Strona 1 z 1

Reflektory soczewki

: 12 lis 2022, 23:14
autor: visitor333
Część,
Smutna sprawa - dzisiaj mój Rexton I (2004), nie zaliczył przeglądu.
1. Światła - brak odpowiedniego strumienia - zużyte soczewki.
Pytanie więc, jakie mamy soczewki w lampach? Widzę w internecie że są do kupienia, ale różne rodzaje, średnice itp.
Czego szukać, czy regenerować, kupić starą lampę (nie wiem jak sprawdzić, czy nie taka sama zła)?

2. Brak nr VIN - fakt że szukał nie tam gdzie trzeba (na środku ramy z prawej strony), bo zdaje mi się , że powinno być gdzieś w okolicy prawego przedniego koła. Już go nie prostowałem, bo i tak wiedziałem, że nie podbije (jeszcze w zawieszeniu luz na przegubie kulowym).
Pytanie jednak, czy może odmówić - od lat ktoś podbijał, a jak zardzewiałuy VIN, to pewnie już od dawana (kupiłem go w tym roku i to mój pierwszy przegląd - poprzedni właściciel, pewnie już miał "historię" u swojego dignosty, że go puszał.

Podpowiecie jak to zaliczyć?

Re: Reflektory soczewki

: 13 lis 2022, 13:10
autor: krisw11
Cześć, soczewki w lampach można zregenerować i bedą jak nowe. Wpisz po prostu w google regeneracja lamp i ci wyskoczy kilka firm co sie tym zajmują. Nie wiem skąd jesteś bo może sie okazać ,że koło Ciebie albo Twojej miejscowości jest taka firma. Co do nr.VIN ,to standard w autach 4x4, iw SS. masz 3 możliwości : wyczyścić samemu nr.vin, może sie uda go reanimować, druga opcja dłuższa poprosić Diagnoste o nadanie nowego nr.VIN,co jest troche uciążliwe ,ewentualna 3 opcja... najszybsza Poszukać sobie innego Diagnosty :wink: ,tzw.Bardziej przyjaznego :wink: A tak na marginesie VIN masz za przednim prawym kołem na ramie

Re: Reflektory soczewki

: 13 lis 2022, 19:46
autor: visitor333
Dzięki, za podpowiedź.
Na razie skorzystam z opcji 3, jako rozwiązanie wszelakich zastrzeżeń, a między czasie będę czyścił i polerował ;-)

Re: Reflektory soczewki

: 14 lis 2022, 16:41
autor: Misiek87
U mnie vin pomimo że rama w dobrym stanie tez był niewidoczny, wystarczyło że pojawił się delikatny rdzawy nalot. Wyczyściłem do gołej blachy i jest delikatnie widoczny, pomalowałem w tym miejscu białą farbą i niech diagnosta zmywa i się przygląda jak chce. Jak jest problem to najlepiej numerator w dłoń i nabić na nowo.