Mnie przytrafił się wyciek z nakrętki przewodu łączącego pompę z maglownicą. Jak już płynu było brak zajrzałem do maglownicy, a tam ww nakrętka była zupełnie luźna. Dokręcenie do oporu nie pomogło - cieknie mniej. Pierwszy objaw, na który uczulam aby uniknąć moich problemów (zanim wspomaganie zanikło), to głośniejsza praca szczgólnie na I i II biegu chyba pompy wspomagania. Tu kłania się częste sprawdzanie poziomów płynów co wskazują w instrukcji
Przyczynę pojawienia się wycieku wskazałbym w niechlujstwie oponiarzy. Przy wyważaniu letnich kółek wobec licznej kolejki za mną "spieszyli się" i wyważanie było b. prowizoryczne. Skutkiem tego przy 120km/h i więcej trochę telepało na autostradzie. Sądzę, że przyjechanie 600 km w szybkim tempie wystarczyło aby powstał wyciek. Ciekawe czy uda mi się uniknąć wymiany pompy, która już hałasuje na I i II biegu, bo wymiany przewodu raczej chyba nie uniknę. Możliwe że maglownica do regulacji, bo trochę wozi na boki w koleinach. Tyle przyjemności

przez nieupilnowanie oponiarzy
Jak uda się zakończyć temat dam znać co ostatecznie było.