SsangYong Forum

Panowie mam do was pytanie....
Otóż mam taką sytuację:
Tankuje samochód na full jeżdżę nim do zaświecenia rezerwy i przejechałem 530 Km. Podjeżdżam na stacje i wchodzi 60L. więc na siłę pakuje mu jeszcze kolejne 5 litrów. Ale czy u mnie za mały bak jest czy jak ? wydawalo mi sie ze jest u nas okolo 80L :/ WTF ?

U mnie wskazówka leżała poniżej zera i weszło 63 litry, myślę, że coś nie tak z kalibracją paliwomierza.

Jest też inna możliwość: zbiornik paliwa może być wgięty - mimo, że jest osłonięty blachą - ja tak miałem i z tego co właśnie sprawdziłem w historii tankowań to zawsze wchodziło około 60 litrów.

Niestety nie pamiętam już ile wchodziło po wymianie zbiornika

Patrzyłem latem pod samochodem i nie widziałem aby osłona baku była wygięta. Jest możliwość ze bak jest wgiety a osłona nie?
A dopiero teraz na to zwracam uwagę bo niebawem jadę służbowo do Rosji i chciałem zobaczyć kiedy najlepiej tankowania aby trasę wyznaczyć Wtryski zrobione wiec można spokojnie trasę zaliczyć

U mnie chyba byłoby to widać, ale w sumie teraz to już nie pamiętam - wymieniałem zbiornik z innego powodu. Jeśli Twój samochód nie był używany w terenie to zbiornik nie powinien być wgięty (mój był).

uuu i te nowe wtryski zalejesz dobrze ochrzczonym, rosyjskim paliwem?

Właśnie dlatego wyliczam dystans jaki mogę pokonać na pełnym baku Jeśli przyjdzie mi Tankowac to tylko na poleconych stacjach.. ale nie będzie źle w końcu u nich rexow jeździ więcej niż u nas
Teoretycznie nie jeździł w terenie ale nikt mi się nie przyzna jeszcze latem raz lookne jak będę spod zabezpieczal

Mnie wchodzi na lampce rezerwy (ok 5l w baku) 60l do odbicia pistoletu , po chwili dolewam wolniutko bo paliwo się pieni: jakieś 10 /15l .
wlew jest tak zrobiony że ostatnie 15l można nalać tylko wolniutko...

nie przesadzałbym z tym laniem pod korek, nie bez powodu zbiornik jest tak skonstruowany by go nie napełniać w 100%. Nie zapominajcie panowie o odpowietrzeniu zbiornika. jest to dosyć skomplikowana konstrukcja która z tego co pamiętam wymaga kompensacji ciśnienia którą zapewnia ta właśnie poduszka "powietrzna".
W moim rexsie kiedyś wyrwało wężyk z filtra paliwa jak jeden nadgorliwiec, pracownik stacji paliw nalał pod korek. Zimne paliwo ma inną objętość niż ciepłe a przecież część z niego wraca do zbiornika a zalane paliwem odpowietrzenie nie dało sobie rady.

zedisson pisze: a zalane paliwem odpowietrzenie nie dało sobie rady.

Znaczy że było przytkane lub zatkane.

Nieraz zdarzało mi się tankować "pod korek" (różne samochody) i nic się nie działo.
Faktem jest że olej napędowy silnie się pieni i po odbiciu pistoletu i odczekaniu można jeszcze sporo dolać.

Witam. Odkąd używam różne auta swoje, służbowe i zalewam pod przysłowiowy korek to generalnie poza "straconym" czasem przy "udeptywaniu" piany nic się nie działo i nie dzieje więc nie szukajmy problemów tam gdzie ich nie ma. [31 lat praktyki]

pozdrawiam

Consool pisze:niebawem jadę służbowo do Rosji

O stary! Będę trzymał kciuki. Część kierowców z tamtąd, delikatnie mówiąc nie liczy się z nikim i z niczym. Zawracanie i parkowanie gdzie się chce, przejeżdżanie po chodnikach, pobicia na drogach...ech, jakby kodeks drogowy był jakąś starą legendą. Można mnożyć. No, ale skoro trzeba to trzeba. Powodzenia.

Bez przesady.... ponoć pogłoski powiem jak wrócę ale takiego dramatu na bank nie będzie u nas na drogach tez agresja a i wariatow nie brakuje po prostu tam wszyscy maja rejestratory w autach... jak by u nas wszyscy mieli to sami byśmy się za głowy lapali Sam byłem świadkiem jak w Warszawie się bili na światłach 2 kierowcy to jak z Niemcami jadącymi do PL.... ze u nas chodzą białe niedźwiedzie hehe

Hejka wlewajac pod korek i przejechaniu okolo 680km(max speed 110 na autostradzie ) wlewam okolo 64litrow pod korek. Powodzenia na sovieckich drogach

Po powrocie z Rosji - auto spisał się idealnie 2600 km i super. Spalanie no właśnie o wiele niższe niż zazwyczaj.... połowa baku a przejechane ponad 450 km tak to jeździć to ja lubię

W poprzednim Rexie i w tym, którego teraz mam to, w chwili, gdy zapala się kontrolka w zbiorniku jest jeszcze około 12-15 litrów i jak zalewam pod korek nigdy nie weszło mi więcej niż 65 literków.
Consool ty się tak nie ciesz, że przejechałeś na połówce 450 km bo ten wskaźnik jest tak wredny, że pierwsza połówka schodzi bardzo powoli a druga leci na łeb momentalnie - ale fakt, na trasie nie powinien ci żreć więcej niż 7 litrów na 100 a w mieście do 12 l.