SsangYong Forum

panowie moze ktoś miał taki obiaw jak ja a mianowicie gdy włączam napęd 4h lub 4 L (part time) napęd załącza sie ,półosie są zblokowane czuć rękom i na zakrętach jest opór , lecz gdy dodam więcej gazu ( na wprost jadąc oczywiście )czuć jak coś wali ,jak by się rozłączał , tłuczenie jest sporadyczne , a jak wjeżdżam w piach czuć jak by napęd był wyłączony i walnięcie chyba w koło , wygląda to jak by chciał się załączyć pomużcie co to może być ?
Węże wymienione ,uszczelniacze około 2 lata temu

Nie włączaj napędu na cztery bo ci się reduktor rozleci. Prawdopodobnie silniczek nie dokładnie ( nie do końca załącza zasprzęglenie przedniej osi. Najczęściej winny jest tu potencjometr sterujący pracą silniczka zmiany przełożeń. Trzeba kupić nowy a , jak masz trochę smykałki technicznej to możesz go sam rozebrać , wyczyścić i nasmarować. Koledzy już to robili i dokładnie opisali jak. Wlepili fotki , jak to w środku wygląda.

Dzięki kolego będę prubował go ratować )))

Chciałem dodać że błędu nie wyrzuca żadnego błędu jedno mnie zastanawia , czy po wciśnięciu 4H kontrolka powinna pare razy mrugnąć i się zapalić na stałe , czy też bez mrugania zapalić i nie gasnąć ?

Silniczek sprawdzony dobrze chodzi , załącza wszystkie napędy ;( a więc gdzie może tkwić szkopuł ? Jak załączam 4h/l i dodaje gazu wali mógł paść reduktor bez powodu? Z tym że raz w piachah jak się wkurzyłem bo niemogłem wyciągnąć golfa dałem mu po garach i napęd się załączył O.o doradźcie cos proszę :/

mówię ci , silniczek działa ale nie dociąga do końca ? Abo jeszcze jedno - to nie przy silniku ale przy kołach - sprzęgiełka - sprawdź vaccum pompę bo może przepuszcza i dopiero na wyższych obrotach daje tyle podciśnienia , że załącza napędy. Na wszelki wypadem załączaj H4 tak, jak L4 to znaczy auto stop, wajcha na N i dopiero przełączaj na H4. Jeżeli załącza po dodaniu gazu to będzie znaczyło, że podciśnienie za niskie i vaccum daje dopiero jak złapie wyższych obrotów. Zmierz podciśnienie vaccum pompy i sprawdź normę.

No to raczej padł reduktor ;( ponieważ : podniosłem jedno koło w gurę zdjąłem silnik z reduktora ( który zregenerowałem od 0 do 100% sprawności chociaż był jak nowy) przestawiłem ręcznie czpień w pozycję włączenia napędu i wał był zablokowany ( dłoniom nie dało się przekręcić a niewielkie ruchy wprawiały wał przedni i tylny w identyczny ruch , więc OK. Odpaliłem Rexa załączyłem 4H ( załączyło półosie idealnie , weszłem pod auto tata kręcił ręcznie przednie koło w stronę wsteczną i widać było jak wał dziwnymi ruchami przeskakiwał w reduktoże lecz nie dało się obrucić koła w przód było zblokowane dobrze , może ktoś miał taki przypadek i wie co się rozsypało ?? ;(

Skoro tak mówisz ? No, to trzeba zajrzeć do reduktora i sprawdzić wodziki zmiany napędów sterujące zazębieniami przekładni reduktora. Sam reduktor nie padł bo pisałeś , że na wysiłku nastąpiło zazębienie przekładni w pozycji 4x4. Znaczy wskoczyło i reduktor pracował normalnie. Coś nie pozwala na załączenie napędu do końca i trzeba pierdyknąć żeby weszło na swoje miejsce. Sprawdź reduktor - to nie jest skomplikowane w Part Time, dużo prostsze niż zwykła skrzynia biegów. Może coś się ukruszyło w elemencie sterującym i włazi gdzie nie trzeba albo nie dopycha zazębienia do końca ? Kto to wie? trzeba zajrzeć do środka.

Taki mam zamiar po niedzieli wezmę sie do roboty mógł byś mi kolego udzielić jakiś wskazówek jak sie do tego zabrać

Jak by ktoś miał reduktor lub części do reduktora ( nowe lub używane ) piszcie moze bym cos kupił

Koledzy moi drodzy proszę o pomoc , moze ktoś mi opisać jak wyciągnąć reduktor przy Rextonie mianowicie co muszę odkręcić a na co muszę uważać jak sie go łączy ze skrzynia , pisze tak dla tego ze mam zamiar robić to pod domem na chodniku proszę o każda radę i wskazówkę bede bardzo wdzięczny

Koledzy juz wiem co u mnie jest ;( były juz takie tematy " napęd do tyłu działa do przodu nie " i jeszcze jeden a konkretnie chodzi o zębatkę powiedzcie mi czy taka sama zębatka bedzie w : kyronie 2.0xdi ,musso 2.9 td lub 3.2 , ?? Moze nowa gdzieś dostanę ?

Sukces ! wyszczerbione były dwie zębatki :/ koszt pierwszej serwis 1160 zł u unimarta 700zł a druga ?? ;p drugi reduktor od Rextona około 1000zł troszkę lipnie to wygląda więc kupiłem od kyrona i tu sukces wszystko by pasowało bez rozbierania ale rex ma taki czujnik pod flanszą wału ( najpewniej jest to czujnik prędkości ) w kyronie brak miejsca na czujnik tylko mała dziurka :/ więc rozebrałem przełożyłem dwie pierwsze zębatki i napędy ORZYŁY !

A za reduktor od kyrona dałem 200zł w super stanie!

Trawas pisze:Nie włączaj napędu na cztery bo ci się reduktor rozleci. Prawdopodobnie silniczek nie dokładnie ( nie do końca załącza zasprzęglenie przedniej osi. Najczęściej winny jest tu potencjometr sterujący pracą silniczka zmiany przełożeń. Trzeba kupić nowy a , jak masz trochę smykałki technicznej to możesz go sam rozebrać , wyczyścić i nasmarować. Koledzy już to robili i dokładnie opisali jak. Wlepili fotki , jak to w środku wygląda.

gdy to mozna zobaczyć?