Reksio i mrozu
: 06 sty 2017, 21:07
Witam
Chciałem się was zapytać jak wasze reksy radzą sobie z mrozem?? Dziś wracałem z gór. Wyjazd o 11 rano, -15 na dworze a reksio..... klapa nie chce odpalić. Akumulator w zeszłym roku wymieniony, świeczki tez, w listopadzie full przegląd filtry oleje a mimo to klapa. Dopiero po 30 minutach pompowania gruszka paliwa, ciągłego podgrzewania świec i podpięciu kablami poszedł. Czy to tylko wina paliwa czy trzeba się zacząć martwić?? Po drodze zatankowałem i dolałem protektora i czekam jutra. Póki co -16 w Częstochowie.
Chciałem się was zapytać jak wasze reksy radzą sobie z mrozem?? Dziś wracałem z gór. Wyjazd o 11 rano, -15 na dworze a reksio..... klapa nie chce odpalić. Akumulator w zeszłym roku wymieniony, świeczki tez, w listopadzie full przegląd filtry oleje a mimo to klapa. Dopiero po 30 minutach pompowania gruszka paliwa, ciągłego podgrzewania świec i podpięciu kablami poszedł. Czy to tylko wina paliwa czy trzeba się zacząć martwić?? Po drodze zatankowałem i dolałem protektora i czekam jutra. Póki co -16 w Częstochowie.