SsangYong Forum

Panowie mam problem. Musso 3.2 nie reaguje na przekręcenie kluczykiem, nie odpala i nie kręci rozrusznikiem - błoga cisza. Jak go odpalę na krótko z rozrusznika wszystko działa i jeździ normalnie. Bezpieczniki i przekaźniki sprawne, w trakcie przekręcania kluczyka słychać również jak przekaźniki się włączają, pompka paliwa pracuje aczkolwiek nie ma to znaczenia bo nie kręci silnikiem, wybierak skrzyni biegów sprawny, inny sterownik z pestką od immobiliser nic nie zmienia. Jakieś pomysły? Usterka wyskoczyła nagle bez żadnych wcześniejszych objawów. Ktoś miał podobny temat?

Cześć, jeżeli odpala na krótko ,to bedzie wina stacyjki ,wypaliła sie kostka albo sprawdź przewód ten cieńszy co idzie do bendiksa on odpowiada za rozruch. Tyle co na tą chwile przychodzi mi do głowy.

witajcie
u siebie dałem sterowanie automatu poprzez przekaznik
oszczedza kostkę, przewód z kostki idzie tylko na przkaznik, przekaznik zwiera prad z aku na automat rozrusznika

Można i tak..... wiedza cyni cuda....))))

Macie Panowie jakiś schemat el. układu stacyjki ?

Również obstawiam wypalone styki/zużytą kostkę stacyjki

MOZESZ zwierac przewody - ostrożnie - i nasłuchiwać rozrusznika ew. filmy instruktażowe jak wypożyczyć auto na ulicy
lub
omomierz i szukasz własciwego przewodu od automatu rozrusznika

Tak jak opisuje każdy z nas tu Forumowiczów, zależy jaką masz Kolego wiedze.... bo Duuuużo można zrobić samemu i działa przez lata.....

Może się przyda...
Ja u siebie zauważyłem pod fotelem kierowcy splątane dwa grube przewody, czarno zółty oraz czarno niebieski, gdy je rozplątałem w celu zaizolowania to się okazało że nie kręci mi rozrusznik, więc postanowiłem powrócić do pierwotnej konfiguracji i zająć się tym jak już będę miał większość ogarniętą