Strona 1 z 1

Napęd 4x4 na twardej nawierzchni

: 04 sty 2015, 16:34
autor: samotnik78
Witam wszystkich !
Mam pytanie które na pewno się już przewijało kilkakrotnie a mianowicie czy można jeździć po twardej nawierzchni z załączonym przednim napędem 4H . Posiadam model z 1999 r po lifcie z silnikiem 2.9TD . Powiem że czasem jeżdżę i nic niepokojącego się nie dzieje poza tym że czuć opór przy skręcaniu ale to normalne ale nie wiem jak to do końca jest z tym centralnym mechanizmem różnicowym w tym modelu czy jest czy go nie ma bo nie mogę się doczytać a różnie o tym piszą .

Re: Napęd 4x4 na twardej nawierzchni

: 04 sty 2015, 18:37
autor: mussolinii
Nie ma go więc dlatego odradza się jeżdżenia z załączonym przednim napędem w musso 2.9TD.

Re: Napęd 4x4 na twardej nawierzchni

: 04 sty 2015, 23:40
autor: SLAVCO1983
Hey ja też jeżdżę i nie ma problemów, ale są większe opory i może wystąpić przy tych oporach większe spalanie. Jest mniejszy skręt i gorzej się manewruje. Jak jest dobra nawierzchnia korzystaj z 2x4 jak warunki się pogorszą załącz sobie 4x4.

Re: Napęd 4x4 na twardej nawierzchni

: 04 sty 2015, 23:57
autor: Noriega
W dieslu 2,9 nie masz centralnego dyfra wiec jazda po przyczepnym na 4H może skonczyć się podsterownością ( samochód nie skręca lub wypada z zakrętu dzibem na zawnątrz) albo przeciążasz krzyzaki, przeguby, a gdzieś tam w czasie skrzynie rozdzielczą z reduktorem ( bo są monoblokiem) wiec nie warto wtedy kiedy jest dobra przyczepność niszczyć auta lub przynajmniej opon.
Centralny dyfer masz w benzynie 3.2 bo tam masz napęd na 4 koła cały czas, ale za to w terenie nie moższ zablokować tego dyfra. a Diesel w blocie idzie tak jak by miał blokadę, wiec wszystko ma swoje + i - , ja mam diesla i wole moje rozwiazanie, chcoć wiem że pewnie lepiej było by mieć centralny dyfer i jego blokade. Ale nie ma musso doskonałych :lol: wiec są 2 opcje ale w Dieslu 2.9 tylko 1, i w benzynie 3.2 tylko 1.

Re: Napęd 4x4 na twardej nawierzchni

: 25 sty 2015, 14:29
autor: samotnik78
Dziękuję wszystkim za rady ! Pytałem dlatego że w moim musso trzeba było wkręcać śrubki w piastę żeby włączyć napęd , tak to ktoś wymyślił żeby nie wymieniać sprzęgiełek na manualne . Był zrobiony gwint w piaście i wkręcało się śrubkę 8 aż poczuło się opór potem trzeba było trochę ruszyć i wkręcić jeszcze ok pół centymetra i to było trochę uciążliwe . Patent był w sumie dobry dopóki te śrubki nie przedziurawiły tych podkładek w piastach :) Teraz zmieniłem na manualne i problemu nie ma .