SsangYong Forum

Witajcie po majówce.
Jakie macie Koledzy doświadczenia w zakresie amortyzatorów przednich? Widziałem w ofercie na znanym serwisie aukcyjnym Monroe i KAYABA. Co polecacie, może szukać czegoś innego?

Najlepiej oryginalne do Rexa, ale cena trochę powala.
Ja założyłem Kayaby

Z oryginałami to wiem ale tak jak wspomniałeś cena, a samochód tez już swoje lata ma. Jak te KYB? Miękkie czy raczej twardo?

Trudno mi powiedzieć czy miękko czy twardo, nie mogłem porównać z oryginalnymi (były zajechane) wg mnie jest ok
Napewno lepiej niż przed wymianą

W swoim Rextonie wymieniłem kiedyś przednie na Monroe 4x4 i nie polecam - jeden padł po kilku tyś km.

Dzięki za opinie. Czyli jednak KJB. Spróbujemy...

Ponownie w temacie amortyzatorów...
Czy ktoś się kiedyś spotkał z Ruskim lift kitem RIS? Wie kto cokolwiek o tym poza faktem że cena jest okrutnie niska?

Jak przyjdzie czas na amortyzatory u mnie na 100 będę wkładać coś co go lekko podniesienie.
Na obecną chwilę znalazłem dwie opcje

Zestaw dubinsons amory i sprężyny, ok 1400€
Amory Koni plus sprężyny King Springs. ok 1200€


Czy ktoś zna jakieś inne zestawy lub konfigurację co by te dwa cale wyrwać?

Pozdrawiam

krążek nad amory z przodu, tyl amory musso plus podkladka pod sprezyne, zwienczeniem bedzie walka z wibracjami walu

No właśnie nie chce przechodzić przez męki z walami. Ogólnie w tym przypadku jak pewnie nie tylko w moim i nie tylko w Rexie 2calowe ograniczenie liftu wychodzi z braku potrzeby ingerencji w kąty wałów.

Jak narazie wszystko wskazuje na zestaw dubinsons ale bardzo chciałbym dowiedzieć się cokolwiek o tej ruskiej produkcji, ja rozumiem że to nie będzie nie do zajechania ale jak nie jest straszna tragedia to smialo można kupić dwa komplety w cenie jednego kompletu zwykłego zawieszenia.

To jest jedyna przewaga nad dubinosnem gdyż tam jak by mi coś padło to mi auto stoi minum tydzień przy dobrych wiatrach.. No i znów jeszcze wyższe koszty przesyłki co by ten czas się nie wydłużyl..

Heh brak części do modyfikacji to duży minus rexa Juz ostatnio prawie się poddalem i kupiłem jeepa ale kurde lubię bestie i się nie rozstaniemy łatwo