Strona 1 z 2

Musso 3.2 bez TOD terkotanie reduktora

: 05 paź 2015, 12:59
autor: michaldenisiuk
Witam i prosze o pomoc
Jakis czas temu kupilem Musso 3.2 2000' w manualu z uszkodzonym dyferencjalem z przodu
Wymienilem w nim kosz satelit bo byl pekniety.
Dzis postanowilem sie przejechac ale po ruszeniu czyt.przy przyspieszaniu z okolic reduktora slychac terkotanie.
Jak odpuszcze gaz i samochod sie toczy to nic nie slychac jest cisza.
Zarowno pozycja 4L oraz 4H dzialaja prawidlowo ale na kazdej z nich pojawia sie to terkotanie.
Przez dluzszy czas jezdzilem z odlaczonym przednim walem i terkotanie nie wystepowalo.
Dzwiek przypomina jak by cos sie do konca nie zazebialo/ niezalaczalo wiec zastanawiam sie nad silniczkiem moze z nim cos jest nie tak
Poczytalem o lancuchu ktory moze przeskakiwac ale to brzmi inaczej bo nie ma tu takiego typowego strzelania.
ma ktos moze schemat reduktora do 3.2?

z gory dziekuje za porady i pozdrawiam


ps...a moze to ten lancuch...
felgi i opony maja te sama srednice..dyfer przod i tyl ma przelozenie 3.73..co moze powodowac przeskakiwanie lancucha? nawet jak delikatnie ruszam z 4L czy 4H po plaskim rownym podlozu to slychac to terkotanie...

Re: Musso 3.2 bez TOD terkotanie reduktora

: 05 paź 2015, 18:09
autor: kurpi
A nie słychać czasem sprzegiełek?Bo takie charakterystyczne metaliczne terkotanie to może być niezasprzęglone sprzęgiełko,a ten dźwięk się niesie po całym aucie.Z drugiej strony nie pasuje tu to ,że po odjeciu gazu dźwięk ustaje jak rozumiem?

Re: Musso 3.2 bez TOD terkotanie reduktora

: 05 paź 2015, 22:12
autor: michaldenisiuk
tutaj w 3.2 benzin naped jest staly przod i tyl a w trakcie skrecania popuszcza nieco przod sprzeglo w reduktorze.nie mam TODa ktory dolacza mi przod w razie uslizgu tylu i nie mam sprzegielek przy piastach.
jedyne co mi przychodzi do glowy z tym terkotaniem to lancuch albo moze to sprzeglo w reduktorze.pomimo terkotania samochod jedzie , dziala 4l i 4h

Re: Musso 3.2 bez TOD terkotanie reduktora

: 09 paź 2015, 13:01
autor: michaldenisiuk
zdemontowalem dzis przedni wał i terkotanie ustalo..
jak bede mial wiecej czasu to wyjme i rozbiore reduktor..zobacze co sie tam dzieje w srodku..moze padlo to sprzeglo? lancuch?
czy ktos moglby mi opisac zasade dzialania reduktora w 3.2 bez Toda? sterownik ma tylko jedna wtyczke..interesuje mnie jak [racuje sprzeglo elektryczne ktore"popuszcza" przod przy skrecaniu

Re: Musso 3.2 bez TOD terkotanie reduktora

: 24 paź 2015, 13:36
autor: SLAVCO1983
Czasem nie jest inne przełożenie przód względem tyłu? Rozumiem że zmieniałeś przedni dyfer? Terkotanie może być również na tzw. jabłku na przednim wale. Ja miałem taki problem na wale był podwójny krzyżak jakoś tak, sprawdź luz na tym wale.

Re: Musso 3.2 bez TOD terkotanie reduktora

: 28 paź 2015, 23:04
autor: michaldenisiuk
W moim sprzecie zarowno z przodu jak i z tylu na moscie byla blaszka z przelozeniem 3.73.
W przednim dyferencjale wymienilem sam kosz z satelitami od jakiegos diesla ale atak i odbior zostal ten sam.Gdyby niezgadzaly sie przelozenia to slychac by bylo na asfalcie pisk opon bo jedna os pchalaby lub ciagnela druga.Tutaj niczego takiego nie ma.Dzwiek chrobotania/terkotania pojawia sie tylko w trakcie przyspieszania a po odpuszczeniu gazu nic takiego nie wystepuje. W sumie mozesz miec racje.Ogladalem przedni wal i przed krzyzakiem laczacym go z przednim dyfrem jest taka gruszka.Z tego co mi wiadomo jest to element ktory ma upuscic nieco naprezen wzgledem przedniej i tylnej osi przy skretach ze wzgledu na brak centralnego mechanizmu roznicowego w reduktorze.Pozostaje mi tylko zamontowac wal spowrotem, wsadzic zone do samochody i sluchac jak bedzie przejezdzala albo z zalozonym walem podjechac na rolki u diagnosty.Ta gruszkanu mnie ma utwany mieszek gumowy i widac tam tylko kupe smaru..

Czy ilosc zebow satelit beznyna -diesel jest taka sama?
Chyba faktycznie podjade na rolki...oby to nie byl reduktor :(

Re: Musso 3.2 bez TOD terkotanie reduktora

: 29 paź 2015, 11:55
autor: rsikora
Koledzy sugerowali sprzęgiełka. Musso 3,2 ma stałe zasprzęglenie piast z półosiami na wielowypuście. U mnie zrobił się na nim luz i podobnie jak opisujesz terkotało przy dodawaniu gazu. Pomagało ujęcie gazu lub niekiedy lekkie skręcanie kierownicą w lewo i prawo. Po wymianie wielowypustu wszystko wróciło do normy.

Re: Musso 3.2 bez TOD terkotanie reduktora

: 04 lis 2015, 20:52
autor: SLAVCO1983
A fakt też tak kiedyś miałem jak miałem nietypowe sprzęgi założone to przy dodawaniu gazu tak jakby przerywał na jednej półosi. Wymiana na ręczne avm-ki pomogła.

Re: Musso 3.2 bez TOD terkotanie reduktora

: 16 lis 2015, 20:35
autor: michaldenisiuk
Czesc Panowie
dzis mialem chwile to sie pobawilem.
podnioslem samoch na klockach jedyneczka i gazu.nic nie slychac z kolami w gorze.pojechalem na taka wielka piaszczysta gore i idzie jak burza...przod ciagnie tyl tez, dyferencjaly dzialaja.
Zauwazylem ze przy palnikowaniu czasami cos strzelalo i po wyjezdzie na asfalt wsluchalem sie...to jest taki dzwiek jak by luzny lancuch chrobotal o obudowe..im szybciej jade tym szybciej on sie jak by ociera...chyba ze to jakis tryb tam w srodku zasowa o obudowe.nadal smigam z odpietym walem.W wolnej chwili wymontuje reduktor i obejze co tam tak szura.beda slady na obudowie napewno.pytanie tylko czy wymieniac lancuch i to co sie posypalo czy kupic za te 500-700zl uzywany sprawny reduktor...
nie moge tez pojac jak to wytrzymuje bez centralnego mechanizmu roznicowego:)) przy skretach na asfalcie np na parkingu czuc opor

Re: Musso 3.2 bez TOD terkotanie reduktora

: 16 sty 2016, 1:49
autor: michaldenisiuk
ogladal i sluchal diagnosta na stacji. obstawil lozysko na wyjsciu przedniego ataku...
da sie dokupic samo lozysko?
ma ktos moze jego wymiary?

Re: Musso 3.2 bez TOD terkotanie reduktora

: 16 sty 2016, 13:38
autor: salvatlon
Najlepiej jak najpierw wymontujesz stare i dobierzesz na wymiar nowe. Łożysko to nie problem więc powinieneś bez problemu dopasować jakiś zamiennik.

Re: Musso 3.2 bez TOD terkotanie reduktora

: 06 mar 2016, 13:50
autor: salvatlon
I jak udało się naprawić? Przy okazji skąd wiesz że masz u siebie full time a nie TOD? Chciałbym sprawdzić u siebie bo nie wiem co tam siedzi :D

Re: Musso 3.2 bez TOD terkotanie reduktora

: 09 maja 2016, 22:37
autor: michaldenisiuk
Czesc
Wybacz ze dopiero teraz odpisuje ale troche mnie nie bylo , czlowiek zabiegany:D
Na codzien jezdze motocyklem wiec musiolek stoi ale na dniach zabieram sie za wyciagniecie reduktora.
Mam nadzieje ze sobie poradze i wymienie te lozyska ktore tak terkocza/chrobocza:/
Wiem ze mam full time bo sterownik jest jak w tym z full timem a w TOD jest inny poza tym przod i tyl kreci mi sie nonstopna wiszacych w gorze samochodzie

Re: Musso 3.2 bez TOD terkotanie reduktora

: 12 maja 2016, 0:42
autor: Trawas
To nie dobrze, że tył i przód kręcą się razem , gdy masz nastawione H2. W Part Time wówczas reduktor powinien rozłączyć wał przedni. Jeśli nie rozłącza to kicha, cały czas trzyma H4, czyli tylko sprzęgiełka rozłączają przedni napęd. Wiesz co wówczas za to ponosi winę ? najczęściej silniczek włączający napędy w reduktorze - a raczej potencjometr trzypozycyjny przy silniczku. Brak przewodzenia na stykach i reduktor pozostał na takiej pozycji w, jakiej był w chwili awarii, czyli na załączonym H4 albo nie daj Boże na L4. Układ sterowania załączeniami reduktora do wymiany - o ile diabli nie ruszyli reduktora a on tylko próbuje się zazębić i chrobocze. To może prowadzić do poważnej awarii reduktora. Potencjometr jest nie rozbieralny ale gdzieś tu, niejaki nasz kolega Mussolini ( który jak widzę od roku zaniedbuje forum) opisał sposób naprawy tegoż potencjometru, który polega na odpowiednim otwarciu go , dokładnym wymyciu palca rozdzielacza i styków a następnie nasmarowaniu tego smarem miedzianym i zamknięciu obudowy na klej. Mussolini jest świetnym mechanikiem i bardzo dobrze zna Musiołki - szkoda, że już go tu nie widzę. Opisał swoją metodę i wlepił nawet zdjęcia - może ich jeszcze nie usunięto? Poszukaj w tematach pisanych w 2014 roku.

Re: Musso 3.2 bez TOD terkotanie reduktora

: 12 maja 2016, 1:23
autor: Trawas
Na walnięte łożyska bym nie stawiał. Hmmm ?
A może , ty subańcu :) jeździłeś po suchych asfaltach na załączonym H4 ? Jeśli to zrobiłeś to nie będę cię żałować bo sam wykończyłeś reduktor. Pamiętaj, H4 w Part Time jest tylko na luźne, śliskie nawierzchnie , które pozwalają na uślizgi kół - a nie na suche , czepne betony i asfalty.
Dziwne , bo te reduktory nie nawalają same.
Tam jedynie łańcuch królewski może się wyciągnąć i tyle.
Jesteś pewien, że to reduktor hałasuje a nie np. przegub na wale ? Reduktor zwyczajnie rzęzi jak dentysta, jeśli jest uszkodzony. W Part Time , w odróżnieniu od TOD po ustawieniu H2 reduktor odłącza wał napędowy przodu , Czyli masz podwójne wysprzęglenie napędu przedniego , na reduktorze i na sprzęgiełkach. W pozycji H2 wał ma bezapelacyjnie stać w miejscu bo nie ma prawa napędzać go ani reduktor z jednej strony, ani koła z drugiej. Jak łapą poruszasz wałem to nie czujesz oporu i połączenia z napędem, koła mają stać a tylko półosie będą się kręciły. Odłączony z obu stron. Napęd ma być kierowany tylko na tył. Przy załączeniu H4 reduktor załącza wał a sprzęgiełka koła. Uszkodzenie jednego z nich awaryjnie wyłącza przedni napęd.
W TOD cały czas włączone są dwa wały a siłę na przód przekazuje sprzęgło wiskozowe - nigdy mniej niż 15% mocy i nie więcej niż 45%. - tym się to różni od Part Time. Part time to sztywny napęd na 4 - tak, jak w rasowych terenówkach. TOD to automat napędów, tak, jak AWD.
Czy to Part Time, czy TOD widać po piastach kół przednich. W TOD nie wystają i gładko kończą się przed felgą a w feldze jest zaślepka środka - a w Part Time wystają jak dwa gary piasty poza felgę.
Auta z TOD nie wolno holować przy automatycznej skrzyni biegów, nawet jak przełączysz na Neutral.
Jakie masz piasty przednie, z cylindrycznymi występami, czy bez ?
Pozdro. :)