SsangYong Forum

jak w temacie nie wiem dlaczego zmienia mi się kąt wtrysku i na wolnych obrotach przy rozgżanym silniku zaczyna nim bujać
może ktoś już przerabiał ten temat ??

Mialem podobnie z tym kolysaniem silnika i mechanik wymienil czujnik cisnienia w głowicy,ten do kturego wchodzą dwa weżyki.Mój mechanik mówi że ten czujnik często się w tych modelach psuje.Koszt to 110zł za czujnik od merca bo orginalu nie dostalem,plus przeróbka na tokarce[chodzi o gwint]plus mechanik.No i kołysanie ustalo.

najpierw bym przeszedł po weżykach o podcisnienia czy co sie nie wypieło

kol. grabik 3 a nie chodzi o zawór termiczny .W zimnym silniku jest otwarty i puszcza podciśnienie do PLA (regulator obrotów biegu jałowego) i podnosi obroty jałowe o ok 100/min.Po nagrzaniu zawór zamyka się i obroty jałowe spadają .Jestem w temacie ,walczę ze zbyt wysokimi obrotami (ok.900/min)-efekt automat mocno ciągnie na jałowych obrotach.Doszedłem do tego , że jest uszkodzony PLA,z powodu niewłasciwej regulacji-została uszkodzona sprężyna obrotów biegu jałowego w regulatorze.Moj opis dotyczy silnika 2,9TD auto z 1996.
Pytanie do kol. czy ktoś dobierał się do wnętrza regulatora i co z tego wyszło,serwisówka zaleca naprawę w Centrum Serwisowym Boscha

Możecie napisać coś więcej o objawach? Mam problemy na zimnym silniku na jałowych obrotach, czasem szarpie silnikiem, czasem aż tak jakby jeden gar nie palił, a czasem jest dobrze. Po nagrzaniu jest ok. Myślałem że któryś wtrysk się przycina, ale może to nie to...

Szarpanie(nierówna )praca po uruchomieniu świadczy najczęściej o niesprawności świec żarowych,sprawdz to nie jest trudne i najlepiej wymień wszystkie.Jeśli chodzi o ustawienie obrotów jałowych to ustawiłem.Z dusza na ramieniu wkręciłem zespół PLA prawie 2 obroty i ustawiłem jak w książce 700/min

mozdyn pisze:Możecie napisać coś więcej o objawach? Mam problemy na zimnym silniku na jałowych obrotach, czasem szarpie silnikiem, czasem aż tak jakby jeden gar nie palił, a czasem jest dobrze. Po nagrzaniu jest ok. Myślałem że któryś wtrysk się przycina, ale może to nie to...

Mam podobny problem .Po odpaleniu i przejechaniu 500m zaszarpie tak jakby jeden gar przestał pracowac .Jak zaczyna szarpac wciskam sprzegło i jest ok ? co to moze sie walic ?

różne dziwne objawy-nierówna praca,trudny rozruch daje nieszczelny układ zasilania.Przy takich podejrzeniach najprościej jest zasilić silnik paliwem z kanisterka (butelki) mocowanej obok silnika.Jeśli objawy ustąpią to sprawdzamy układ zasilania od zbiornika do silnika.Jest to klasyka w dieslach.a w musso to się dosyć często zdaża ,że elementy układu zasilania korodują

Świece wymieniłem ostatnio. Rozruch mam dobry, dopiero po kilku sekundach pracy czasem szarpie (a czasem nie), przestaje po rozgrzaniu (ok. 5-10 min.).
To tak jakby było to zależne od temp zew. bo jak jest zimno to częściej objaw występuje, choć nie zawsze...

mozdyn pisze:Świece wymieniłem ostatnio. Rozruch mam dobry, dopiero po kilku sekundach pracy czasem szarpie (a czasem nie), przestaje po rozgrzaniu (ok. 5-10 min.).
To tak jakby było to zależne od temp zew. bo jak jest zimno to częściej objaw występuje, choć nie zawsze...

Mozdyn naprawiłes to szarpanie ?

Też jestem ciekaw z tym szarpaniem?!