Strona 1 z 1

Wykręcenie świecy żarowej

: 28 sty 2016, 13:57
autor: MichalT
Koledzy, ma ktoś moze speca który zna jakieś triki, ma odpowiednie środki i narzędzie i podejmie się wykręcenia problemowej świecy żarowej tak by jej nie uwalić?

Re: Wykręcenie świecy żarowej

: 28 sty 2016, 21:00
autor: Jurgen
Cześć. Co prawda nie w Rexie miałem dwa tygodnie temu wymieniane świeczki tylko w Grand Voyagerze CRD. Ale problem ten sam :) Trzy świeczki poszły ok ,a jedna no cóż spodobało się jej i nie wybierała się na zewnątrz za bardzo. Mechanior kręcił trochę w lewo trochę w prawo z czuciem bo to jest w tym momencie powiedzmy ten "trik" bo na mocno no to wiadomo czym to się skończy.......
Ale mimo to był opór [nagaru oczywiście] , że nie szło ani w lewo ani w prawo......Więc odpałka silnika bo już ostygł [poskładanie alternatora bo wyjęty do dojścia] zagrzanie go i ponowna próba......i tak ze dwa razy.......aż w końcu sukces wyszła.......Czyli spokojnie ,pomału małymi kroczkami.....bo jak się "u wali" to tylko ....lepiej nie pisać bo bardzo drogo będzie :)

pozdrawiam

Re: Wykręcenie świecy żarowej

: 29 sty 2016, 20:43
autor: MichalT
było było, na gorącym silniku, specjalnym kluczem udarowym dwustronnym (w lewo i w prawo na przemian kręci z udarem) do świec po tym jak 24h moczyła się świeca w specjalnych preparatach, i efekt taki ze jakiś tam ruch jest ale ledwo wyczuwalny i nie wiadomo czy to ruch na gwincie czy obudowy/korpusu... Mechanik powiedział po tym, że dalej tylko na moje ryzyko... I co mam teraz zrobić? Jest ktoś w PL kto rozpozna czy kręci się świeca na gwincie czy nie? Albo ktoś kto umie wyciągać ukręcone świece bez zdejmowania głowicy?
Czy lepiej jeździć bez 1 świecy (reszta nówki) ze zwiększoną dawką paliwa na rozruch by w mrozy nie było problemu? Co radzicie?
Dzięki

Re: Wykręcenie świecy żarowej

: 30 sty 2016, 8:45
autor: renegade
Ja tak miałem w Mercedesie.
Pare lat temu jak wymieniałem to została jedna stara (bo się kręciła a nie chciała wykręcić) i palił bez problemu, ze 4 lata temu wymieniałem znowu i następna się zapiekła że nie dało się jej ruszyć więc żeby jej nie urwać została i też palił.
Teraz znowu muszę sprawdzić czy któraś się wykręci bo zaczyna mieć problemy przy -15.
Ale z tego co wiem to silniki mercedesa mają problem z zapiekaniem się świec żarowych.

Więc możesz spokojnie zostawić jedną starą i nie kombinować z dawką.
Z kolegą ostatnio gadałem to mówił że gdzieś chyba w Radomiu wykręcają urwane świece i biorą chyba 200PLN od sztuki.

Re: Wykręcenie świecy żarowej

: 30 sty 2016, 10:24
autor: MichalT
Dzięki za info, czyli mówisz że 2 świece miałeś nie sprawne a auto nadal odpalało?
U mnie 1 świeca z 5 nie chodzi i był problem już przy -5 ale okazało się, że musiałem też wymienić sterownik świec, poprawić wiązke oraz 1 wtrysk, zobaczymy czy problem nadal będzie. Póki co 4 świeczki nowe, sprawny sterownik i wiązka, wtryski OK, dawka rozruchowa lekko w górę, czekam na mrozy by zrobić test.
Dzieki uprzejmości kolegi Consool mam kontakt do kolesia co w Legionowie wyciąga wszystko co pourywane i daje gwarancje, że głowicy nie będzie trzeba zdejmować, a opiłki i paprochy do cylindra nie wpadną, od 300 do 500zl za świece gdyby musiał robić gwint i rekonstruować gniazdo więc jestem spokojny gdybym jednak musiał tą świece wymienić...
Dzięki i pozdr

Re: Wykręcenie świecy żarowej

: 30 sty 2016, 10:55
autor: Jurgen
W razie gdybyś "urwał" to w Bydgoszczy na pewno "odwierca" takie rzeczy serwis Bosch "Kluszczyński" na ul. Sępia 13 nie jest tani, ale opanuje wszystko z tego co wiem. Namiary znajdziesz w necie jak by co.....ale mam nadzieje ,że nie będziesz musiał :)

ps. tym udarem co kręcił to pneumatem ?

Re: Wykręcenie świecy żarowej

: 30 sty 2016, 14:24
autor: renegade
Jaką masz pewność że tylko 1 nie grzała?
Wystarczy że są nadpalone i już będą słabo grzały.

Re: Wykręcenie świecy żarowej

: 30 sty 2016, 17:20
autor: MichalT
Reszta, 4 świece zostały wymienione na nowe bo się dały wykręcić :) jedna jest oporna i poczeka na okazje gdy będę w Legionowie przypadkiem bo do Wawy dosyć często jeżdżę, chyba ze nadal mi nie bedzie palił na mrozie to pewnie szybciej tak się udam. Do Bydgoszczy na razie nie planuje wycieczki :)
Nie wiem co za udar, nie byłem przy tym i nie pytałem niestety.

Re: Wykręcenie świecy żarowej

: 01 lut 2016, 8:28
autor: ireneusz
ja miałem padniete 4 swiece i odpalał bez problemu...troche nim telepało przez chwilę po uruchomieniu :?
wszystkie swiece odkręciłem bez problemu...dobra rada,,,,namoczyc kilka razy plynem penetrującym typu wd40 lub płynem hamulcowym...to zawsze działa porządnie nagrzać silnik i musi pojśc :wink:

Re: Wykręcenie świecy żarowej

: 24 kwie 2016, 18:27
autor: bartek73
Ja miałem podobny problem. Jak kupiłem Rodiusa ( w czerwcu) to wszystko było OK. Po przejechaniu pierwszych pięciu setek zapalił się "check", pojechałem na komputer okazuje się, że cztery świece uwalone, że wymiana w Norwegii jest bardzo droga to czekałem na pierwszą możliwość wyjazdu do Polski. Los chciał, że pojechałem dopiero na Święta Wielkanocne następnego roku, więc zimę przejeździłem w Norwegii na jednej świecy i nie miałem problemu z odpalaniem, najniższa temperatura była w granicach -22, auto ma przejechane 160 tysi. W warsztacie niestety nie mogli dobrać się do jednej ze świec (pech-akurat do niesprawnej) i tak jeżdżę do dzisiaj, bez jednej świecy. Minionej zimy najniższa temp. była zanotowana - 29, więc myślę, że i Ty nie powinieneś mieć problemu.

Teraz może nie w temacie, ale jako temat spokrewniony i jako ciekawostka:
... jak już pisałem wymiana świec była spowodowana jedynie pomarańczową, wkurzającą kontrolką "check", co niosło za sobą skutki odłączenia tempomatu i spadku mocy (gdyby nie to to bym nie zmieniał, bo palił bez problemu).
Po wymianie czterech świec, kontrolka za jakiś czas znów się zaświeciła, no i powtórka z rozrywki.
Komputer pokazywał uwaloną świecę na czwartym "garze".
Nikt nie chciał się podjąć wymiany.
Więc... wytoczyłem aluminiową tuleję o średnicy 50 mm. i długości 200 mm. zrobiłem w środku otwór, nagwintowałem, wkręciłem nową świecę i całość przykręciłem z boku silnika. Przełożyłem przewód z upartej świecy na nową i po problemie, komputer oszukany, auto pali, tempomat działa i auto odzyskalo chęć do życia.
Na szybko odręcznie namalowałem poglądowy rysunek ( mam nadzieję, wybaczycie jakość ;) ), abyście mieli wyobrażenie jak to wygląda.

Pozdrawiam Wszystkich.

Re: Wykręcenie świecy żarowej

: 25 kwie 2016, 1:30
autor: Trawas
Daj spokój , nie rób takich rzeczy. Jeździsz to codziennie rano podlewaj upartą świecę olejkiem penetrującym.
Ale jest jeszcze inny sposób -Rozpuszczalniki, które ładnie rozpuszczają nagar i wysuszają - co powoduje, że ze stałego osadu robi się sypki proszek, są rozpuszczalniki węglowodorowe . Może być ksylenowy , karbamidowy itp. ( uwaga szkodliwe dla zdrowia) Przed zalewaniem penetratorem można delikatnie świecę kilka razy zalać rozpuszczalnikiem - ale na zimnym silniku i niech postoi. Rozpuszczalnik też nieźle penetruje i otworzy drogę olejkowi penetrującemu. Tylko nie wszystko na raz :)
Najpierw rozpuszczalnik kilka razy a po tym penetrator też kilka razy :) - ten na gorący silniczek najlepiej .
Po kilku dniach takiej zabawy wykręcisz świecę bez problemu. Warsztaty tego nie robią bo biorą się za robotę i chcą od razu skończyć - a na to trzeba czasu. Acha , rozpuszczalnika nie da się strzykawką bo pięknie rozpuszcza plastik. Najlepiej szklaną rurkę małej średnicy zanurzyć w rozpuszczalniku i zatkać od góry palcem - wiadomo.
I uważać z nim na rurki przelewowe i przewody bo uszkodzi. Na wredne wtryski też mam sposoba nietypowego. Dosłownie ręką wyjmuje te, co warsztatom się opierają i grożą przepukliną :)

Re: Wykręcenie świecy żarowej

: 26 kwie 2016, 9:04
autor: bartek73
Dzięki wielkie za pomoc. Będę próbował. Wiadomo, że chciałbym wymienić tego uparciucha, ale póki co mam zrobione jak mam zrobione. Przez rok czasu nie używałem tempomatu, a w jedną stronę do Polski mam 1300 km., więc chyba zrozumiesz moją frustrację ;).
Czy mógłbyś podać jakieś konkretne nazwy tych rozpuszczalników? Jadę w maju do Polski to sobie zamówię wcześniej w necie.

Re: Wykręcenie świecy żarowej

: 26 kwie 2016, 16:59
autor: sergio1969
A gdzie ty jestes dokladnie mozesz napisac na Priv