Strona 1 z 1

Operacja na otwartym sercu czyli zdjęta głowica

: 26 sty 2013, 18:28
autor: Nikka
Panowie, pytanie.

jak w temacie, postanowiłyśmy oddać naszego smoka wreszcie na pełne sprawdzenie do wielkiego zakładu zajmującego się od 40 lat budową autobusów i od ponad 10 naprawianiem mercedesów.
Wszystko pod okiem zaufanego mechanika.
wprawne ucho doświadczonych Panów od razu stwierdziło, że klepanie w powiązaniu z problemami z odpalaniem to lejący 5 wtrysk [ten przy podszybiu].

postanowili wtryski wyjąć i oddać na sprawdzenie i regenerację.

niestety o ile 4 pierwsze wyszły lekko, to 5 był tak zapieczony, że po 2 dniach walki na wszelkie sposoby pozostało jedynie zdjąć głowicę z silnika licząc na to, że panowie z firmy od planowania głowic poradzą sobie z wyjęciem go bez uszkadzania.
niestety po całej nocy na prasie wtrysk siedzi jak siedział, tak więc trzeba wyjąć go uszkadzając.

stąd wątek poszukiwania wtrysku.

uszczelkę znaleźliśmy oryginalną za przysłowiowe grosze, będzie wraz z głowicą w poniedziałek. silnik został sprawdzony pod kątem szczelności i nic nie puszcza. cylindry i inne składowe wnętrzności wraz z rozrządem i łańcuchem ponoć wyglądają jak nówki.

a, że autko stoi już porozbierane to kazałyśmy zająć się tez pierdółkami, wtyczkami, czujnikami itp. by przejrzeć, przeczyścić, poizolować co trzeba, od razu sworznie wymienią.


i teraz nasze pytanie, bo mimo, że nasz mech doświadczony i wie co robi, mamy pytanie odnośnie SS-ów, na co jeszcze zwrócić uwagę przy składaniu silnika?

i kolejne pytanie, gdzie szukać/kupić odboje tylne? nasze generalnie przestały istnieć więc mino dobrych amortyzatorów [sprawdzane były we wrześniu] przy większych hopkach słuchać z tyłu takie niezłe ŁUP.
jak tego szukać?

i jeszcze jedno pytanie.

po zakupie auto miało sprawne wszystkie napędy, co jakiś czas załączałyśmy również latem w celu sprawdzenia.
ostatnio autko tylko na 4h bo warunki kiepskie, czasami w trybie winter. tutaj wszystko OK, ale kiedy chciałyśmy kilka dni temu włączyć 4L, to kontrolka zaczęła migać, a zielona od 4H nie zgasła.

czy winą może być wszechobecna ostatnio wilgoć?wszak wiele innych elementów elektronicznych z tego właśnie powodu nam świrowało. czy coś innego mogło spowodować ten problem?

udanego sobotniego wieczoru :)

Re: Operacja na otwartym sercu czyli zdjęta głowica

: 31 sty 2013, 22:52
autor: Andrew
Aby włączyć 4L musisz przejść na N neutral w skrzyni biegów , i poczekać chwilę . Z powrotem (aby wyłączyć 4L) na N przejść na 4H poczekać i dopiero przełączyć na tylną oś. W czasie jazdy do 70 km/h można załączyć tylko 4H .

Re: Operacja na otwartym sercu czyli zdjęta głowica

: 31 sty 2013, 23:39
autor: 3z6aek
Jak już będzie po zabawie z głowica, pochwal się ile to wszystko kosztowało.

Re: Operacja na otwartym sercu czyli zdjęta głowica

: 01 lut 2013, 22:32
autor: Nikka
witajcie

nasz smok niemal poskładany. jutro będą kończyć. i w ramach sprawdzenia wszystkiego zostanie na warsztacie wystawiony na parking do poniedziałku, żeby po odstaniu ponad 24h sprawdzić jak odpala. szkoda tylko, że mrozy zelżały.

na ten moment z kosztów jakie na 100% mogę wpisać, to wtryskiwacze.
jeden urwany, dwa sprawne i dwa do regeneracji.
sprawdzenie sprawnych 123pln brutto.
zakup używanego wtrysku od kolegi z forum 450 z wysyłką. plus wymiana zaworka 600pln.
regeneracja dwóch naszych po 600pln również. całość 2473pln. wszystko bez wymiany końcówek bo były ok. ale koszt końcówki około 350pln brutto.

z tego co sprawdzałyśmy, to w Polsce zakup nowego wtrysku o tym numerku 1900pln netto [serwis i drugi kolega z forum].
ściągany z Anglii lub Francji [regenerowane w pełni] po wysyłce swojego uszkodzonego 187 funtów, bez wysyłki swojego 287 funtów. przelicznik na euro podobny. w złotówkach od 1000 do 1500zł brutto z wysyłkami.
nowy ściągany z Korei około 800pln plus poczta lotnicza około 100zł. ale czas oczekiwania dość spory.

numerki EJBR02601Z trudne w znalezieniu bo wycofane z produkcji. obecnie nowe identyczne o numerku EJBR04601D to ponoć nowa generacja tego samego wtrysku. cena podobna, łatwiejsze w dostaniu, ale jak to by działało to nie wiem. Pan z Wrocławskiego serwisu twierdzi, że jeden pójdzie, ale wszystkie mogły by robić problem. ale chyba najlepiej byłoby zasięgnąć wiedzy bezpośrednio w Delphi bo wiadomo jak nasze serwisy bywają doinformowane.

co do pozostałych kosztów, to nie wiem czy jest sens pisać żeby błędnie nie sugerować. nasz mech wszystko po znajomości i po kosztach. a wręcz poza kosztami.
uszczelkę mamy nową oryginalną 250zł [cena dla wielkiej firmy po ogromnych upustach]. ale gdyby ktoś był zainteresowany, to mamy namiar na faceta pz Radomia który robi uszczelki też do naszych aut w kosztach nie wyższych niż 250pln plus wysyłka. musi dostać stara na wzór plus informacje jak duże było planowanie głowicy.

zdejmowanie głowicy i planowanie z wyjmowaniem urwanej świecy i urwanego wtrysku, sprawdzanie szczelności itd. łącznie powinno się nam zamknąć w 650-750pln.

przy okazji wszystkiego i kontaktowaniu się z serwisami w Polsce, Niemczech i Anglii, okazało się, że nasze "maleństwo" to wersja prototypowa zrobiona na targi w Seulu, która przyjechała do Frankfurtu na pokaz i została jako jeden z 7 samochodów sprzedana. dlatego wyposażenie w środku jest zupełnie inne, silnik to 2.7, a auto w wersji LV7 a nie M200 jak inne na naszych drogach.

Re: Operacja na otwartym sercu czyli zdjęta głowica

: 02 lut 2013, 10:29
autor: unimart
Jeżeli chodzi o uszczelkę głowicy 2,7, nie podważając rzecz jasna opisu Nikki, cena zakupu części oryginalnej w Korei jest wyższa niż 250 zł.