Również wcześniej mialem od nowości Mondeo Kombi ( 2002 rocznik ) przez 4 lata ktorym przejechalem 150 000km. Mam też drugie Mondeo 2.2 TDCi 155 KM. Oba z klimatronikiem do którego też można mieć zastrzeżenia.
- na samą wentylację nie narzekam, natomiast brak filtra węglowego który pochlania zapachy jest dokuczliwy. Automat sterujący nadmuchem także się nie sprawdza i niestety korzystam z trybu manual ( auto tylko latem )
- reflektory oświetlają drogę przeciętnie, a żarowki żyją KRÓTKO
- spasowanie plastików w desce - takie sobie - potrafią dochodzić nieprzyjemne trzaski
- mam wersję ze skórzaną tapicerką a dywaniki są dobrej jakości - na te elementy nie mogę narzekać
- mam automat - ponieważ miałem okazję wyprobować wersję z manualną koreańską skrzynią ( zresztą sprawdziłem Rextona, Rodiusa, Kyrona oraz ostatnio Actyona i chyba tylko w tym ostatnim bym się z tym manualem pogodził ) która jest bardzo nieprecyzyjna, potrafi "haczyć " a przełącznie biegów jest uciążliwe ( długir skoki drążka ). Mialem także Mercedesy w manualu i skrzyni koreanskiej nie można z nimi porownywać.
- komfort zaieszenia ramowego - jak na samochód terenowy jest to zawieszenie naprawdę komfortowe, zważywszy na konieczność kompromisu pomiędzy OFF ROAD-em a asfaltem. - rama była jednym z powodów mojej decyzji o wyborze właśnie tego samochodu
- hamulce rzeczywiście nie są tak skuteczne jak w aucie osobowym, ale proponuje wyprobować konkurencję ( że o Pick-Up'ach nie wspomnę
). Spora masa robi swoje, zreszta masa jest największa wadą Rexa
- wspomaganie kierownicy uzależnione od prędkości jazdy jest w Rexie dostępne - niestety ja go nie mam ( ze względu na koszty, ponieważ polski importer proponuje je tylko w najdroższej kompletacji ). Miałem natomiast okazję pojeździć Rexem wyposażonym w to rozwiązanie ( przejechałem kilkaset km w rożnych warunkach ) i mnie tego w moim aucie nie brakuje. ( Ja już chyba nie jeżdżę agresywnie
)
- 16 calowe felgi - niższe koszty wymiany ogumienia, duży wybór opon, profil ( u mnie 255/65/16 ) łagodzi polskie dziury i oszczędza zawieszenie. Zreszta lubię zjechać z czarnego, a tam niski profil "psu na budę"
. To jest kwestia preferencji i gdy samichod jest głównie eksploatowany na asfalcie to może zmiana na większe felgi ma sens. Tylko amortyzacja uderzeń spada wówczas wyłącznie na zawieszenie
- brak środkowego zagłówka jest dla mnie niewytłumaczlny. W obecnych czasach zakrawa na absurd. Ale faktycznie go brak
- oszczędny to ten silnik jest napewno ( mówię o 2.7 Xdi ). Zresztą w automacie jest nawet dosyć dynamiczny. Gdy chcę "przycisnąć" ze świateł, to mało która osobówka dotrzymuje tempa ( ale automaty mają podwajacz momentu obrotowego ). Przy wu=yższych prędkościach już nie jest tak fajnie, ale to nie pojazd "wyścigowy" tylko "terenowy"
- stabilny - jak na konstrukcję ramową - jest OK
- dołączanie przodu do 70 km/h - brak blokady mostów jest powszechną cechą. Wyjątki mają ją w fabrycznym standardzie ( Mercedes G ). Można zamontować np. ARB - mosty Rexa to typowe mosty DANA
- dziwne, że polski importer nie proponuje ESP w pojazdach z dołączanym przodem, ponieważ mogło by się BARDZO przydać
- z przyczepą jeszcze Rexem nie jeździłem. Mam dopiero w planie montaż haka ( nie wiem jaki wybrać, ale zastanawiam się nad produktem firmy BOSAL ze zdejmowaną kulą, aby nie pogarszać i tak przeciętnego kąta zejścia )
- ogołem samochód jest fajny - zwraca tez na siebie uwagę na drodze
PS. Cieszę się, że SsangYong Polska pomogło w rozwiązaniu problemu. Mam BARDZO DOBRĄ opinię o samym importerze ( ze szczególnym udziałem jednego b. sympatycznego Pana ), natomiast niestety FATALNĄ opinię o dealerach i serwisach tej marki ( a odwiedziłem kilka ). Np. żaden serwis nie potrafił odpowiedzieć na pytanie, dlaczego w moim samochodzie nie zapala się kontrolka świec żarowych. Niestety DOBRY samochód to tylko połowa sukcesu, druga połowa to serwis - a ten niestety jest SŁABIUTKI.