SsangYong Forum

udało mi się wreszcie podnieść moje musso do góry

No pięknie k...a, pięknie!
Jeszcze napisz co i jak pokolei wraz z opisem zakupionych części (numery seryjne producent) ceny i oczywiście jaka jest różnica w cm
Ale fajnie wyglada

Zeloy dorzuć widok ogólny z boku,bedzie bardziej porównywalne bo jestem ciekaw wyglądu patrząc z boku auta

całość to 400zł sprężyny założone na tył od dyskoteki przednie koszt sprężyn 200i wymiana 100 a przód podniesiony na drążkach 100zł
zmiany były robione w łomiankach http://www.warstat.pl właściciel jest trochę nerwowy i trzeba się nie przejmować jego gatką ale machanika ma zajebistego
chetnie odpowiada na wszystkie pytania i mówi że wszystko da się zrobić ja będę jeszcze robił u nich body lift i wymieniał przedni zderzak pod wciągarkę
sami je robią

zeloy masz most ze szperą bardzo przydatny w terenie.Lft super

Zeloy a wzioł byś zrobił halo do nich i dowiedział byś się z jakiego modelu Discovery ci zapakowali te sprężyny
Bo dyskotek było parę wersji chociaż rok by ci podali to bym sobie sprężyny skręcił z taniego żródła(od Mariusza)
Tylko chce on model i już mam bo dzwonił do mnie i znim gadałem.
A ile chcą za zderzak i body lifta

sasek1 pisze:zeloy masz most ze szperą bardzo przydatny w terenie.Lft super

a poczym poznac ze szpera ???

A no właśnie po czym poznać most że ma szperę

mpn120 pisze:A no właśnie po czym poznać most że ma szperę

MOST.JPG

Słyszałem ze po tych zeberkach zwanych radiatorem . Mpn120 masz u Siebie taka obudowe mostu ? Przegladałem filmy i u mnie na sliskim obydwa koła tylne pracuja tak jak "ABS" lekko przyblokuje i pusci a u Ciebie mpn120 prawe tylne szaleje ...

też mam taki most ale czy szperę też? zastanawiałem się co to jest ta szpera tak dokładnie i .... cytat z jakiegoś forum "Po kolei. Zacznijmy od mechanizmu różnicowego, który siedzi w tylnym moście. Jak samochód jedzie prosto, to obydwa koła kręcą się z taką samą prędkością, i mechanizm różnicowy nie pracuje. Jak samochód skręca, to sprawa się komplikuje, gdyż jedno koło kręcić by się chciało z inną prędkością niż to drugie. Żeby to umożliwić, wymyślono właśnie mechanizm różnicowy, który odpowiednio rozdziela od siebie obroty obydwu kół. Najprostszy mechanizm, nazwijmy go wolnym, ma tą nieprzyjemną cechę, że podaje więcej mocy na to koło, które stawia mniejszy opór - jeśli któreś z kół zaczyna buksować, lub wisi w powietrzu, mechanizm różnicowy zaczyna kierować całą moc na to koło, co w szczególnym przypadku oznacza zupełny zanik trakcji (jeśli jedno koło się trzyma powierzchni, a drugie nie).

Aby pokonać tę wadę, wymyślono taki mechanizm a'la sprzęgło - tarcze cierne, które przytrzymają trochę koło które straciło przyczepność. Tym samym mechanizm różnicowy wyczuje opór na tym kole, tak jakby jednak jakąś przeczepność do nawierzchni miało, i przekaże trochę mniej mocy na to koło, a więcej na to, które się jeszcze trzyma nawierzchni. Siła blokowania zależy od ilości i wielkości tarcz, ich docisku. Siłę tą wyraża się w procentach, im bliżej 100, tym bardziej koło jest blokowane. Oczywiście do 100% dojść nie można, bo to oznaczałoby praktycznie zupełne zablokowanie mechanizmu różnicowego, i ponowny problem w zakręcie, gdy kłopotów z przyczepnością nie ma, tylko z różnymi obrotami. Tak więc taki mechanizm z blokadą dzała najlepiej tylko przy jeździe na wprost, a w zakrętach przeszkadza, im większe procentowe blokowanie mostu i ciaśniejszy zakręt, tym gorzej. W rajdach używało się mostów o dość dużym blokowaniu, w samochodach cywilnych dużo mniejszym.


Są też inne niż płytkowe typy takiego mechanizmu - szpery, np. torsen, który potrafi wykrywać nie różnicę w prędkości kół, tylko różnicę przekazywanego momentu (torsen - torque sensing). Mechanizm taki jest nieco bardziej skomplikowany i działają na innej zasadzie (zamiast blokowania zmienia rozkład momentu podawanego na koła), ale dzięki temu nie ma podstawowej wady szpery płytkowej - blokowania w zakręcie i przy hamowaniu. A współcześnie w mocniej wykręconych samochodach to jeszcze dochodzi do tego elektronika, i wszystko robi się jeszcze bardziej inteligentne."

oznaczało by to że na moście czy gdzieś tam jest oznaczenie w procentach ile mocy jest przekazywane na koło które ma przyczepność........pytanie gdzie?

a to mój mościk

Ja tez mam zebrowana obudowe ale szpery w niej nie ma. LSD byla prawdopodobnie w 3.2i po 99' montowana. Rysunek szpery jest w serwisowce oznaczony jako LSD.

ja 2,9 tdi mam zebrowana obudowe i w łomiankach powiedzieli mi ze kazdy most z radiatorem posiada szpere

sasek1 pisze:ja 2,9 tdi mam zebrowana obudowe i w łomiankach powiedzieli mi ze kazdy most z radiatorem posiada szpere

Dobre.... powiedz im zeby sie wzieli do nauki.

Tez mam 2.9TD i nie mam szpery. Mam tylko TCS ktore w razie uslizgu przyhamuje kolo ktore sie slizga. Gdbyby byla szpera to TCS nie byloby potrzebne... bynajmniej na tylnej osi.