Strona 1 z 2

ssangyong vs. daewoo

: 10 kwie 2009, 20:46
autor: ganc
Witam,

Chcę kupić musso ale mam dylemat czy ma to być daewoo czy SY. Pozornie auta takie same ale.... No właśnie.
Czy moglibyście mi pomóc w rozwikłaniu moich wątpliwości?

1) jak rozumiem wersja 3,2 litra ma centralny mechanizm różnicowy (niezależnie od producenta). Czy w takim razie posiada mechaniczną lub elektroniczną (realizowaną poprzez przyhamowanie kół obracających się tak by przekazać moment na te koła, które mają kontakt z podłożem) blokadę centralnego mechanizmu róznicowego czy może wraz z zapięciem 4L blokowany jest także mechanicznie centralny MR

2) czy elektroniczna blokada mechanizmów różnicowych ABD (poprzez dohamowanie koła obracającego tak by przekazać moment na koło po przeciwnej stronie) występuje zarówno w SY jak i Daewoo (czy we wszystkich modelach?)?

3) czy auta produkcji Daewoo posiadają system ALCS - ten zarządzający światłami w sytuacji hamowania awaryjnego( http://www.youtube.com/watch?v=9Fjh1S_OH_k ). Czy SY mają go wszystkie?

Generalnie rzecz ujmując doczytałem się na forach, że Daewoo po przejęciu produkcji musso powycinał w nich oba te systemy. Czy to prawda?

Bardzo Was proszę o pomoc w rozwikłaniu tych mussozagadek, gdyż chciałbym zakupić musso dobrze wyposażone. Wole takie musso niż golasa z japonii :)

pozdrawiam,

mariusz

Re: ssangyong vs. daewoo

: 11 kwie 2009, 7:32
autor: adames
witaj ja w swoim musso posiadam oba systemy z pytania pierwszego i drugiego lecz o trzecim zagadnieniu nie wiadomo mi nic

Re: ssangyong vs. daewoo

: 11 kwie 2009, 8:53
autor: DARO
w Musso z silnikiem 3.2 chyba niema blokady MR ? Zastosowano system zwany w Deawoo TCS ( Traction control system ) a nie ABD ktory działa do 40=50km/g .

Re: ssangyong vs. daewoo

: 11 kwie 2009, 9:54
autor: mussolinii
W musso 3.2 gdzie naped 4x4 jest zalaczony non stop dziala elektromagnetyczne sprzeglo sterowane centralka od napedow. Gdy sa roznice w predkosciach walow wtedy sprzeglo stopniowo rozlacza (redukuje przeniesienie napedu) na przedni wal.
Musso posiada takze TCS (Traction Control System) ktory dziala na zasadzie przyhamowywania kolo slizgajacego sie i przekazaniu momentu na kolo ktore sie nie slizga. Steruje tym rowniez ta sama centralka. System TCS jest zarowno w dieslu i benzynie.
Czy to SY czy daewoo to jest to to samo. Roznia sie drobiazgami jednakze nie mam zadnych wiadomosci nt wycinaniu jakichkolwiek systemow elektornicznych kosztem oszczednosci.
Nt systemu ALCS pierwsze slysze zeby byl zainstalowany w musso lub SY.

Re: ssangyong vs. daewoo

: 13 kwie 2009, 9:24
autor: DARO
system TCS działa przy pomocy ABS ? Zwalił mi sie ABS czasami sie załaczy pomruczy takie tam koreanskie zachowanie :mrgreen:

Re: ssangyong vs. daewoo

: 13 kwie 2009, 16:08
autor: mussolinii
Dokladnie... TCS dziala przy pomocy pompy ABS. Steruje tym ta sama centralka.

Re: ssangyong vs. daewoo

: 14 kwie 2009, 20:13
autor: DARO
mussolinii pisze:Dokladnie... TCS dziala przy pomocy pompy ABS. Steruje tym ta sama centralka.


no to fajne 8) wywaliło mi ABS :cry:

Re: ssangyong vs. daewoo

: 14 kwie 2009, 21:09
autor: ganc
Jeśli więc dobrze zrozumiałem:

Jeśli chodzi o podział momentu obrotowego pomiędzy przednią a tylną oś:
w 3,2l zamiast centralnego dyfra mamy sprzęgło sterowane przez system TOD (torque on demand). Normalnie napęd w większości przekazywany jest na koła tylne a przednie są jedynie dopędzane szczątkowym momentem obrotowym (zwykle 15% przód, 85% tył). Sytuacja zmienia się gdy TOD uzyska info z czujników ABS, że koła tylnej osi obracają się szybciej niż powinny (względem osi przedniej- oczywiście różnice spowodowane skręceniem kół przednich są brane pod uwagę przez czujnik w układzie kierowniczym). w tedy TOD (potrzeba wynika z map w układzie mikroprocesorowym) w kilka milisekund jest w stanie spiąć obie osie nawet na sztywno(50%/ 50%). Stopień spięcia zależy od map w układzie mikroprocesorowym i danych z licznych czujników.

podział momentu w obrębie jednej osi:
tutaj mamy TCS, które (zwane często elektroniczną blokadą dyferencjału) rozpoznaję, że w obrębie tej samej osi jedno z kół obraca się bardziej w porównaniu do koła po przeciwnej stronie (nawet przy uwzględnieniu skrętu kół i wynikających z tego różnic w prędkościach obrotowych obu kół). W takim przypadku TCS przyhamowuje koło obracające się szybciej (bez redukowania mocy silnika jak zwykle jest to w osobówkach)tak by część momentu przekazać na koło po przeciwnej stronie osi.
Do tej pory wszystko OK.
Ale:
Pytanie generalne - czy obie marki (Daewoo i SY) posiadają oba te systemy? Proszę o info o obserwacjach Waszych bryczek (zaznaczcie czy SY czy Daewoo).
Czy macie w swoich 4x4 asystenta hamowania awaryjnego ("kopnięcie" w pedał hamulca wyzwala "choinkę" ze świateł z tyłu i włącza światła awaryjne). W jakiej marce on występuje (bo występuje na pewno w SY 3,2l ale czy tylko)
Przepraszam za ten laborat ale przymierzam się do zakupu musso z silnikiem 3,2 ale chciałbym wybrać auto dobrze wyposażone. pozdrawiam. Mariusz

Re: ssangyong vs. daewoo

: 15 kwie 2009, 9:00
autor: msch00
Kolego Ganc, czy asystent hamowania awaryjnego jest aż taki niezbędny?? Dodatkowa elektronika, która po pewnym czasie moze zacząć stwarzać problemy.

ABS, TCS są bardzo przydatne w sytuacjach awaryjnych, normalnie te systemy są tylko w stanie "czuwania". Ale asystent hamowania, hmmm to raczej gadżet. :-)

Re: ssangyong vs. daewoo

: 15 kwie 2009, 19:37
autor: mussolinii
To pierwsze o czym piszesz czyli TOD chyba nie dziala az tak skomplikowanie... w normalniej sytuacji gdy nic sie nie slizga i predkosci walow sa takie same to rozklad mocy jest chyba 50% na 50%. W momencie gdy przedni wal ma wieksza predkosc niz tylny wtedy sprzeglo sie zalacza i redukuje obroty przedniego walu... czujniki obrotu walow sa w skrzyni redukcyjnej i stamtad pobierane sa informacje o predkosciach i kierowane do TOD. Czy jest to polaczone z ABS i mierzona jest rowniez predkosc poszczegolnych kol?? Tego nie wiem... szczatkowo o TOD jest wspomniane w serwisowce zalaczonej na forum. Tam tez jest rysunek tych czujnikow i sprzegla. Proponuje zaglebic sie w te literature.
Musso ma juz troszke ponad 10letnia historie wiec jest maloporawdopodobne by mialo cos wspolnego z zaawansowana elektornika i rozdzialem napedow (redukcja mocy) na poszczegolnych kolach. Gdy w moim przypadku zalaczal sie TCS nie zauwazylem redukcji obrotow silnika.

Re: ssangyong vs. daewoo

: 15 kwie 2009, 19:42
autor: mussolinii
masch00 - asystent hamowania to nie gadzet.. czesto i gesto razem z mruganiem swiatelek polaczone jest zwiekszone cisnienie w przewodach hamulcowych. dziala to w momencie gdy gwaltownie wcisniesz pedal hamulca... cisnienie podane na zaciski jest wtedy znacznie wieksze co ma poprawic skutecznosc hamowania... w 3.2i moze to byc bo jest tam przeciez ponad 200KM pod maska. Pojazd mozna rozpedzic dosc konkretnie a przy takiej masie to deptanie awaryjnie po "heblach" bez asystenta moze nie wywrzec oczekiwanego skutku. :?

Re: ssangyong vs. daewoo

: 16 kwie 2009, 9:45
autor: msch00
W przypadku aystenta hamowania o zwiększaniu ciśnienia nie wiedziałem, przyznaję się :-)
Ale wydaje mi się, że zwiększanie ciśnienia w hamulcach kłociłoby się z kolei z działaniem ABSu, który to ciśnienie właśnie zmniejsza żeby nie blokować kół. ABS nie skraca drogi hamowania, tylko sprawia że nie blokująć kół przy ostrym hamowaniu mamy nadal sterowność, bez koła się blokują a auto jedzie prosto - doświadczyłem tego w beczce.

Co do TCSu to on działa tylko na koła, przyhamowując to koło które się ślizga i głownie ma pomagać w utrzymaniu kontroli nad torem jazdy auta, gdy np. przesadzimy z prędkością na łuku - auto bez TCS wpadłoby w poślizg albo wypadłoby z toru jazdy. Obroty silnika się w takim wypadku nie zmieniają. Fakt, że w moim Musso tego nie ma, za to ma kolega w Musso 3,2 chociaż jemu akurat nie zadziałał ten układ jak nalezy gdy był potrzebny i zarzuconym tyłem zmiażdżył malucha.

Re: ssangyong vs. daewoo

: 16 kwie 2009, 11:23
autor: mussolinii
Dzis rano jak jechalem do roboty to cos mnie podkusilo zeby sprawdzic czy jest ten asystent hamowania... po ostrym depnieciu na pedal hamulca... czuc bylo ze hamulce sa bardzo ostre. Depnalem gwaltownie ale nie do konca tylko tak lekko. Normalnie jak powoli wciskam hamulec do sila sie zwieksza proporcjonalnie do przylozonej nogi na pedal. Jak gwaltownie sie go depnie to czuc ze hamulce sa jeszcze raz takie ostre. Czyli jest i nawet dziala. Jak mocniej wciskalem to uruchamia sie ABS bo blokuja sie juz kola. "Choinki" ze swiatelek awaryjnych nie ma... chyba ze te swiatelka wlaczaja sie przy wiekszej predkosci a ja to robilem gdzies tak 40-50km/h.

Co do TCS'u to chyba to dziala tylko przy ruszaniu bo juz przy obracaniu w kolo samochodem potrzebny jest czujnik obrotu a chyba takowego nie ma w mussakach.

Re: ssangyong vs. daewoo

: 17 kwie 2009, 9:02
autor: msch00
Jeśłi lekko naciskasz pedał ABS jest w uśpieniu i rzeczywiście siła hamowania rośnie z siłą nacisku na pedał. Przy mocnym depnięciu na pedał, załącza się ABS (czuć na pedale drgania) i nie pozwala zablokować kół. Żeby ABS spełnił swoją rolę przy awaryjnym hamowaniu nie wolno odpuszczać pedału. Czujnik obrotu koła musi być, bo inaczej ABS nie wiedziałby co się dzieje z kołem.
TCS to kontrola trakcji przyhamowująca koła w przypadku ich uślizgu.

Re: ssangyong vs. daewoo

: 17 kwie 2009, 16:07
autor: mussolinii
nie zrozumielismy sie... chodzi mo o czujnik obrotu pojazdu wokol osi pionowej wzgledem srodka pojazdu. Jak wystepuje podsterownosc i zarzuci samochodem na zakrecie i wpada on w poslizg (sytuacja z maluchem) to zeby TCS wyprostowal tor jazdy pojazdu to musi byc czujnik obrotu (obracania sie) pojazdu.

ABS dziala bez wzgledu na sile hamowania... raz bedzie ona wieksza a raz mniejsza.. zalezne jest to od warunkow drogowych. ABS ma niedopuscic by kolo przyhamowane zostalo zablokowane.

Zeby sprawdzic czy asystent sily hamowania dziala prawidlowo nie trzeba dusic pedalu do dechy. Wystarczy gwaltownie (raptownie i szybko) go nadusic... nie trzeba tego robic z duza sila tylko szybko. U mnie to dziala. Samochod staje tzw deba przy niewielkiej lecz raptownej sile nacisku na pedal.