Rexton zapalanie sie kontrolki oleju
: 28 lis 2018, 23:02
Witam!
Od niedawna jestem uzytkownikiem Reksia 2.7 xdi z 2005 roku skrzynia TOD. Auto kupilem od policjanta ktory zapewnial mnie o autentycznosci przebiegu(156000) I ze wogole wszystko z autem jest ok. Mam nastepujacy problem: Jak silnik sie juz troche zagrzeje I chcem dynamicznie ruszyc to na biegu 1 I 2 przy wzroscie obrotow silnika zapala sie kontrolka oleju na 1 lub 2 sekundy. Jak ruszam powoli na poziomym to jest ok, natomiast na wzniesieniu newet powoli ruszajac sie zapala. Dzieje sie tak przy obrotach 1500 do okolo2000 tak mniej wiecej Jak turbo zaczyna pompowac. Dodam ze jak lece po trasie to sie nie zapala. Auto ogolnie ma moc pracuje ladnie rowno odpala nie chalasuje, oleju nie bierze a po wymianie oleju I lekkim przeplukaniu silnika i zalaniu nowego po okolo1000 km jest ladny i czysty, auto tez praktycznie nie kopci. Dodam jeszcze ze jak go kupilem to zbieral sie dopiero od 2000 rpm, ale nauczony doswiadczeniami z mb jak jest zamulony to trzeba przegonic i tak zrobilem. I teraz ma moc jak szatan. Wymienilem czujnik oleju i dalej to samo. Podejzewam lozyska turbiny badz zawor przelewowy pompy oleju, badz ktoras z panewek juz zuzytych. Na postoju jak gazuje nie da sie tego zaobserwowac chyba ze zaparkowane na stromym podjezdzie i mocno butowany. Jakies pomysly?
Z gory dziekuje za podpowiedzi!
Od niedawna jestem uzytkownikiem Reksia 2.7 xdi z 2005 roku skrzynia TOD. Auto kupilem od policjanta ktory zapewnial mnie o autentycznosci przebiegu(156000) I ze wogole wszystko z autem jest ok. Mam nastepujacy problem: Jak silnik sie juz troche zagrzeje I chcem dynamicznie ruszyc to na biegu 1 I 2 przy wzroscie obrotow silnika zapala sie kontrolka oleju na 1 lub 2 sekundy. Jak ruszam powoli na poziomym to jest ok, natomiast na wzniesieniu newet powoli ruszajac sie zapala. Dzieje sie tak przy obrotach 1500 do okolo2000 tak mniej wiecej Jak turbo zaczyna pompowac. Dodam ze jak lece po trasie to sie nie zapala. Auto ogolnie ma moc pracuje ladnie rowno odpala nie chalasuje, oleju nie bierze a po wymianie oleju I lekkim przeplukaniu silnika i zalaniu nowego po okolo1000 km jest ladny i czysty, auto tez praktycznie nie kopci. Dodam jeszcze ze jak go kupilem to zbieral sie dopiero od 2000 rpm, ale nauczony doswiadczeniami z mb jak jest zamulony to trzeba przegonic i tak zrobilem. I teraz ma moc jak szatan. Wymienilem czujnik oleju i dalej to samo. Podejzewam lozyska turbiny badz zawor przelewowy pompy oleju, badz ktoras z panewek juz zuzytych. Na postoju jak gazuje nie da sie tego zaobserwowac chyba ze zaparkowane na stromym podjezdzie i mocno butowany. Jakies pomysly?
Z gory dziekuje za podpowiedzi!