SsangYong Forum

Cześć, podpowie mi ktoś jakie żarówki są w Rextonie?? w instrukcji jest tylko podana moc max podana a oryg. pudełeczko na żarówki mam puste i jest naklejka ssangyoung H1 H7, padła mi od krótkich i zanim wyciagnę lampę chciałbym kupić nowy komplet, tylko H1 czy H7.
Pozdrawiam Vito

H7 mijania (napewno) a H1 od długich ale polecał bym odrazu chińskie xenony mam juz dwa lata od zakupu auta i święty spokój bo żarówki w rexach mają słabe chłodzenie i się palą a xenon nie potrzebuje aż tak dobrego chłodzenia

Dzięki, bo już miałem H4 kupić z tymi xenonami to właśnie taki mam zamiar, w hayabusie zmieniłem od razu po zakupie i jest cacy a może żarówki led? taki odpowiednik H7??

tzn miałem h1 kupić nie h4 a z tymi led?? co myślisz??

Ledy h7 do mijania te drogie tzn. Chyba cos koło 350 zł np te " http://allegro.pl/h7-zarowki-mijania-le ... 68836.html " są bardzo dobre nawet lepsze nic xenony ale te co kosztują coś koło 50 zł " http://allegro.pl/h7-21-led-2835-biala- ... 54052.html " są beznadziejne nic w dzień nie dają :/ a i do postojowych nie kupuj najtańszych ledow nie opłaca sie palą się szybko a trzeba całą lampę wyciągać żeby wymienić ja na ten przykład zrezygnowałem w ogóle z ledów z przodu mam zwykle żarówki nawet lepiej to wyglada nie ma takiej podpadziochy jak mendy zatrzymają ;P natomiast fajne są do tylu żarówki led typu pajączek z rozkładanymi ramionkami

Przypominam, że i Led i xenon w zamian za halogenowe żarówki to działanie nielegalne, mogące skutkować zatrzymaniem dowodu i karą. Reflektor skonstruowany jest dla konkretnego źródła światła. Nie chodzi tylko o wielkość strumienia, ale o precyzyjną geometrię. Już niedokładnie wykonany żarnik zwykłej żarówki sprawia, że lampa świeci nie tam, gdzie trzeba, a rozkład światłości jest przypadkowy. Nawet jak będzie jasno, to albo będzie oślepianie innych, albo siebie (we mgle). Kiedyś zajmowałem się projektowaniem i testowaniem oświetlenia samochodowego. Polecam dobre żarówki. Jeśli często się przepalają, to Philips long life pomoże.

Nie do końca prawda z tymi ledami Alfik. Ledy znormalizowane posiadające atest dopuszczający do użytku oczywiście można wpakować zamiast halogenów - tylko, że ledy takie są pierońsko drogie i moim zdaniem zamiana taka jest bez sensu. Te , które wskazał nam na Allegro kolega nie mają widocznego znaczka E w kółku i numeru kraju produkcji i homologacji, który jest niezbędny dla oznaczenia legalności użycia. . No i przeróbka jest konieczna bo trzeba doprowadzić zasilanie dla wentylatorków chłodzących radiator ledy. Złe wychłodzenie to strata kilkuset złotych bo ledy są wrażliwe na temperaturę. Ale kogo stać na wywalenie ok.800 zł niech sobie kupuje - ja poczekam.
Fakt Philips long life jest bez pudła - u mnie świecą już ponad rok w projektorach - a inne przepalały się regularnie co kilka miesięcy.

Co do geometri źródła światła jest w 100% taka sama sprawdzałem milion sto tysięcy razy właśnie porobiłem pare fotek jak ktoś chce moge podrzucić oczywiście jak światła zachowują się w nocy jest tylko jeden mały myk oryginalne xenonki dają np. Na ścianie równą linie lekko uniesioną z prawej strony a zwykle projektory przystosowane do żarówek mają jeszcze dwa małe pizdryczki w górę z bliska do 3-4 metrów przed autem widoczne z daleka nie oczywiście wiem o samopoziomowaniach i tu temat rzeka bo według mnie i nie tylko samopoziomowania są zbyt wolne i i tak przez chwile oślepia mijany samochód np. Przy przejeżdżaniu przez chopkę tzw. Leżącego policjanta ja w przyszłości chce założyć spryskiwacze od renaulta scenica II i płytkę symulującą samopoziomowanie przy zapalaniu świateł oczywiście wiem ze te xenony są nielegalne a i dodam ze przy zwykłym odblasku bez soczewki wynik taki sam zrudlo światła było takie samo jak przy żarówce z tym ze przy rexie mam barwę lekko niebieską a tam sprawdzałem na całkiem białej tylko obwódka była niebieskawa

Trawas pisze:Nie do końca prawda z tymi ledami Alfik. Ledy znormalizowane posiadające atest dopuszczający do użytku oczywiście można wpakować zamiast halogenów ....

Przykro mi, ale nie. Może być jakiś atest elektryczny, ale nie homologacja do reflektorów halogenowych na drogę. To nie chodzi o ogólny kształt plamy świetlnej, ale o wartości natężenia oświetlenia w określonych punktach. Gołym okiem raczej nie do wychwycenia. Przesunięcie klasycznego żarnika o 1mm już psuje.

Co do poziomowania - auta z xenonami mają poziomowanie statyczne - kompensuje ono pochylenie samochodu wynikające z obciążenia, ale nie garb. Poziomowanie działa nie względem "poziomu" ale ugięcia zawieszenia. Auto wyjeżdżające zza górki będzie świeciło w niebo mimo poziomowania.

Ja nie zaprzeczam, że może się zdarzyć zestaw czy to led, czy ksenon, który da nam bardzo dużo światła, ale nie legalnie.

Co do wskazanego zestawu - według opisu 30W i 10000lumenów - to nie może być prawda. 100lumenów z wata przy bardzo dobrych ledach to już bardzo dużo.

ja wiem kolego mój błąd wiem ze na każdym wachaczu jest czujnik ale mniej więcej tak to działa

Przykro mi, ale nie. Może być jakiś atest elektryczny, ale nie homologacja do reflektorów halogenowych na drogę. To nie chodzi o ogólny kształt plamy świetlnej, ale o wartości natężenia oświetlenia w określonych punktach. Gołym okiem raczej nie do wychwycenia. Przesunięcie klasycznego żarnika o 1mm już psuje.

Co do wskazanego zestawu - według opisu 30W i 10000lumenów - to nie może być prawda. 100lumenów z wata przy bardzo dobrych ledach to już bardzo dużo.[/quote]

Nie chcę się sprzeczać ale chyba napisałeś ten post dla żartu ?
Oczywiście, że są LEDy z homologacją i jeżeli oznaczenie na ledzie ( znaczek E w kółeczku i numer po nim - E norma europejska) jest zgodne z oznaczeniem projektora, który podobnie ma taki sam znaczek, to jak najbardziej można jej używać legalnie. LED wówczas pasuje do lampy i użycie go jest jak najbardziej legalne. Źródło światła ustawione jest dokładnie w tym samym punkcie ogniskującym reflektora, jak w żarówkach halogenowych. Nie wolno ich używać tylko w reflektorach dostosowanych do żarników xenon bo one mają inne ustawienie źródła od reflektora z uwagi na dłuższy żarnik generujący światło. LED Cree generuje światło z bardzo małego punktu, podobnie jak spirala żarówki halogenowej zatem tu nic się nie zmienia, poza tym, że cała siła światła idzie w jedną stronę bez potrzeby stosowanie wewnętrznego lustra żarówki, które niestety część światła rozprasza w niekorzystny sposób - stąd są niekorzystne smugi w plamie świetlnej generowanej przez reflektor halogenopwy. Kąt świecenia Cree da się regulować w procesie produkcji i tak je zaprojektowano by dawały optymalne naświetlenie właśnie w reflektorach skonstruowanych dla halogenów i to cala ich zaleta, że można ich użyć zamienne bez potrzeby zakupu nowych reflektorów - i z tego powodu są zapewne takie drogie w sprzedaży, bo oszczędzają kieszeń nabywcy oddalając potrzebę wymiany zespołów auta. Warunek , LED musi mieć homologację z literką E - Europa a nie Uk , czy A bo, te się nie nadają - a niestety takie też się pojawiają na naszym rynku z prywatnego importu z USA.
Co do jakości świata to każda żarówka smuży w plamie świetlnej, czyli jej pokrycie światem obszaru oświetlanego nie jest jednakowe i to jest wada.
Cały czas w rozwoju konstrukcji żarówek , ich wewnętrznych luster dążono do jak najspójniejszej plamy świetlnej - jak do ideału, którego osiągnąć się nie da. W LEDach ten problem nie istnieje i całe pole jest oświetlone równym natężeniem.
Co do 30W i 10000 lumenów to jest jak najbardziej prawda - moje 10W w szperaczach mają po 3000 lumenów. Sto lumenów to może LEDy starego typu ale LED Cree mają nie mniej niż 300 Lunenów z Wata ale generują znacznie więcej ciepła - gdybyś spojrzał choć raz w moje szperacze to boleśnie byś się o tym przekonał bo nawet 10W LEDa Cree pozbawi cię wzroku na nie mniej niż 30 sek a co dopiero 3 razy silniejsza. Mam na wymianę do szperaczy diody 20W ale ich nie używałem bo uważałem , że są za silne. światło odbite od mokrych liści w lesie po prostu mnie oślepiało migotaniem. LED Cree 30 W to potęga z którą mierzyć się mogą tylko lampy łukowe. Na podstawowych urządzeniach do badania świateł w samochodach już przy 20W LED Cree kończy się skala pomiaru siły światła a 30 tka mogłaby im zniszczyć fotoelement pomiarowy.

Nie, nie żartowałem. Homologacja a wypisana przez Chińczyka literka E to dwie różne sprawy. Rzeczywiście zamienne ledy są coraz lepsze, nadal jednak nie spotkałem się z legalnymi zamiennikami LED żarówek halogenowych.

Skuteczność świetlna na poziomie 300 lumentów z wata została osiągnięta przez Cree w warunkach laboratoryjnych. Najlepsze produkowane ledy cree (z tego roku) deklarują 171 lumenów z wata.

To mój stan wiedzy - przyznam, że już wiele lat nie pracuję w branży. Jeśli wiesz, gdzie kupić homologowane LED h7 do Kyrona - chętnie sam skorzystam.

Oj Alfik, nie spotkałeś się ? Bo szukasz w chińszczyźnie ? Tam nie znajdziesz. Idź do serwisu AUDI albo Merca to ci sprzedadzą - a jakże, od samego pana Philipsa - ale wiesz ile to kosztuje ? Nawet nie pytaj - i dla tego z uwagi na cenę zaznaczyłem w poprzedzającym poście, że to jest głupota wywalać 5 stówek na 1 żarówkę. Bo nikt mi nie da gwarancji, że taka LEDa się nie przegrzeje i nie spierdasi. Gości, co jeżdżą sobie nowymi A8 to może i stać - ale mnie nie.
Ale za parę lat ? LEDy mogą być tanie, jak woda ( oby tylko woda nie podrożała do takiego poziomu - bo u nas to wszystko możliwe )

Jeszcze raz - chodzi o homologowane ledowe zamienniki żarówek halogenowych. Takich jak H7. Audi, Mercedes i inne auta głównymi światłami LED stosują dedykowane moduły ze specjalnie zaprojektowaną optyką, a nie zamienniki LED w reflektorach zaprojektowanych pod żarówki. Jednym z powodów jest to, że w określonych wymaganiami homologacyjnymi punktach pomiarowych z natężeniem oświetlenia ograniczonym z góry, wcale nie łatwo jest uzyskać zadane wartości. Przy źródle światła o większym strumieniu, nawet przy idealnym położeniu ekwiwalentu żarnika, wartości te będą przekroczone. Przy okazji - światła Kyrona są całkiem niezłe - moim zdaniem nie gorsze, niż ksenony (mocno nieudane) w moim drugim samochodzie.

Światowa Unia Transportu Drogowego złożyła protest do Międzynarodowej Organizacji Transportu Cywilnego na praktyki niektórych firm naruszających zasady unifikacji rozwiązań technicznych stosowanych w samochodach osobowych mających wpływ na bezpieczeństwo w ruchu drogowym . Dostanie się po nosie tym producentom , którzy dążyli do separacji i monopolizacji w niedozwolonym zakresie - tu w stosowaniu indywidualnych rozwiązań oświetlenia drogowego nowymi technologiami. Mercedesowi i Audi dostanie się po nosie i nie wiadomo, czy na własny koszt nie będą musieli zmieniać lamp reflektorowych w samochodach z początku produkcji ujmującej światła LED. Uznano, że ten temat musi być zunifikowany a źródła światła muszą być uniwersalne dla wszystkich samochodów i powszechnie dostępne. Tak więc Niemcom się urwało w zapędach monopolizowania rynku na dostawy elementów oświetleniowych dla własnych samochodów poza rynkiem powszechnym - i słusznie bo przepaloną żarówkę powinno być można kupić wszędzie, na dowolnej stacji paliw choćby. Koniec samowoli w tym zakresie - i dla tego zdecydowano o unifikacji budowy reflektorów przynajmniej w takim zakresie by określony powszechny wzór źródła światła pasował do wszystkich aut wykorzystujących nową technologię. Stąd zalecenie by ograniczyć i tak już rozpowszechnioną w zbyt dużym zakresie różnorodność źródeł światła nawet w starszej technologii halogenowej. Typów żarówek ma być mniej. Koniec kreacji nowych wzorów - i to właśnie Szwaby wykazywały się z tym zakresie namnażając typy żarówek z grupy H. Żarówki, czy jak je zwać, mają być zunifikowane i wszędzie dostępne a nie tylko w serwisach danych marek samochodów. Światowa unifikacja rozwiązań technicznych jest na tyle skomplikowana, że najprościej jest dostosować nowe technologie do starszych , już obecnych na rynku rozwiązań. Nie jest trudno dopasować światło LED do już istniejących typów reflektorów i takie jest zalecenie. Mają być zamienne z żarówkami halogenowymi. Takie LEDy mają być oznaczone symbolem H/Q po literce E i mają mieć wybity numer homologacyjny na kołnierzu montażowym i nie powinny mieć więcej niż 3800 lumenów. ( tego symbolu HQ już używają oszukańcy pod byle pretekstem - choćby w nazwie firmy - co jest mylące) Poczekamy trochę to się to rozpowszechni. Wielu producentów samochodów na to czekało i nie wprowadzało do swoich modeli oświetlenia LED choć znane są zalety tej technologii głownie energooszczędność. Unifikacja wzorów upowszechni ten typ oświetlenia. Monopoliści nie mogą hamować postępu technologii. A jak do tej pory wyglądała monopolizacja rynku w obszarze własnych produktów końcowych to widać na przykładzie Merca - za układ Multibeam LED Mercedes żądał do swoich klientów dopłaty po 9000 zł od lampy a żarówki LED można było dokupić tylko w serwisie Mercedesa - i to jest robienie kierowców w konia bo jak do serwisu daleko to auto na lawetę przez durne żarówki - i do serwisu jazda. PARANOJA !
A w te 10 tyś godzin żywotności to ja nie wierzę - bo by producenci poszli z torbami.