SsangYong Forum

Czesc Panowie

Mam dylemat, obecnie smigam w manualu na 31 AT i jest ok ale korci mnie zeby wsadzic 33MT

mam juz obydwa lifty, delikatna podcinka plastikow to nieproblem.

Chcialbym zapytac czy uklad napedowy w 3.2 wytrzyma MTki 33 cale? jezdze spokojnie, w terenie bardziej sie tocze niz ide bokiem, jezdze technicznie a nie na gazie w podlodze:)

Czy polosie, dyfer, most reduktor i skrzynia wytrzymaja tak duze opony na standardowym przelozeniu?
Wiem ze islandii zakladaja i 40 opony ale tam juz chyba jest kombinacja z przelozeniem.

Za odpowiedzi bede wdzieczny:)

Mój znajomy w Trooperze ma zarzucone na codzienną jazdę 32 MT i przy układzie napędowym powiedziałbym że bliźniaczym do musso daje to radę od dobrych kilu lat bez jakichkolwiek usterek ze strony tegoż układu. Zdarza się jemu również zjechać w las i wyciągnąć przyczepę z drewnem

Trooper ma pancerny układ napędowy, ale ja w Kyronie miałem wiele lat opony 32” (wpierw 235/85 a potem 265/75 r16) i z problemów z napędem trafił mi się jeden krzyżak i łożysko walka atakującego tylnego mostu, ale to raczej nie przez opony, tylko lift.

Jednak nie ma co przesadzać jak jeździsz też szosą. 33 daje kozacki wygląd ale zwykle potrzeba szerszych felg, pogorszyć się może promień skrętu. Sama zmiana z AT na MT da dużo (na zimowe drogi to tez na minus)

To samochod do wszystkiego, jezdze nim do pracy, w weekendy po bezdrozach, szutrach, z przyczepa drewna do kominka...szykuje sobie uniwersalna wyprawowke ktora nie zawiedzie. AT niby kulturalne na asfalcie, niezbyt glosne i wogole, mniejsze naprezenia.. ale mam body lift 7cm, lift zawieszenia tez ok 7cm i na 31 wyglada jak na szczudlach, taki bocian:) dlatego wymyslilem sobie lekka podcinke i 33.
Zabudowa sypialna sie robi, tylny zderzak stalowy juz prawie wyspawany, chce jeszcze z przodu zrobic stal, bagaznik wyprawowy itp.itd.... czyli co? nie isc w 33?

Wszystko zależy od tego, jakie wyprawy masz na myśli. Jak Ukraińskie Karpaty to tylko MT33. Jak dalsze wyjazdy, z tysiącami kilometrów szosą, to proponuję AT 32, np. Wrangler Duratrac, który jest prawie jak MT, a dobry na szosie, nawet zimą. Dobrze mówisz, że na wyprawie najważniejsza niezawodność. Jak dasz wielkie koła i do tego znacznie zwiększysz masę i opory powietrza, to będzie źle. Praktycznie możesz stracić używalność ostatniego biegu. Pomysł tez, jak auto z bagażnikiem dachowym i wyższe o 18cm od fabrycznego (7+7+4) będzie się zachowywać na trawersach albo przy manewrach. Wygląd nie jedzie. Łączenie cech wyprawowych i przeprawowych wymaga kompromisu. Na dalsze wyprawy dobrze mieć samochód możliwie fabryczny. Potwór tylko do błota.

Dobrze prawisz kolego...racja, racja i jeszcze raz racja... piatki uzywam sporadycznie tylko na trasie. Krowa jest wysoka teraz. Narazie zostane na 31 i ciut opuszcze na zawieszeniu bo przod jak taczka sie zrobil i zamontuje swoznie normalnie (teraz bjf zrobiony) polosie maja za ostro z katami.
Porobie reszte modyfikacji i zobaczymy co dalej.
Dzieki za porady!!:)

Zamowilem 33/12.5/15 MT
jutro maja byc:)
jak by co to bede handlowal te roczne 31/10.5/15 ktore mam, bardzo dobre ATki