Strona 1 z 1

zagwostka ;)

: 23 sie 2016, 20:28
autor: XSzafaX
czy ktoś z kolegów spotkał się z taką pracą silnika przy odpalaniu " https://www.youtube.com/watch?v=Ej1kolVrMxI " po takiej niezbyt równej pracy przez kilka sec silnik chodzi normalnie tymp. 5-10 stopni na + więc świece się nie włączają dodam że to dzieje się tylko po dłuższym postoju , na ciepłym jest wszystko w porządku 0 błedów ale jeszcze podjadę jutro pod kompa ;) pozdrawiam !
ps. w zeszłym roku regenerowałem wszystkie wtryski

Re: zagwostka ;)

: 24 sie 2016, 1:37
autor: Trawas
Kolego, nie widziałeś plakietki na wewnętrznej stronie drzwi by po uruchomieniu chwilę poczekać i nie rozpoczynać jazdy ? To diesel CR- daj mu chwilę po dłuższym postoju by pozbierał dane z wszystkich czujników i dopasował sobie mapy pracy - sterownik się dostosowuje do temperatury , wilgotności itp. (Ssangi niestety mają tam dość wolny procesor, który potrzebuje więcej czasu niż w nowocześniejszych autach. Widzisz ten efekt w Rexie po wciśnięciu pedału gazu - jest chwila zwłoki, prawda ?) Przez tą chwilę ma prawo nierówno pracować a największą głupotą jaką wówczas można zrobić to taka, jak na tym filmiku. Totalny idiota z tego faceta, który zaraz po uruchomieniu gazuje silnikiem. Jak będziesz tak robił jak on to silnik długo nie popracuje bez awarii.
Od razu nie ruszasz dopiero jak się wyrówna i nie od razu na pełen zicher - tylko bardzo spokojnie jedziesz i czekasz aż olej wszędzie dojdzie i zacznie się normalne smarowanie a pogonić obroty można dopiero aż silnik złapie optymalną temperaturę. Nawet w zimie , jak chcesz szybko rozgrzać silnik to ruszasz od razu po ustabilizowaniu się obrotów i nie grzejesz auta na postoju lecz tylko podczas bardzo spokojnej jazdy na niskich biegach. Smarowanie to podstawa zdrowego silnika. Pamiętaj, że w zimie jedno uruchomienie silnika na zimno to zużycie gładzi i panewek jak podczas przejazdu 100 km. Gazowanie na zimnym to morderstwo.

Re: zagwostka ;)

: 24 sie 2016, 6:51
autor: XSzafaX
:) :D Trawas dzięki za wyczerpującą odpowiedz :) tak jak mówisz z filmiku to jakiś kałmuk musi być i oczywiście ja nigdy nie ruszam odrazu po odpaleniu a juz nigdy go nie gonie mocno :D a co do samochodu zmieniłem źrudełko papu dla Rexa i podokręcałem wszystkie wtryski i jak by lepiej chodził , odpalał i mniej palił :D jeszcze posprawdzam świece i błędy lecz na chwilę obecną problem ustąpił lecz czy ktoś tak u siebie miał ?? Chodzi o taką prace jakby samochód się po 1-2sec zapowietrzył i zaraz odpowietrzył ??

Re: zagwostka ;)

: 24 sie 2016, 6:52
autor: XSzafaX
Aaaaa co do puźniej reakcji na gas to wina EGR :P sprawdziłem to kiedyś :)

Re: zagwostka ;)

: 27 sie 2016, 0:15
autor: Trawas
:lol: Fakt, z zewnątrz to tak wygląda - a co steruje zaworem ERG - niech zgadnę - sterownik ? :lol:
Bez znaczenia w Rexach , czy ERG jest uruchamiany podciśnieniowo, czy elektrycznie zawsze zwłoka jest - znaczy wina sterownika , który zbyt wolno myśli - a reakcja ERG to objaw wtórny.
Co do zapowietrzania - to łatwo mogłeś sprawdzić . Zanim pokręciłeś mogłeś go podpompować gruchą. Gdyby to pomagało to jednoznacznie nawalony byłby zaworek zwrotny na magistrali paliwowej. Fakt ,czasami w Rexach on nawala a wówczas w czasie nocki całe paliwo z filtrów potrafi uciec do zbiornika. Miałem tak i zanim naprawiłem musiałem gruchować aż do chwili, gdy poczułem opór. całkiem sporo pompowania łapą . Pompa paliwowa jest mało wydajna więc kręcić rozrusznikiem trzebaby bardzo długo. Albo przerobić to tak, jak było w czołgu Rudy. Przed rozrusznikiem trzeba było uruchamiać oddzielnym przyciskiem pompę paliwową. Czasami trudną pracę zaraz po uruchomieniu powodują zużyte oringi na szybkozłączkach przewodów paliwowych którędy włazi powietrze i powoduje, że filtry częściowo robią się pustawe. To też można sprawdzić. Wystarczy postawić auto nosem do góry na sporawym wzniesieniu na kilkanaście minut. Jak będą trudności z uruchomieniem bo trzeba dłużej kręcić silnikiem to znaczy, że oringi są do wymiany.