SsangYong Forum

Szukałem na forum, ale niestety nie znalazłem problemu podobnego do mojego. Sprawa wygląda następująco: Gdy silnik jest zimny, są straszne problemy z odpaleniem. Rozrusznik kręci jak wściekły, ale silnik się nie odzywa, aż w pewnym momencie zaczyna się "rozpędzać" i w końcu odpala, ale walka trwa czasami nawet około minuty. Wygląda to tak, jakby nie miał paliwa, a po chwili sam sobie je zaciągał. Co może być tego przyczyną? Czy to auto ma jakąś elektryczną pompę paliwa, która w momencie włączenia zapłonu nabija ciśnienie przed pompą wtryskową? Najciekawsze jest to, że wystarczy pchnąć go dosłownie jeden metr i odpala od razu. A skoro jestem przy głosie, to zapytam, czy może ktoś ma pomysł na wyjęcie zapieczonego wtryskiwacza? Zapiekł się do tego stopnia, że jeżdżę z odkręconymi "widełkami", lałem różne odrdzewiacze i nic.... Proszę, napiszcie chociaż parę słów otuchy

Witam .
Miałem podobny problem jak wyjeździłem paliwko do zera .
Autko stanęło zapalił się check engin , kontrolka zapowietrzenia przewodów i stop .
Po prawej stronie ( stoisz przodem do samochodu ) na 3/4 silnika jest ręczna pompka .
Pomachaj trochę i już .

Zapomniałem dodać... Tą pompką też już wielokrotnie pompowałem i niestety bez rezultatu... Jeżdżę nim, bo niby co mam zrobić Boję się jedynie, żeby rozrząd nie nabałaganił przy odpalaniu na holu. Ogólni ciężki temat.

rozrząd powinen wytrzymać:d z tego co pamiętam jest tam łańcuch jak w starych dobryh konstrukcjach

Właśnie parę dni temu udało się wyciągnąć piąty wtryskiwacz - bloczkiem do wyciągania silników
Wszystkie wtryskiwacze zostały zregenerowane i problem zniknął. Nie dajcie się naciągnąć na dodatkowe koszty związane z kodowaniem sterownika, czy jak to nazywają "kodowaniem wtryskiwaczy". Moim zdaniem wielka ściema, bo obeszło się bez tego i wszystko hula jak ta lala.
Pozdrawiam.

walczak pisze:Nie dajcie się naciągnąć na dodatkowe koszty związane z kodowaniem sterownika, czy jak to nazywają "kodowaniem wtryskiwaczy". Moim zdaniem wielka ściema, bo obeszło się bez tego i wszystko hula jak ta lala.
Pozdrawiam.

To nie jest zadna sciema... kazdy wtryskiwacz ma inna wydajnosc, w fazie produkcji ta wydajnosc jest sprawdzana i okreslana kodem kreskowym wraz z numerem. Umieszczajac wtryskiwacze w silniku trzeba je zakodowac do centralki wprowadzajac wlasnie ten kod z wtryskiwacza by komputer mogl wprowadzic poprawki (moment otawrcia i zamkniecia wtryskiwacza). TO jest po to by dawka paliwa podawana byla jednakowa na kazdy cylinder i wtryskiwana w odpowiednim czasie.
Nie zdziw sie jak po jakims czasie cos Ci przestanie poprawnie dzialac w silniku.

Uscislijmy jedna wazna rzecz. Wtryskow regenerowanych nie ma sensu kodowac poniewaz ich kody byly wazne przed regeneracja. Po regeneracji nalezaloby dokonac ich sprawdzenia i nadac im nowe kody w laboratorium i wtedy to mialoby sens (w kodzie zawarte sa informacje o dawce paliwa jaka daje wtryskiwacz).
Kodowac w centralce nalezy nowe wtryski oraz te uzywane ale nieregenerowane.