Strona 1 z 6

rexton problem z napedem 4x4

: 18 mar 2010, 12:34
autor: tadziu63
Witam serdecznie mam problem w swoim Rexton 2,7 xdi z manualna skrzynia z 2004roku. Problem pojawił się 1 raz a jestem 1 włascicielem zakupiłem auto w salonie. Problem zaistniał tydzień temu a mianowicie gdy wciskam sprzegło i hamulec nożny gdy skrzynia jest w połozeniu neutralnym i chce dołaczyć napęd przedni jak również reduktor, kontrolki pokazują że naped został właczony aczkolwiek niedziała. Mimo iż niby wszystko gra zostaje tylko napęd tylny. Co mam z tym fantem zrobić. Bardzo proszę o jakieś rady. Zauważyłem na tym forum źe ten problem pojawia się w Rextonach, jedni piszą że są uczkodzone jakieś węzyki, uszczelniacze a inni ze dyferencjał przedni. Proszę o rady gdzie szukać problemu czyli tych weżyków i uszczelniaczy i ogólne rady jak mam rozwiązać ten probem. Z góry dziekuje za pomoc i pozdrawiam wszystkich klubowiczów.

Re: rexton problem z napedem 4x4

: 18 mar 2010, 23:06
autor: Jolinka
Trudno powiedzieć, gdzie u Ciebie może tkwić problem nie działania przedniego napędu, ale zacznij od tego, co stanowić może najmniejszy koszt. :wink: I tak po kolei.

Myślę, że zacznij od wężyków, potem taki zaworek podciśnieniowy koło akumulatora. :wink: A właściwie to od zaworka idą wężyki. :mrgreen: Ja tak eliminowałam poszczególne elementy. :D

Jednak pytanie, czy jesteś w stanie sam to znaleźć i coś zrobić? Jeśli nie bardzo się znasz to lepiej odwiedź jakiś warsztat, w którym mają pojęcie o tego typu samochodach. :)

Może forumowicze podpowiedzą, gdzie mógłbyś się udać najbliżej swojego miejsca zamieszkania, żeby z Ciebie "ostatniej skóry" nie zdarli.

Re: rexton problem z napedem 4x4

: 20 mar 2010, 8:16
autor: alfik
Sposobów zapsucia przedniego napędu jest kilka. Jak lampki pokazują ok to raczej nie silniczek przy reduktorze tylko sprzęgieełka w piastach a to oznacza wężyki lub uszczelniacze w samych sprzegielkach. Z tego co wiem sam przedni dyfer nie psuje się bez hałasu. A jak zauwazyłeś że przód nie ciągnie? Dużo było kopania?

Re: rexton problem z napedem 4x4

: 20 mar 2010, 9:32
autor: tadziu63
Do tej pory wszystko bylo ok z napedami. Byłem w wisle na nartach i gdy chcialem podjechac pod oblodzona górke gdy właczylem przedni naped nie bylo go. Nie bylo zadnego zgrzytu hałasu itp. Auto musiałem zostawić na dole drałować na nogach do góry;/ Dziekuję za odpowiedzi:) Po wypowiedzi alfika nasuwa mi sie pomysl na dotarce do problemu. A mianowicie wspomniałes o jakiś sprzegielkach czyli uszczelniaczach, a mianowicie od jakiegos czasu sprzegło mi sie czasem slizga na 1,2,3 biegu gdy depne do dechy. Wnioskuje ze jest to połaczone z dołanczaniem napedu przedniego. Moze wymiana sprzegła by pomogła???

Re: rexton problem z napedem 4x4

: 20 mar 2010, 9:57
autor: sasek1
sprzeglo nie ma nic wspolnego ze sprzegiełkami

Re: rexton problem z napedem 4x4

: 20 mar 2010, 11:20
autor: tadziu63
Własnie wróciłem od znajomego mechanika. Który ma pojecie jak działa naped w ssangyongach posparawdzał mi wezyki uszczelniacze i jest wszystko ok. Zaden wezyk nie jest przetarty uszkodzony wszystko jest w jak najlepszej formie. Wiec wezyki i uszczelniacze wykluczone. Jego zdaniem musze sie udac do elektryka.

Re: rexton problem z napedem 4x4

: 20 mar 2010, 12:31
autor: sasek1
na jakiej podtawie wyeliminował uszkodzenie uszczelniczy??

Re: rexton problem z napedem 4x4

: 21 mar 2010, 12:44
autor: tadziu63
mam zamiar wymienić uszczelniacze i zobaczę czy to pomoże jak nie to będę szukał dalej.Pozdrowienia i dzięki za porady jak dojdę co jest przyczyną dam znać

Re: rexton problem z napedem 4x4

: 21 mar 2010, 13:36
autor: sasek1
no to postep albo zasun avm reczne

Re: rexton problem z napedem 4x4

: 08 lip 2010, 18:59
autor: tadziu63
troszkę to trwalo ale wreszcie wymienlem uszczelniacze i samochodzik sunie z napędem na wszystkie kola . Pozdrawiam wszystkich użytkowników.

Re: rexton problem z napedem 4x4

: 03 kwie 2013, 17:09
autor: jaguarparts
A ja chciałbym podpiąć się pod ten stary temat. Dopiero co kupiłem Reksia (2.7 manual z napędem dołączanym). Gdy podczas jazdy z prędkością 40-50km/h próbuję dołączyć przód to czuć, że coś się dzieje, tzn auto stawia większy opór oraz czuć wibracje na kierownicy, niestety napęd przedni nie działa. Zatrzymuję auto, ruszam na śliskim i tylko tył buksuje. Kontrolki wskazują, że napęd jest załączony. Komputer diagnostyczny też błędów elektronicznych nie widzi. Wężyki wyglądają dobrze. Czyżby to objaw uszkodzonych sprzęgiełek? Trzeba je wymieniać czy są zestawy naprawcze?

Re: rexton problem z napedem 4x4

: 04 kwie 2013, 17:21
autor: Trawus
Lepiej żebyś tego nie robił w ten sposób, ogólna zasada napędy zmieniamy na postoju a np. w automacie dźwignia na Neutral. Gdybyś miał napęd TOD i zrobił coś takiego to, już by było "po ptakach" bo tam są tylko H4 i L4 zatem, gdybyś w czasie jazdy przełączył na L4 i jakimś cudem by zaskoczyło, to porwałbyś reduktor albo pozrywałoby przeguby. Nawet sprzęgiełka nie lubią załączenia w czasie jazdy - rozłączanie znoszą dobrze. Zatem chcesz jeździć bez problemów to załączaj 4x4 na postoju.
Zanim zaczniesz grzebać w sprzęgiełkach najpierw sprawdź uszczelniacze po obu stronach bo może podciśnienie tędy ucieka - o ile wężyki i kolanka są OK. A te drgania ? trzeba sprawdzić stan przedniego wału i jego przegubów a także przeguby napędowe półosi. ( Krzyżakowe wału pasują od Żuka ) :D

Poczytaj po forum - sporo tekstów na ten temat i praktycznych rad istnieje od dawna . Pozdro !

Re: rexton problem z napedem 4x4

: 29 kwie 2013, 22:11
autor: jaguarparts
Udało się w końcu ujarzmić napęd 4x4! :D Po 1 sprzęgiełka były w rozsypce, po 2 przedni wał napędowy tak samo - krzyżak agonia a wieloklinu na wale w ogóle nie było i wpadał w taki rezonans, że aż reduktor skakał! Wał dałem do regeneracji i jest jak nowy, sprzęgiełka kupiłem AVM wzmacniane ale ręczne. Nie jeździ się zbyt często z napędem 4x4 a wolałem zapłacić kilka stów mniej i nie mieć problemów w przyszłości z wężykami. AMEN :)

Re: rexton problem z napedem 4x4

: 07 gru 2016, 10:35
autor: Czester9333
Witam was serdecznie, mój kolejny problem z jakim muszę stawić czoła to są właśnie napędy. Otóż w zeszłym tygodniu napadało dużo śniegu, wyjeżdżając z garażu załaczyłem na postoju napęd 4h i było wszystko dobrze, przejechałem 80 km z różną prędkością momentami dochodziło nawet do 90 km/h jechałem z załączonym napędem. Po zatrzymaniu sie i rozmowie u szwagra jakieś 30 minutach postanowiłem wracać. Odpalilem diabła napęd był cały czas załączony przynajmniej tak mi się wydawało, wyjechałem z bramy na b.sliska nawierzchnie i mnie obrucilo o 180 stopni, ruszyłem pomalutku a tu taka niespodzianka, zdziwiło mnie te zachowanie smoka skoro miałem zapięty napęd 4h, po wykreceniu i ruszaniu na skręconych troszeczkę kołach słyszałem trrr,trrr,trrr ;)) jak by się przegob z przodu kończył, no ale nic, jadąc dalej w kierunku domu czułem jak by coś na wale się działo coś jak by bicia, po czym przechodziło to na całą budę. Ale dojechałem, przed garaż otwieram bramę napęd cały czas zapięty chce wjechać do garażu a tu nic nie mogę ruszyć autem wcisnalem hamulec pozycja wajhy na N włączyłem napędy, ruszać chce dalej nic , włączyłem napędy otwieram drzwi auta a tylko tylne koła się kręcą i zdalem sobie sprawę że jak mnie obrucilo na asfalcie to już wtedy nie miałem zapiętych napędów. Jaka może być usterka, kontrolki się świecą że są złączone napędy a nie działają no i te trzeszczenie nie mialem załączonego 4 L tylko 4 H pomóżcie co mam zrobić i jak go ogarnąć, może jakiś warsztat w Olsztynie mi polecacie?proszę pomóżcie

Re: rexton problem z napedem 4x4

: 07 gru 2016, 12:12
autor: automatic
sprawdź podciśnienie - to może być przyczyną terkotania sprzęgiełka w piaście (za niskie ciśnienie tylko powoduje ocieranie się zębatek )