SsangYong Forum

coś skrzypi pod maską, podczas jazdy po nierownosciach, skrzypienie jak starej amerykanki. co moglo sie odkrecic pod maską macie jakies pomysly? zawieszenie sprawdzone na szarpakach w idealnym stanie wiec odpada, opony nowe, tarcze, klocki nowe, poduszki pod silnikiem i skrzynia sprawdzone sprawne.

???

Pytanie raczej z tych ciężkich bo co można powiedzieć na odległość? może sworzeń w wahaczu, może łącznik stabilizatora może sprężyna .......Zresztą pamiętaj ,że "szarpaki" to 100% pewności nigdy nie dadzą bo jeszcze zależy Kto to obsługuje

Jurgen dobrze prawi - obejrzyj dokładnie sprężyny.

wiem, że ciężko powiedzieć.

zawieszenie oblookane w 2 warsztatch wszyscy sie zachwycaja nad idealnym stanem a kuzwa zdarzaja sie dni gdzie skrzypi niewiarygodnie na nierownosciach.

być moze to wlasnie sprezyny gdzies sie france w kielichach źle ustawiają. a to nie wyjdzie na szarpakach.

nie wiem już straciłem koncepcje.

Możesz mieć pękniętą sprężynę i to na szarpakach nie wychodzi.

skrzypi w "suche dni" ? Bo miałem podobnie, szarpaki i wzrokowe oględziny nic nie wskazywały a do wymiany były łożyska i poduszki kolumny mcphersona. Można to sprawdzić mocno rozbujając auto na boki (rexton ciężki więc 2 osoby by sie przydały). Na początku skrzypi a jak łożyska się rozlecą to będzie "strzelać"

jedź na karchera i dobrze polej zawiehe ,jak przestanie skrzypieć ,to gumy na wahaczah,jak nie ,to sprężyna któraś jak piszą koledzy,innej opcji nie ma ,no chyba ,że korniki ) hehe,ale ,to już taki żarcik. A konsola w środku nie trzeszczy ?

Jeszcze gumy na drążku stabilizatora potrafią nie kiedy wrednie trzeszczeć , piszczeć? no dobra wq. denerwować

Jeśli miała to by być wina łożyska i poduszki na mcpersonie to w te dni co ci "skrzypi" wystarczy ze na odpalonym silniku zaciągnięty ręczny lub jeśli automat to pozycja "P" i wtedy niech ktoś skręca kołami na maxa prawo lewo ważne żeby do dechy i jeśli skrzypi to wina łożysk i poduch mcpersonie

Witam. Otwórz maskę i pobujaj autem jeśli przestało skrzypieć to posmaruj wazeliną uszczelki wokół maski. Pozdrawiam

Rozwiązane - skrzypiał mechanizm maski. W 2 letnim samochodzie taki numer. Coś się poluzowało i tarło metal o metal. Popsikałem preparatem penetrującym.

Jak ręką odjął.

Panowie !!! bez bajek !
TU czyli w Rextonie nie ma czegoś takiego jak ,,mcpherson"
Jest amortyzator osadzony na sprężynie i na tym kończy się podobieństwo.
zwrotnica obraca się na sworzniach w wahaczach (górnym i dolnym)
natomiast amortyzator nie obraca się wcale bo jest na sztywno zamocowany ,,widełkami" do dolnego wahacza , wykonuje jedynie ruchy góra/dół.

Fakt nie ma mcpersona

Otworzylem maskę przejechalem kilka metrów po bezdrożach oczywiście z wychylonym łbem i stąd wykluczenie, że coś z zawieszeniem bo była cisza jak makiem zasiał przy otwartej klapie.

Jak się okazuje ten mechanizm, jak się poluzuje potrafi strasznie skrzypieć. Przy wychleniach całego samochodu następuje tarcie metal-metal i mamy skrzypiący dźwięk. Jak się okazuje tarcie było tak mocne, że odkryło gołą blachę i już to nawet pordzewiało.

Już wcześniej śmierdziało mi, że to coś z zawieszeniem - bo jeżdząc po wałkach, progach zwalniających nic nie skrzypiało.

Dzięki tweety za uwagę bo dzięki tobie wpadłem na pomysł, że coś z samą maską może być nie tak.

To super że się udało. Pozdrawiam