaźnika do pompy. Jest ok.

Przekaźnik od pompy jednocześnie steruje cewką. Więc odpalenie na plaka nic nie da.

Na gazie przed zgaśnięciem słyszałem tak jakby strzał w tłumik. Kolega który jechał za mną wcześniej czuł woń gazu.

Gdzie szukać problemu? W instalacji gazowej? W komputerze silnika? Gdzie znajduje się komputer silnika ?

I przy okazji pytanie.. czy musso 2.3 ma odcięcie na postoju przy 4.5tys obrotów (manualna skrzynia)

Tak na postoju jest odcięcie. Komputer masz po prawej stronie przy nogach pasażera. Moja rada taka. Wykręć świece nr 1 i 3. sprawdź na nich iskrę weź 2 osobę niech kręci a ty stój z przodu i patrz czy przez minimum 5 sek iskra jest non stop na obu świecach. 2 sprawa to taka że nasze silniki bardzo nie lubią przebić z przewagą bardzo. Wystarczy że jedna świeca będzie trefna i komp będzie wariował ja tak miałem w zeszłym roku na nowych świecach zrobiłem może z 5tyś. Pan w sklepie poleca super świece jakieś platiniumy są super no i wyszło że super gówno. Najlepiej wymień świece na nowe jakieś zwykłe ngk lub beru. Co jeszcze.... pamiętaj że gaz jest do kuchni nie do aut a ze w naszym kraju klepiemy biedę to jeździmy na gazie, a nasze auta na tym paliwie są bardziej podatne na awarie szczególnie układu WN.

Zapomniałem dodać. Jak na jednej świecy np.1 iskra zniknie po 2-3 sekundach zamień cewki miejscami i zobacz czy czy problem zmienił miejsce położenia czy dalej ginie na 1. Jeśli tak tzn. że cewki masz dobre. Podstawa wymień świece.


A i jeszcze jedno jeśli byś dziś nie wymontował komputera, to jak już będzie ciemno a będzie układ zasilania WN złożony weź 2 osobę i jak już wejdziesz na silnik i będziesz miał dobry widok na gniazda świec powiedz 2 osobie niech kręci. Jak będzie przebicie to usłyszysz lub zobaczysz.

I jeszcze mi się przypomniało jak będziesz sprawdzał świece to iskra musi być TYLKO na iskrowniku nie może walić w żadnym razie w silnik!!!!!

Póki co gaz odłączony. Najpierw uruchomie auto na benzynie. Teraz już wiem że wcześniejszy problem nie jest przyczyną gazu.

Nie działa przekaźnik silnika krokowego. Przynajmniej nie slychac go a obroty faluja.

Nie zawsze po zapłonie pojawia się prąd przy pompie.
Kolejna rzecz to jeśli auto jest 'niesprawne' Wskaźnik poziomu paliwa pokazuje blisko 0.

Zamontowałem sobie żarówke w środku żeby wiedzieć czy pompa dostaje prąd. Nie zawsze tak jest. Jak dostaje to wiem że odpali. Jak nie dostaje to wiadomo.
Szukam dalej przyczyny. I dzięki za wskazówki

Przyczyną problemu najprawdopodobniej jest srebrny przekaźnik znajdujący się po stronie pasażera (obok akumulatora w silniku 2.3).

Mam pytanie do użytkowników benzynowych musso. Możecie mi podać swoje numery przekaźników?

Przekaźnik jest srebrny, typowa przepięciówka mercedesa.

U mnie ma numer 000 540 67 45 i nie wiem jakim go moge zastąpić. Odpowiada on za silnik krokowy, zapłon(?) i pompe paliwa.

nie wiem czy udało Ci się rozwiązać problem, jak tak to super
miałem podobny problem z silnikiem 2,3 w mercedesie - jadąc na gazie usłyszałem jak by lekkie stuknięcie i koniec jazdy - ani gaz ani benzyna nie dawała odpalić silnika
rozwiązaniem było maksymalnie proste - "wyskoczył" gumowy przewodzik łączący filtr powietrza i silniczek krokowy - na szczęście wypadł na osłonę pod silnikiem i go znalazłem - po włożeniu na miejsce auto działało bez problemu. Przez 2 lata użytkowania samochodu miałem tak 2 razy - jak były już resztki gazu.

Arek pisze:Póki co gaz odłączony. Najpierw uruchomie auto na benzynie. Teraz już wiem że wcześniejszy problem nie jest przyczyną gazu.

Nie działa przekaźnik silnika krokowego. Przynajmniej nie slychac go a obroty faluja.

Nie zawsze po zapłonie pojawia się prąd przy pompie.
Kolejna rzecz to jeśli auto jest 'niesprawne' Wskaźnik poziomu paliwa pokazuje blisko 0.

Zamontowałem sobie żarówke w środku żeby wiedzieć czy pompa dostaje prąd. Nie zawsze tak jest. Jak dostaje to wiem że odpali. Jak nie dostaje to wiadomo.
Szukam dalej przyczyny. I dzięki za wskazówki

Wiele imobilaizerów działa w ten sposób, że rozłącza właśnie zasilanie na tej wiązce - jeszcze jedna opcja do sprawdzenia. Każdy przekaźnik da się zastąpić innym o tej samej zasadzie działania, ważny by się wpiął w gniazdo. - Ot, kochane instalacje elektryczne Ssangów , nigdy nie pozwalają się nudzić i zapomnieć o sobie. Elektrozol trzeba mieć pod ręką.

Problem jest ze sterownikiem silnika. W momencie kiedy auto nie działa nie moge go zdiagnozować (pin 19 komputera).

Wykluczyłem instalacje elektryczną samochodu. Sprawdziłem całą wiązke i jest ok.

Podaje napięcie na piny 27, 39, 40 i mase na 33, 32, 21 i komputer nie wstaje. Albo raz wstaje raz nie.

Komputer oddałem do naprawy, ale taniej będzie kupić używany sterownik (po 150-200zł są)
Albo dopasować z mercedesa?

Oddaj to do Biłgoraju koszt około 500 zł. Sterownika raczej nie znajdziesz, a zresztą co ci po używce jak padnie po pół roku? Rozumiem że chcesz zejść z kosztów, a czy w tym przypadku warto?