Rufus, moja rada - Uki dobrze radzi, Ale podstawa - sprawdzałeś, czy auto stoi na płaskiej, poziomej nawierzchni ? Bo , jak będzie stało pod kątem to normalka. Ustawiałeś go odwrotnie w tym miejscu ? Rexton lewą stroną zawsze jest trochę głębiej wypracowany bo kierowca i zbiornik paliwa obciążają na co dzień. A jak się pochyla to i koła wchodzą niżej i głębiej w błotnik. Pomiar w pionie odległości koła od rantu lotnika ci powie co jest. Słowem, jak siedzi lewą stroną - to nie zawracaj głowy

bo to normalne zjawisko by było. Jeśli nie, to jedź na stację diagnostyczną , która ma urządzenie do laserowego pomiaru geometrii pojazdu. Ja zapłaciłem za coś takiego ok 2 stówek po naprawie walniętej Vitary. Poszukaj w necie takiej stacji. Wiem, że np. jest taka w Starej Miłosnej pod Wawą.
Pomiar wykazałby powód takiego stanu - a może być tego wiele. Na oko to trochę za duże różnice aby chodziło o przesunięcie nadwozia wobec ramy spowodowane wybiciem poduszek. Zakładam, że wszystkie felgi są tego samego typu i mają identyczne oznaczenia. Dziwi mnie tylko to , że zauważyłeś to dopiero po zmianie opon - a wcześniej ?