Strona 1 z 1

skrecanie w lewo lub prawo?

: 21 paź 2013, 10:52
autor: stivi
Witam,mam cos takiego iz skrecajac w lewo lub prawo,przy skreconej kierownicy na maxa i tylko z wlaczonym napedem 4x4 samochod staje i jakby nie chcial jechac dopiero po wdepnieciu mocniej gazu zaczyna skrecac ale momentami jakby kola mielily w miejscu,dodam ze tak sie dzieje po wymianie przewodow vacuum,czy to jest normalne zachowanie czy cos jest nie tak,prosze o porady.

Re: skrecanie w lewo lub prawo?

: 21 paź 2013, 17:35
autor: Trawus
To jeszcze pikuś, spróbował byś skręcić autem z blokadą mostów, to dopiero jest zabawa. Jak masz Part time to jest normalne zjawisko.
W zasadzie włączenie napędów 4x4 powinno się dokonywać na nawierzchni luźnej bądź dającej uślizgi bo Ssangi nie mają mechanizmu korekcyjnego prędkości obrotowej wałów napędowych a to bardzo podnosi opory toczenia, szczególnie na zakrętach. Jednym słowem 4x4 jest w teren - no chyba, że masz w aucie napęd TOD, czyli ichnie AWD , wówczas 4x4 może pracować wszędzie do prędkości 90 km/h. Napęd Part Time nie jest przeznaczony do stałej jazdy a 4x4 załącza się tylko w razie kłopotów z drogą w terenie. Na asfalcie tego nie załączaj bo polecisz do rowu na zakręcie.

Re: skrecanie w lewo lub prawo?

: 21 paź 2013, 21:05
autor: Adasvivaro
Wiesz co na asfalcie włączyłem mu właśnie reduktor i próbowałem skręcać wali jak cholera wiec domyśliłem się że to jest normalne ale ja mam cały czas niby 4X4 i pewnie jest tak jak Ty mówisz że przód zaczyna ciągnąć w momencie gdy tył ma problem ale słychać to definitywnie z lewej strony pasażera i przy małych prędkościach, mogę się kręcić w kółko dodając gazu i ujmując jest spokój dopiero kiedy zmieniam kierunek jazdy czyli kręcąc kierownicą w lewo jadąc bez gazu do tyłu po czym wciskasz hamulec dajesz D i kręcisz kierownicą w prawo do końca wtedy mi się ukazuje ten mechaniczny odgłos.

Re: skrecanie w lewo lub prawo?

: 21 paź 2013, 23:07
autor: stivi
Wyzej pisalem ze z wlaczonym napedem 4x4 auto przy maksymalnym skrecie zwalnia i ma opor by jechac,ktos mi dopowiedzial ze to sa zabezpieczenia by nie uszkodzic a nawet nie wyrwac przeglubow,czy to jest prawda?dodam ze skrecajac w lewo lub prawo z maksymalnym skreceniem kierownicy ruszajac z miejsca auto nie idzie,stoi,jesli cos jestescie w stanie doradzic bede wdzieczny,oraz czy orientujecie sie jaki ma naped Rex z 2005 part time czy TOD,dodam ze mam 3 wlaczniki na desce 2h,4h i 4L,czy to jest part time?jesli jest to part time napiszcie mi co nie co o takim,jak uzywac,kiedy uzywac w jakich warunkach bo zabardzo nie wiem z gory dziki,pozdrowienia

Re: skrecanie w lewo lub prawo?

: 22 paź 2013, 15:46
autor: mussolinii
PART TIME.
NIE JEZDZIMY na 4H i 4L po asfalcie! Chyba ze mamy duzo kasy i chcemy naprawiac reduktor.
To jest podstawowa wiedza dotyczaca uzytkowania tego auta.

Re: skrecanie w lewo lub prawo?

: 23 paź 2013, 0:29
autor: stivi
Ok Mussolini dziekuje za podpowiedz,ale zastanawia mnie jedna rzecz dlaczego w ksiazce opisowej auta pisza ze easy drive na 4x4,wiec wynika z tego ze mozna jezdzic na 4x4 takze,nie ze zaprzeczam Twojej wiedzy na ten temat,ale skoro nie jezdzi sie po asfalcie na 4H to dlaczego w ksiazce pisza ze tak???czyzby oni nie wiedzieli na ten temat,wiec kiedy mozemy zalaczac 4H,jesli mozesz napisac mi,bo 4L to wiem ze typowo w terenie,dzieki i pozdrawiam

Re: skrecanie w lewo lub prawo?

: 24 paź 2013, 13:02
autor: mussolinii
Bo zapewne instrukcja jest do wszystkich reksiow a to co napisali to zapewne tyczy sie pojazdow wyposazonych w system TOD.
Jezeli masz 2H 4H i 4L to masz system PART TIME. Mozna jezdzic 4H i 4L na asfalcie ale trzeba bardzo uwazac podczas skrecania. W miescie jest to niemozliwe bo jest pelno ulic na ktorych skrecasz pod katem 90. Przy takich manewrach predzej czy pozniej popsujesz reduktor gdyz nie ma on sam w sobie mechanizmu roznicowego.

Re: skrecanie w lewo lub prawo?

: 25 paź 2013, 0:31
autor: stivi
Dzieki Mussolini za info,i tez tak powoli sie domyslalem,ze o to w tym chodzi,jeszcze raz dzieki za pewna rade

Re: skrecanie w lewo lub prawo?

: 25 paź 2013, 11:27
autor: Trawus
Stivi , tak na prawdę to napęd 4x4 potrzebny jest tylko w terenie. Obserwuję pracę TOD w swoim aucie i powiem ci, że praktycznie w mieście TOD nie załącza przedniego napędu nawet na śliskich nawierzchniach w zimie. Auto jest ciężkie i ma dobrą przyczepność i bez tego. Wyjątki to tylko wówczas, gdy np, po lodzie próbuję wdrapać się na jakiś krawężnik. Jak tylne zaczynają buksować to TOD załączy wówczas przód na chwilkę. No i jak wyrwę na śliskim ze świateł to TOD zapobiegnie buksowaniu kół tylnych załączając przód. Ale przy normalnej jeździe przednia oś nie jest napędzana nawet na bardzo śliskiej nawierzchni . Za to w terenie TOD daje gorsze wyniki niż Part time i prędzej zakopiesz auto - bo zazwyczaj TOD zapina przód nieco za późno , gdy już siedzisz po uszy w g.
Part time zapobiega zakopaniu się cały czas - a TOD wyciąga cię, gdy już się prawie zakopałeś. To oznacza, że w błocie masz przechlapane, bo jak staniesz to ci żaden TOD nie pomoże. Zamiast robić fontannę dwoma kołami, będziesz robił czterema :lol:

Re: skrecanie w lewo lub prawo?

: 25 paź 2013, 13:45
autor: mussolinimmz
Jak będziesz jeździł po suchym asfalcie na 4H lub 4L to oprucz reduktora przełożenia w mostach się wysypią a to już droższa zabawa.

Jeżdząc po Warszawie to faktycznie 4X4 mało się przydaje ale jak się mieszka na "prowincji" gdzie drogi nie są tak super odśnierzane to 4x4 niekiedy jest jedynym sposobem na dotarcie do domu lub wyjazd z niego.
Ale tak jak Trawus napisał jak masz dobrą zimówkę i jeździsz po mieście to 4x4 używa się sporadycznie

Re: skrecanie w lewo lub prawo?

: 28 paź 2013, 0:23
autor: stivi
Dzieki koledzy za wskazowki :)

Re: skrecanie w lewo lub prawo?

: 23 lis 2013, 15:49
autor: Adasvivaro
Witam już mi nic nie stuka jak opisywałem wcześniej. Mechanik podokręcał bude do ramy bo widocznie kiedyś była rama osobno a buda osobno jak kupowałem go wiedziaęłm że był po klepie ale nie wiedziałem że aż po takiej :) W każdym razie był luźny wachacz i tuleja w wahaczu pracowała ale na żadnej stacji diagnostycznej a był na trzech to nie wyszło wiec głupota ale mechanik szukał tego przez trzy dni dokręcał wyjeżdzał i nic aż w końcu doszedł do setna sprawy :)