SsangYong Forum

Witam jestem tu nowy,Rexa posiadam od trzech tygodni. Kupiłem auto sprawne ale cieszyłem się nim około tygodnia. Pierwsza usterka jaka mi się zdarzyła to po zatankowaniu do pełna cieknący zbiornik paliwa. Zbiornik zdjołem i skleiłem było ok aż po dwóch dniach 30 km od domu zaczoł dziwnie chodzić jakby nie na wszystkie gary szarpał i w końcu zgasł.Zapaliła się kontrolka wody w filtrze choć nie jest podłączony czujnik. Próba odpalenia i nic,wymiana filtra paliwa odpowietrzenie układu i dalej nic. Próba na plaka to chodzi puki pryskałem.Podłączenie komputera wywaliło błąd czujnika położenia wału. Wymiana czujnika i jest jakaś zmiana samochód łapie ale nie chce zaskoczyć .Robiłem test przelewowy rozrusznikiem i wygląda to dość dobrze wszystko równo i mało przelewa.Podałem paliwo z butelki i też bez zmian. Proszę was o pomoc bo auto jest mi niezbędne (jestem osobą niepełnosprawną) Do mechaników w mojej okolicy są bardzo duże kolejki i umówiony jestem dopiero za dwa tygodnie.

Moje objawy były identyczne poza cieknącym zbiornikiem.
Regeneracja wtrysków i pompy...
Możliwe, że przy okazji klejenia baku jakiś syf poszedł w układ i załatwił wtryski.

MRCKY. Ale test Przelewowy wyszedł dobrze czy to nie ma znaczenia?

Ekspertem nie jestem ale test przelewowy nie wykluczy zapchanych wtrysków.
Jeśli przed lepieniem baku działał, a po nie działa, to coś z układem paliwowym. Ja miałem takie same objawy, jechał, zgasł, po wymianie filtra udało mi się go odpalić na chwilę, chodził nie równo. Na plaku gadał puki psikałem. Okazało się, że pompa opiłkowała i podawała metal do obiegu, z czasem zapchało wtryski. Pech, że dwa dni po tym jak go kupiłem.
Rozmawiałem z krajanem co jeździ podobnym, też miał kiedyś podobne objawy i ta sama diagnoza. Słyszałem, że DELPHI to jedyne podzespoły, które się psują w tym aucie.
Oby to było coś innego w stylu zagięty przewód paliwowy. Życzę błahej usterki.

A więc problem chwilowo rozwiązany. Kupiłem preparat do czyszczenia układu wtryskowego podałem prosto na pompę przez mały filterek, odpaliłem na plak na parę sekund. Wyjąłem wtryski i rozkreciłem. Rozebrałem każdy element wydmuchałem sprężarka, nasmarowałem wszystko olejem do dwósuwów złożyłem i wkreciłem. I próba odpalenia na tym samym środku i udało się. Pochodził około 10 minut,zgasiłem i wlałem resztę środka do filtra paliwa. Podłączyłem przewody i chodzi. Nie wiem na jak długo to pomogło ale wiem że winne były zapchane wtryski i muszę je dać do regeneracji. Na tę chwilę samochód chodzi bardzo dobrze. Dzięki za podpowiedzi.

Super ,że sie udało Kolego powiem tak ; do puki auto chodzi ja bym nic nie regenerował, nie wymieniał itp. może jeszcze tak pochodzi z rok albo dłużej