SsangYong Forum

Heh Panowie temat z du.y ale.. powiem wam dziś chyba nie będę spał Od 13 Marca u mnie lockdown , czyli pracuję z domu i nie opuszczamy domu na dalej niż 2km..
18 stego w Poniedziałek luzują tu trochę i otwierają jakieś busienssy w tym warsztaty:)
Szczęście kolega otworzy mi jutro warsztat na cały weekend tylko dla mnie siedzę tu jak dzieciak co na Mikołaja czeka

Plan ambitny:
Rex:
Naprawić lub wymienić maglownicę
Założyć trochę większe koła
Wymienić linkę ręcznego
Wymienić podkładki pod skrzynią na dystans
Wymienić tylny wal
Może zerknąć na zainstalowany tam system głośnomówiący i spróbować go zdemontować bez szkody żadnej

Dawca:
Zacząć rozbierać bestie na części resztę na złom (stoi na zewnątrz w tej wilgoci części będę miał gdzie włożyć blacha rama mosty puste pójdzie na zlom

Postaram się jakiś update wrzucić jutro ..

Ogarniesz wszystko jak masz zaufanego i wiernego mechaniorka albo sam ,jak Masz wiedze,,, ...... Ja gdybym mial warsztat ,to nie wyszedł bym z niego wcześniej niż przed gwiazdką, tzn, Przed Wigilią..."_ !!!

Hehe a i takiego Kris mam tylko żeby mi na warsztat dotarł jakoś i będzie wszystko pięknie. A no i ostatnie 2 miechy żona jeździła Rexem więc mam nadzieję że nie znajdę jakiejś niespodzianki:)

Jakiś postęp w pracy , Rex zrobiony według planu maglownica i linki ręcznego wymienione a i trampki sprawiły że się pod niego mogę wturlac teraz

Jutro dalsza walka z Dawcą

Szkoda,że mam kawałek do Ciebie bo widze, że bym sie jeszcze tam zmieścił na tej Hali Twojej ) Piękna sprawa...

Tak z warsztatem to mam farta ale wiesz bo już o tym pisałem 6 stanowisk z windami na 2 mechaników zawsze jest miejsce dla mnie

Dziś ze starego Rexa wytargalismy wszystko co się dało więc nazwozilem pudel z prezentami sobie do domu hehe
Jeszcze tylko dyfry i piasty i reszta na żyletki.

Ostatnie sekundy z sercem jeszcze:)

Teraz mogę się już w pełni skupić na pozostałych projektach przy moim smoku
Bagażnik na dach jest gotowy w 60%
Osłony na progi gotowe do założenia
Założyć lightbar jak będzie dach
Potestowac rozwiązania z dolotem KN
Mocowanie zapasowego koła za klapą bagażnika
Zagłębić temat zmiany mostów

A potem i tak coś znajdę:)

Ależ Ty masz misje jak Apollo ) ale mając takie warunki też bym kombinował i wymyślał co sie tylko da hehe . Powodzenia Życze i czekamy na dalsze foto-relacje

Kurcze Panowie jakieś porady potrzebuje..

Ręczny trzyma elegancko jak stoję na górce przodem w dół a jak stanę na odwrót nie chce mi zblokować kół.
Nowa linka, szczęki, tarcze(bębny) klocki wszystko wymienione i wszystko ustawione szczęki naciągnięte tak samo jak linka już nie mam pomysłu żadnego:(

To jest jakaś dziwna przypadłość tej konstrukcji... Miałem tak w Musso i w Rekstonie też to obserwuję, ręczny do tyłu trzyma słabiej. Podejrzewam, że problem jest w tych rozpieraczach mechanicznych.

Dzięki wielkie za potwierdzenie, spróbuję coś tam jeszcze pokombinować z nimi w takim razie w nadchodzący weekend bo jednak bym nie pogardził tym ręcznym do tyłu:)

Hmmm....., ja kiedyś przerobiłem ręczny na hydrauliczny....,troszke zabawy ale efekt.... ?? WoW !!!! i Na stałe, żadnych szczęk, mimośrodów, linek,szczęk, itp. Wieczny ! Byle by tylko był płyn w układzie a ,to chyba norma ) Nie ma lepszego ręcznego........

Wiesz tak się może kiedyś skończyć temat zależy jak się zakończy uzupełnienie wiedzy o mostach i poszukiwania zamienników . Tutaj szkoda że Rex jednak ma niezależne zawieszenie z przodu bo strasznie to utrudnienia cały temat

Ja mam nowe tarczobębny, szczęki ręcznego układ wyregulowany i do przodu trzyma wzorowo a do tyłu z większej górki puszcza... Te rozpieracze chyba nierównomiernie rozpierają szczęki ręcznego i w efekcie w jedną stronę trzyma dobrze a do tyłu tak jakby układ się luzował. Być może ten typ tak ma. Pamietam też, że w dawnych czasach jak miałem GAZ-a 69 i miał wszystkie hamulce bębnowe to też było tak, że do tyłu hamował słabiej, trzeba było mocniej dusić pedał. Tam akurat z przodu byly dwa cylinderki (układ duplex) ustawione tak by obie szczęki naciskały z podobną siła na bęben. Więc ciężko to porównać. Ręczny działał dobrze ale był mechaniczny na wał napedowy. A przy pojedynczym rozpieraczu dwustronnym (układ simplex) jedna szczęka hamuje słabiej i mniej się zużywa. I to chyba jest powodem tego problemu.

A ktoś próbował dobrać docisk hamulcowy który ma wbudowany ręczny jak miałem citroena bx to do docisków hamulcowych szły linki od ręcznego i wtedy ręczny hamował klockami jak się nie mylę niektóre ople tak miały to by było dobre rozwiązanie i układ szczenek hamulcowych do kosza.

VW też tak ma ,że klocki ściskają jak przy hamowaniu zasadniczym hamulcem i ręczny jest mega . tyle ,ze trzeba wszystko przerobić......, a czy ten ręczny aż tak wam potrzebny ? Ile razy sie przydaje ? Bo mi dwa razy w roku raz na przeglądzie a dwa sprawdzić czy nadal działa ))