SsangYong Forum

Witam wszystkich.

Od pół roku szukam samochodu. Auto ma być samochodem 4x4 dużym, do jeżdżenia po trasach, budowach i na wakacje. Do miasta mam smarta więc, gabaryty samochodu są dla mnie sprawą drugorzędną.

Generalnie szukałem Hyundaia Terracana, jednak dość ciężko znaleźć coś sensownego więc poszerzyłem zakres poszukiwać o SSangyonga. Mam więc kilka pytań:

1. Pierwotnie budżet jaki zakładałem to ok 20 tyś zł. Jednak widząc po rextonach można kupić za 30 tyś zł coś z roku 2010. Jest to relatywnie młode auto i przebiegi teoretycznie nie będą ogromne. Martwi mnie jednak sprawa straty wartości:-) Autem planuje jeździć 5 lat. A może lepiej kupić rextona za ok. 20 tyś zł? Co polecacie/radzicie?
2. Jakie są słabe strony Rextona? W terracanie jest to układ paliwowy wrażliwy na paliwo, trzeba się liczyć z naprawą w kwocie ok. 3000z.
3. Czy w Rextonie występije FAP/DPF?
4. Jak jest z dostępnościa części eksploatacyjnych?
5. Czy jest to samochód drogi/tani w utrzymaniu?
6. Na co uważać przy zakupie?
7. Jak wygląda sprawa zabezpieczenia antykorozyjnego?
8. Na mobile.de widziąłem sporo Rextonów w niskich cenach? Czyżby Niemcy pozbywali się "złomu" Można zakładać, ze to auto pojeździ długo i bezawaryjnie?
9. W mojej okolicy (kraków) jest taki rexton: http://otomoto.pl/ssangyong-rexton-2-7- ... 62978.html Chcę jechac go obejrzeć w najbliższym czasie. Jakieś podpowiedzi? Na co zwrócić uwagę przy takim aucie?

2006-2007-8 to sie zgodze za ta cene ale nie 2010 gruby walek bity na 100% i ma powyzej 300 tys km bo zaden niemiec nie pozbedzie sie samochodu z takim przebiegiem i za ta cene zwlaszcza ze handlarz jeszcze grubo na nim przycina. Obejrzyj z lakiernikiem z blacharzem i mechanikiem bo napewno przod ma nowe podzespoly i wymieniane czesci blacharskie popatrz na szyby reflektory itp =powodzenia

Jeśli chodzi o utratę wartości takiego auta to jest tak -kupujesz go taniej niż inne marki z tego rocznika-sprzedajesz taniej,ale im nowsze kupisz,tym spadek wartości będzie bardziej odczuwalny.Co do układu paliwowego ,każde auto z CR jest wrażliwe na jakość paliwa.Jeśli chodzi o części,to nawet do jakiegoś popularnego auta może się okazać,że na części trzeba długo czekać,ale puki co części są dostępne,ale oryginały do tanich czasem nie należą.

W sumie biorę pod uwage 3 auta: REXTON, KYRON, ACTION. Zależy mi na 4x4 i aucie typu SUV. Jednak moim największym faworytem jest Rexton a najmniejszym Action - trochę mały.
Jaki budżet trzeba przeznaczyć na sensownego rextona by do niego nie dokładać? Da się w ogóle znaleźć takie auto w Polsce? Bo z tego co widzę, to sporo samochodów jest od handlarzy więc takie auta raczej są kombinowane :/

A co myślicie o tych egzemplarzach:

1. Wydaje sie być ok, ale tekst "kupiłem dla żony" - to typowy tekst handlarzy mirków.
http://olx.pl/oferta/ssangyong-kyron-ky ... b7b2716f6b

2. http://olx.pl/oferta/ssang-yong-action- ... b7b2716f6b

3. http://olx.pl/oferta/ssangyong-rexton-2 ... b7b2716f6b

4. http://otomoto.pl/ssangyong-actyon-nape ... 32566.html

W każde auto włożyć jakieś pieniądze. Nie włożyć jedynie w nowe salonowe, ale i z tym bywa różnie jak szukasz rextona to szukaj tak by nie miał problemów z układem paliwowym, oraz żadnych wycieków:) załóż jakiś budżet + - z 3000 na jakieś poprawki i będzie spoko:)

Jest jakiś sposób na zdiagnozowane układu paliwowego?

Jak wygląda sprawa serwisu skrzyni automatycznej u napędu 4x4?

Ja bralbym czarnego Rextona przebieg w miare normalny zadbany a reszta w praktyce wyjdzie

Tak jak koledzy podpowiadają auta w , których nie trzeba nic zrobić są w salonach......Załóż sobie, że na pewno coś należy przy "nim" zrobić i ok. Ten czarny Rexio wygląda ok z ceny na pewno jeszcze urwiesz w końcu powiesz, że to takie egzotyczne auto i gostek z ceny zejdzie.
Nie zapomnij poinformować na forum o swojej zdobyczy.......

pozdrawiam życząc udanych zakupów

Widze ze Kolega Miksell też tu zawędrował w poszukiwaniu alternatywy dla Hyundaia Terracana

A może forumowicze pokusiliby się porównać Rexa z Terkiem jeśli ktoś zna? Oba diesel 2.7xdi vs. 2.9crdi w automacie z TODem, rocznik ok. 2005 z przebiegiem poniżej 200kkm? Tak od dwóch stron: jazdy miejskiej vs. terenowej oraz awaryjność vs. koszty serwisowe. Trochę wyzwanie pewnie ale może ma ktoś przemyślenia. Byłbym wdzięczny i z góry dziękuję za pomoc

Pozdr

Widzę, że kolega pisze to o czym bałem się napisać

To może dodam od siebie coś o tercu bo jego temat dogłębnie zbadałem. Miło by było gdyby coś podobnego ktoś napisał o Rextonie.

Terracan, szukam diesla najlepiej w automacie ze skórą. Najlepiej do roku 2003, (wtedy nie było jeszcze dwumasy). Jeśli chodzi o koszty to w terracanie serwis olejowy (silnik+mosty) to koszt ok. 1000zł. W terracanie wrażliwy jest układ paliwowy. Często można spotkać opinie iż padają wtryski, pompa wtryskowa. Naprawa dwóch elementów to koszt w najgorszym wypadku podchodzący pod 5 tyś zł. Sporo, bo to ok. 25% wartości auta;-) Benzyna jest paliwożerna i bardzo rzadka w Polsce.
Wszystkie terracany mają reduktor i napęd 4x4 spięty na sztywno (brak centralnego mechanizmu różnicowego), często zdarza się usterka mechanizmu odpowiedzialnego za włączanie/rozłączanie napędów. Podobno to prosta sprawa i można ją usunąć za ok 300-400zł. Generalnie terracan to rzadkie auto. Jeżdżąc dzisiaj po Krakowie widziałem 4 rextony i żadnego terracana.

Jak na razie to nie mam żadnego z tych samochodów. Kilkoma tercami już jeździłem (oglądałem ich 10), ale na żadnego się nie zdecydowałem. Oglądałem samochody z zakresu cenowego 14-24tyś zł. Zawsze było jakieś ale. Auta często są wytyrane, wymęczone. Często spotkałem się z tym, że właściciel mówi: Kupiłem to auto 4 lata temu za 4 tyś EUR i chce za nie dzisiaj tyle samo. :/ Często na pytanie o częstotliwość zmiany olejów w mostach ludzie mówią, iż tego się nie zmienia itp itd...
Z tych właśnie powodów zacząłem rozglądać się za alternatywą i pojawił się na horyzoncie Rexton. Może tu się uda. Rexton z racji tego iż jest nowszy to jest droższy. (terracan ok 20 tyś, rexton 25-30?)

Koledzy pokusić się o opis czegoś co się nie posiadało jest, no cóż ciężko, jak i mogło by być krzywdzące dla Terrca z mojego punktu widzenia. Ale coś napisze może Wam pomoże. Jak szukałem auta typu Suw 4x4 to pod uwagę brałem Rexa , Santa Fe, oraz właśnie Terracana. Jako, że od 10 lat jeżdżę Voyagerami z czego jeden był 4x4 poprzeczka komfortu była i jest na poziomie rzekł bym przyzwoitym. Ponieważ nadszedł czas [06/14] na zakup SUV-a jeden z Voyagerów poszedł do ludzi [4x4] a w jego miejsce "wszedł" Rex. Dlaczego akurat taki wybór? Wybór był następujący...... Santa Fe stracił u mnie na stosunkowo słabym silniku do masy. Terracan:nie miałem pewności jakoś do silnika 2.9 trochę za mało wiadomości chociaż z wyglądu wygrywał u mnie z Santa Fe. Wygrał generalnie Rexton ponieważ z wyglądu bije tamte furki na dzień dobry. Kolejny atut to silnik i ASB z MB chociaż wiadomo , że na CR z "delfina" Do tego wszystkiego wnętrze tych trzech aut według mnie najładniejsze i przestronniejsze jest w Rexie. Co do Waszych obaw o dwu masę to biorąc auto z ASB dwu masy tam nie ma .Uchwalony wówczas u mnie budżet wynosił 25 tysi, z czego za Rexa dalem 21, a około 3 tysie wydałem na dopieszczenie zawieszenia i hamulców. W rezultacie za około 24 tysie auto jest dopieszczone i nic mu nie brakuje

pozdrawiam

Ja kupilem za 27 tez go dopiescilem a ile wsadzilem to nie napisze bo zona moze mi kark skrecic w najlepszym ukladzie

Dzięki Koledzy za info,

Terrek i Rex to dwa bieguny urody zarówno z zewnątrz jak i wewnątrz, obydwa są dla mnie fajne więc to nie ma znaczenia, podobnie z miejscem w środku, Terrek ma trochę większy kufer, a Rex kanapową przestrzeń ale przestronność jest podobna więc to też nie ma znaczenia dla wyboru auta w moim przypadku.

ASB i TOD mnie interesuje w dieslu, oba silniki są CR na delphi tylko że w Terrku jest płomiennik a w Rexie świece (podobno płomiennik to lepsze rozwiązanie w zimie). Silnik 2,9crdi uchodzi za całkiem bezawaryjny podczas gdy 2,7xdi ma słabsze opinie (choć zastrzegam, że też nie tragiczne) i podobno pies pogrzebany jest w łańcuchu napędu wałków balansowych (w Terrku wałki są na kołach zębatych), który może rozwalić silnik i tutaj jest pytanie o prawdziwość tych słów...? Teń łańcuszek co ile trzeba wymieniać? Tutaj "nie potwierdzony" plus dla Terrca za płomiennik i silnik.

W Terrku jest rozrząd na pasku, a w Rexie na łańcuchu, natomiast zawieszenie, napęd, reduktor itp są bardzo zbliżone w obu autach więc whatever. Wymiary zewnętrzne, możliwości modowe i liftowe podobne więc też whatever. Tutaj plus dla Rexa za rozrząd na łańcuchu.

Natomiast wyposażenie dodatkowe to Rex ma sporo lepsze i skłania mnie do tego auta ale nie jest to decydujące. Plus dla Rexa za wyposażenie.

Decydujące są awaryjność i koszty serwisowe ale to wróżenie z fusów bo co egzemplarz to inna bajka więc polegać mogę na statystykach i tutaj Terracan wychodzi całkiem przyzwoicie, mało awaryjny, części nie drogie i dostępne, ludzie nie narzekają (potwierdzone zarówno na stronniczym forum Terrka jak i ogólnie na uniwersalnych stronkach). Rex uchodzi też za bardzo mało awaryjny wóz (być może nawet mniej awaryjny niż Terracan) ale jednak koszty części i serwisu wydają się wyższe, a dostępność mniejsza ("obiektywne" stronki), z drugiej strony tutaj na forum piszecie dobrze o tym i widzę, że da się zakombinować też tanie części, są dostępne ale super łatwo nie jest...I tutaj szalka idzie lekko na stronę Terrca.

Także tego tak trochę po równo, nie spodziewam się jednoznacznej odpowiedzi tylko może rady ze wskazaniem co do:
- koszty serwisowe (czy Rexa można uznać za auto z kosztami części i serwisu na poziomie niskim, normalnym czy wysokim w swojej kategorii, Terrca uplasował bym raczej na niskim/normalnym),
- płomniennik vs. świece,
- rozrząd na pasku vs. łańcuch,
- silniki/awaryjność - czy to prawda z tym łańcuszkiem napędu wałków balansowych w 2,7xdi który się urywa i rozwala silnik (oby nie ).

Ale litania, sorki...ale jeśli ktoś ma cierpliwość to proszę o wypowiedź (i poprawki bo spec nie jestem i mogło mi się namieszać w głowie co jest co i gdzie) na temat ostatniego akapitu. Dzięki.

Kolego to jakieś herezje. Nie wiem co jest wart Terracan, ale co do Rextona:
- samochód ze sprawnym układem paliwowym nie ma problemów ze startem w zimie
- silniki XDi nie mają czegoś takiego jak wałki balansowe, ani ich łańcuch
- łańcuch rozrządu jest pancerny, wymienia się napinacz

Kolego i bardzo sie ciesze ze to herezeje (tak jak pisalem chcialem to potwierdzic ten lancuszek) probowalem sam cos znalezc w necie i cisza, nastraszyli mnie ze ten silnik 2.7xdi jest awaryjny ale potwierdzacie ze silnik ten zadbany posluzy dlugo, prawda? I nie ma zadnych stalych regularnych awarii i slabych punktow (poza delphi) prawda?

Co do napinacza lancucha rozrzadu co ile sie wymienia i jaki koszt?

Jesli jeszcze jakies bzdury nt Rextona napisalem to przepraszam i prosze sprostujcie bo wypadalo by bym znal prawde
Generalnie juz blizej mi do Rexa teraz bo tego silnika sie obawialem tylko