Błąd P1115
: 17 lis 2014, 21:59
Witam.
Chciałem zapytać się was co myślicie o możliwej przyczynie powstania błędu P1115 (Sygnał temp płynu chłodniczego silnika).
Historia związana z tym błędem jest nieco długa ale postaram się max krótko.
Od zakupu rexa walczyłem z 4 błędami p0400, p1174, p1677, p0673.
P0673 - świeca wymieniona, p1677- przekaźnik świec żarowych wymieniony- pięknie działa.
Ale przy tej robocie zobaczyłem ze przewody do świec żarowych wyglądają tragicznie (popalone fajki, poprzecierana izolacja) wiec pomyślałem -elektryk to załatwi, tym bardziej ze dalej nie wiem co może powodować P1174.
Kopiłem fajki od craftera i zaliczyłem elektryka żeby mi to polutował bo przed blokiem trudno o prąd do lutownicy.
Przy okazji diagnoza elektryka wtyczka na 4 wtrysku słabo kontaktuje i to powoduje błąd P1174.
Ok, Sergio miał podobny problem wiec pomyślałem "możliwe"- załatwiłem inna używaną wtyczkę i podmieniłem je.
Problem w tym ze po paru dniach po wizycie u elektryka dostałem błąd P1115 którego nigdy wcześniej nie miałem a błąd p1174 mimo wymiany wtyczki jak był tak jest.
Zastanawiam się czy to przypadek czy tez należało by uprzejmie zrobić awanturę.
Czy ktoś ma pomysł gdzie i co sprawdzić żeby znaleźć przyczynę tego błędu?
Podejrzewam zwarcie gdzieś na przewodach ale mogę się mylić.
Zrobiłem wczoraj trasę 1000km i podczas drogi oprócz świecącej lampki check engine (p1115, p1174, p0400) i braku mocy jakiej bym oczekiwał od tego czołgu ,miałem również dwie nieprzyjemności gdy wskazówka temp cieczy chłodzącej poszła na maxa w ciągu kilkunastu sekund.
Za pierwszym razem momentalnie zaparowały mi również szyby, jednak płynu nie ubyło a wyłączenie silnika na minute i ponowne uruchomienie ustawiło wskazówkę temp na właściwym miejscu wskaźnika.
Za drugim razem (w drodze powrotnej po kilku godzinach postoju i kilkuset km drogi) podobna sprawa -tym razem bez zaparowanych szyb, z małym ubytkiem płynu (z max na polowe właściwego poziomu) i proste wyłączenie silnika nie pomogło. Na wyłączanym silniku wrzuciłem klimę na maxa i po kilku minutach wskazówka zeszła na 75% temp. Włączyłem silnik i pojechałem dalej a wskazówka stała na 75% jak zaczarowana.
Dodam, że za pierwszym jak i drugim razem sprawdzałem przewody wodne od chodnicy czy woda jest super gorąca i nie odczułem żadnej nienormalności a wskaźnik temp normalnie działał przedtem bez problemów tzn. przy zimnym silniku jest na dole a po nagrzaniu ustawia się na połowie wskaźnika i nigdy wcześniej nie mailem z nim żadnych problemów.
Stan na dzisiaj P0400 - myślę ze pada mi pompa vacum, P1174 sam już nie wiem- może wtrysk pada, no i ten p1115 który zdzaźnił mnie wczoraj.
Jak macie pomysły co może być przyczyną błędu - chętnie posłucham.
Pozdrawiam
ps. sorry miało być krótko a wyszło jak zawsze.
ps1. dla ciekawych- zużycie na trasie 7.8 litra (autostrada 130-150 km/h jakieś 250 km, reszta drogi krajowe 80-110km/h)
Chciałem zapytać się was co myślicie o możliwej przyczynie powstania błędu P1115 (Sygnał temp płynu chłodniczego silnika).
Historia związana z tym błędem jest nieco długa ale postaram się max krótko.
Od zakupu rexa walczyłem z 4 błędami p0400, p1174, p1677, p0673.
P0673 - świeca wymieniona, p1677- przekaźnik świec żarowych wymieniony- pięknie działa.
Ale przy tej robocie zobaczyłem ze przewody do świec żarowych wyglądają tragicznie (popalone fajki, poprzecierana izolacja) wiec pomyślałem -elektryk to załatwi, tym bardziej ze dalej nie wiem co może powodować P1174.
Kopiłem fajki od craftera i zaliczyłem elektryka żeby mi to polutował bo przed blokiem trudno o prąd do lutownicy.
Przy okazji diagnoza elektryka wtyczka na 4 wtrysku słabo kontaktuje i to powoduje błąd P1174.
Ok, Sergio miał podobny problem wiec pomyślałem "możliwe"- załatwiłem inna używaną wtyczkę i podmieniłem je.
Problem w tym ze po paru dniach po wizycie u elektryka dostałem błąd P1115 którego nigdy wcześniej nie miałem a błąd p1174 mimo wymiany wtyczki jak był tak jest.
Zastanawiam się czy to przypadek czy tez należało by uprzejmie zrobić awanturę.
Czy ktoś ma pomysł gdzie i co sprawdzić żeby znaleźć przyczynę tego błędu?
Podejrzewam zwarcie gdzieś na przewodach ale mogę się mylić.
Zrobiłem wczoraj trasę 1000km i podczas drogi oprócz świecącej lampki check engine (p1115, p1174, p0400) i braku mocy jakiej bym oczekiwał od tego czołgu ,miałem również dwie nieprzyjemności gdy wskazówka temp cieczy chłodzącej poszła na maxa w ciągu kilkunastu sekund.
Za pierwszym razem momentalnie zaparowały mi również szyby, jednak płynu nie ubyło a wyłączenie silnika na minute i ponowne uruchomienie ustawiło wskazówkę temp na właściwym miejscu wskaźnika.
Za drugim razem (w drodze powrotnej po kilku godzinach postoju i kilkuset km drogi) podobna sprawa -tym razem bez zaparowanych szyb, z małym ubytkiem płynu (z max na polowe właściwego poziomu) i proste wyłączenie silnika nie pomogło. Na wyłączanym silniku wrzuciłem klimę na maxa i po kilku minutach wskazówka zeszła na 75% temp. Włączyłem silnik i pojechałem dalej a wskazówka stała na 75% jak zaczarowana.
Dodam, że za pierwszym jak i drugim razem sprawdzałem przewody wodne od chodnicy czy woda jest super gorąca i nie odczułem żadnej nienormalności a wskaźnik temp normalnie działał przedtem bez problemów tzn. przy zimnym silniku jest na dole a po nagrzaniu ustawia się na połowie wskaźnika i nigdy wcześniej nie mailem z nim żadnych problemów.
Stan na dzisiaj P0400 - myślę ze pada mi pompa vacum, P1174 sam już nie wiem- może wtrysk pada, no i ten p1115 który zdzaźnił mnie wczoraj.
Jak macie pomysły co może być przyczyną błędu - chętnie posłucham.
Pozdrawiam
ps. sorry miało być krótko a wyszło jak zawsze.
ps1. dla ciekawych- zużycie na trasie 7.8 litra (autostrada 130-150 km/h jakieś 250 km, reszta drogi krajowe 80-110km/h)