SsangYong Forum

Witam wszystkich,Rexton 3,2i 2005r,przebieg 65 000 km sprowadzony automat kręci ładnie i nie zapali tzn.zdarza się że się odezwie ale zaraz zgaśnie,nie mam pojęcia co się dzieje, nie mam pilotów do alarmu a chyba jest oryginalny alarm,może to jest przyczyną albo immo,bo wygląda że coś mu odcina paliwo albo prąd na cewki.Jeden magik już się poddał i nie wiem co mam dalej robic,może ktoś z kolegów miał podobny problem?

Pod zegarkiem (obok przycisków do ustawiania czasu) jest czerwona kontrolka imobilizera. Jak się u Ciebie zachowuje? (miga, zapala się raz i gaśnie?)

jesli czasem zalapuje tom oze byc to czujnik polozenia walu znajdujacy sie w okolicy rozrusznika i podstawy filtra oleju lub przewod do niego idacy. Najlepiej by bylo go pod diagnostyke podpiac i pokazalby jak na dloni w takim przypadku.

kolega kupił tego co w Brzesku stał??

Tak kupiliśmy sobie problem.

myśle że jest tam problem z alarmem(imbobilajzerem)/ komputerem od silnika
iskra jest?

czasem jest a czasem nie ma, zdarza się że się odezwie

"Alarm" fabryczny jest specyficzny - rozbraja/uzbraja się także po przekręceniu kluczyka w zamku. Jak zachowuje się kontrolka immobilisera?

cieżka sprawa
dużo zabuliłeś??
być może komputer pada lub poprostu jakiś zimny lut w kablach albo czujnik jakiś szwankuje

Tak właśnie jest i trzeba prekopać całą elektrykę i elektronikę, alarm już odłączony, myślę że to problem z immo, który łączy się z kompem,i niekoniecznie wymiana kompa na używany może dać efekty. Najgorsze że już paru pseudomagików w tym grzebało i cięło kable aż trzeszczało nie mając odpowiedniego oprogramowania i KTS-a do SY i dlatego teraz koniecznie potrzebuję dokładnego schematu dokladnie od tej wersji samochodu bo inaczej żaden rozsądny magik mi tego to roboty nie weźmie, a wiecie co mi w serwisie powiedzieli. Oni nie udostępniają takich tajnych informacji, a do naprawy to ja im nie dam bo właśnie w serwisie dokładnie go dokończyli (spieprzyli) tym bardziej że na miejscu nie ma serwisu (najbliżej 200km) tak że teraz tylko jeden elektronik mi go obiecał wziążć ale tylko pod warunkiem że mu dostarczę schemat, tylko do cholery jak go zdobyć. Kupiłem na allegro oryginalną instrukcję ale tam nic nie ma. Nie wiem czy występuje do niego książka napraw taka jaką mam do musso (ponad 500 stron gdzie jest wszystko łacznie ze schematami) niestety jest to coś innego. Pomóżcie jak możecie bo powoli tracę nadzieję.

Ciekawe jak mocno sie rozni te okablowanie od okablowania w Musso jesli chodzi o elektryke silnika.

można by spróbować zastosować kompa od musso bez imbobilajzera
i wtedy powinno być ok.
PS: jak już ktoś grzebał to później mało kto się podejmie go