SsangYong Forum

Witam

Oddałem wczoraj rexa to warsztatu - problem wyciek płynu chłodniczego. Myślałem że leje pompa wody - okazało się że leje gdzieś znad pompy. Podobno z elementu do którego przykręcona jest pompa - ale mniejsza o to Mechanik przy okazji znalazł inną usterkę - podobno jakaś rurka/przewód od spalin koło alternatora jest pęknięta i spaliny troszkę kopcą na alternator - chociaż nigdy nie widziałem żadnego dymku ulatniającego się z silnika... Powiedział żebym kupił gdzieś na allegro tą rurkę i wymienił przy okazji...
Tylko nie wiem co to za rurka/przewód i nawet nie wiem pod jakim hasłem jej szukać.

Może ktoś z was wie - lub miał podobną usterkę i wie co i jak

EGR ? Może jakieś foto ?

Tak dokładnie - teraz mi się przypomniało że idzie do egr - fotki niestety nie mam... Dopiero jutro odpieram samochód od mechaniora - a chciałbym się już rozejrzeć za tą rurką.

Podpowiedzcie czy to będzie to co na załaczonym foto:

Dopytaj się mechanika dobrze bo jest ta rura i jest jeszcze taka mniejsza z przodu auta .... Stojąc przodem do samochodu to po lewej stronie ... U mnie była też pęknięta i wymieniłem ...

A ta druga to co za rurka? Jak to się fachowo nazywa? Tak żebym mógł poszukać na allegro - a jutro pokaże mechanikowi i dopytam która to...

Zaślep ten cały EGR i będzie spokój na wieki ,jam tak zrobiłem i autko dostało wiecej,mniej syfu w kolektorze itd.więcej mocy a nowy właściciel-kupiec Rexia też zadowolony ,że ma problem z głowy to durna ekologia nic więcej .

krisw11 - a podpowiesz jak to najlepiej zrobić?

I ewentulanie znasz "nazwę" tej drugiej rurki?

Hmm... ściągnij wężyk z EGR i go zaślep np.śrubką 5tką , EGR masz pod obudową nad pompą paliwa jak dobrze tłumacze,później wyjście EGR od kolektora ssącego odkręć i zaślep blaszką np.od browara ,żeby nie było weń przelotu . Roboty na max 30min.a spokój na wieki. Z rurkami,syfem,kosztami itp. Niestety nie posiadam foto ale w razie co ,to dzwoń powiem ci na żywo co i jak.

Na upartego możesz te rurki wypieprzyć wszystkie i zaślepić wloty,to akurat kwestia gustu. Ważne jest zatkanie wężyka od EGR ,żeby błedów nie wykazywał ,poza tym będzie autko śmigało jak ta lala.

ta 2 mniejsza to jest ta ze zdjęcia .... Zapożyczona ze sklepu od kolegi Unimart stronę masz podaną na zdjęciu jak coś

Przepraszam że się wetnę w temat - takie zaślepienie - nie zapala kontrolki check engine na wolnych / średnich obrotach? Mój poprzedni diesel (opel) czytał ciśnienie w kolektorze po MAP i wiedział kiedy EGR prawidłowo pracuje.

Pewnie ze rex 2,7 wywali błąd bez mapowanie czyli wizyty u mądrego tunera cię nie minie

A ja zaślepiłem ,ten wynalazek i nic nie wywalało żadnego błędu,auto odżyło,i przestało nawet popuszczać dymku z wydechu czyli same plusy.

krisw11 pisze:Na upartego możesz te rurki wypieprzyć wszystkie i zaślepić wloty,to akurat kwestia gustu. Ważne jest zatkanie wężyka od EGR ,żeby błedów nie wykazywał ,poza tym będzie autko śmigało jak ta lala.

Normalnie w Rexie tak się nie da zrobić bo ECU porównuje dane z przepływomierza masowego z danymi uzyskiwanymi z czujników kolektora ssącego i jak jest coś nie tak to wywala błąd . Na początku tylko w chwili, gdy zgodnie z programem EGR powinien być otwarty a nie jest a później check pali się już cały czas. Zdejmować tych rurek nie radzę bo od razu widać to co nie powinno być widoczne , czyli odłączenia ERG. Zaślepianie rurki podciśnienia od modulatora nic nie daje bo układ nie mierzy wartości podciśnienia w ERG ani na linii. Mierzy tylko prąd kierowany do cewki modulatora w chwili otwarcia. Modulator to tylko durny elektrozamek podciśnienia, otwiera bądź zamyka i nie obchodzi go co z tym dzieje się dalej Ciśnienie doładowania mierzone jest dopiero w samym kolektorze zatem poza układem ERG. Lepiej dolot zaślepić. I tu są dwie szkoły, jedna udaje się do elektronika a druga kupuje elektryczną turbinkę motocyklową włączaną poprzez przekaźnik prądem kierowanym do modulatora ERG. I wówczas, gdy EGR powinno się otworzyć to się otwiera ale spaliny nim nie idą tylko dmucha w rurkę turbinka czystym powietrzem i w kolektorze masy się zgadzają.
Fakt, w niektórych Rexach ( nie wiem od czego to zależy ? ) da się zaślepić ERG i check nie wyskakuje,- mój poprzedni tak reagował bo był elektryczny - ale z obecnym, podciśnieniowym taki numer nie przechodzi - od razu wyskoczyło mi Check. ( w mordę) chyba przyjdzie wydać te parę groszy na turbinkę elektryczną od jakiejś Kawa ssaki, Yama macha czy inszej Yebusukinabosaka.
Można jeszcze próbować oszukać układ elektroniczny zmniejszeniem masy spalin zaślepką z otworkiem 6- 10 mm , tj robimy otworek i metodą prób i błędów powiększamy jego średnicę aż do momentu gdy check już się nie zapala. Czemu tak można ? Bo czujnik w kolektorze jest głupawy zero jedynkowy, ustala wartości "równy - większy" bez pomiaru o ile jest większy. Zatem jak układ ma dane z przepływomierza masowego i kolektora i jak jest w kolektorze tyle ile przedostało się przez przepływomierz to wywala check, ale jak jest więcej (+spaliny) w granicach pomiaru to uznaje, że jest OK. Wystarczy o tyle więcej by układ to zauważył i dał jedynkę. Nie musi walić całą rurą. Zazwyczaj 6-8 mm wystarczy ( na E bujubuju sprzedają takie gotowe ale można samemu bez wydatków se zrobić). Przez otworek przejdzie max tylko 30% tego co przechodzi otwartym przepływem. Popróbujcie, zawsze to o 70% smrodu w kolektorze mniej więc wolniej się syfi.

W piątek zamówiłem tą rurkę i czekam - a rex mi osłabł - zrobił się z niego straszny muł.
Alternator jest już cały okopcony - przez tą dziurkę w rurce krótkiej od EGR.

Tylko tak dla potwierdzenia - winowajca utraty mocy - jest własnie nieszczelność tej rurki tak?
EGR wariuje i odcina przepływkę - dobrze rozumuje?