SsangYong Forum

JAk w temacie. Mam taki problem ze ten duży wentylator który ma chłodzić silnik, chodzi tak jakby bezzasadnie a przynajmniej za mocno i to dużo. Wraz z naciskanie m pedału gazu przyspiesza swoją pracę- przy czym działa tak bez względu na aktualna temperature silnika...
Będe wdzieczny za pomoc...

Pada wiskoza, czeka Cię wydatek ponad 1 tys. zł. Temat był już przerabiany na forum- poszukaj. Zapytaj o cenę nowego sprzęgła wiskotycznego pod tym adresem [email protected]

OK, dzieki za info- juz pytam

Hej,

Mam podobny problem w moim Kyronie. Na 1,2 i 3 biegu brzmi jak nasz polski Dreamliner podczas startu. Stwierdzenie, że "padła wiskoza" zbyt dużo mi nie mówi. Co to znaczy, że padła wiskoza? Czy macie na myśli cały podzespół szybkoobrotowego wentylatora, który kosztuje ponad 1tyś. zł?

Czy nie wystarczy wymiana samego sprzęgła wiskotycznego, które na Allegro można dostać za 120zł? Czy można takie sprzęgło regulować wg swoich upodobań tzn. (ilość obrotów przy danej temperaturze silnika)?

Z góry dziękuję za wyjaśnienie. Pozdrawiam!

Ja już 3 lata jeżdżę bez wuskozy,tzn wymontowałem wiatrak i jego obudowe z chłodnicy,nigdy mi się nie zagrzał bo włączają się wentylatory elektryczne,pozatym kyron ma dużą chłodnicę która łatwo oddaje ciepło,nawet stanie 1.5 godziny w korku przy 35 stopniach nie zaszkodziło autku a temperatura nie skoczyła do góry

Witam,

Po długich dyskusjach i debatach z mechanikami BDG w Tarnowie wymontowałem ten wiatrak wraz z obudową. Zdjęcia w załączeniu.

Silnik faktycznie się nie grzeje, a pracuje dużo ciszej. Próbowałem zagrzać silnik na postoju przez 15 min na 4000 obrotów. Uruchomiły się jedynie wentylatory elektryczne, które są przy chłodnicy i temperatura silnika było bez zmian.

Do tej kwestii mam dwa pytania techniczne do osób bardziej obeznanych z tym tematem.

1. Czy można wymontować sprzęgło wiskotyczne, które mechanicy zostawili, czy lepiej tego nie ruszać?
2. Mechanicy powiedzieli, żeby jeździć cały czas na włączonej klimatyzacji A/C (tryb AUTO), aby mieć pewność, że wentylatory elektryczne na chłodnicy będą się uruchamiały. Nie znam się na tym tak dokładnie ale osobiście uważam, że to nie ma związku. Co o tym sądzicie?

Podsumowując, wychodzi na to, że w klimacie środkowoeuropejskim, jeżeli nie jeździ się w terenie wentylator wysokoobrotowy w Kyronie nie jest konieczny. Przez najbliższe miesiące będę miał temperaturę silnika na oku.

Pozdrawiam!

KOlego wywal to wisko. Ja u siebie zamieniłem wisko na wentylatory el. Obudowę i wywaliłem i nie dość że jest ciszej to i silnik ma mniejsze obciażenie a nie targanie bez zasadnie wiska i wentylatora.
Pozdrawiam

Podpinam się pod temat. Jako fanka Ssangyongów i mega kosztownych napraw - posiadam już rextona, sprawiłam sobie dodatkowo kyrona. I poza małymi niedogodnościami w postaci posiadania tylko jednego, rozpadającego się kluczyka z niedziałającym pilotem, niedziałającej tylnej prawej szyby, zawieszenia tak twardego, że na naszych dziurach otoczonych asfaltem tracę zęby i mega słabej klimatyzacji - jestem z samochodu zadowolona , ale...Podczas jazdy ludzie obracają za mną głowy jakby co najmniej samolot podchodził do lądowania. Po odpaleniu silnika przez jakiś kilometr jazdy jest cisza, aż włącza się wiskoza i wiatrak zaczyna robić swoje, czyli pozbawiać mnie sukcesywnie słuchu. Podczytałam tu na forum, że co niektórzy demontują wiatraki i nie odbija się to w żaden sposób na temp silnika, ale mój mechanik twierdzi, żeby lepiej tego nie ruszać. I stąd moje pytanie: jak mam sprawdzić czy działają pozostałe wentylatory elektryczne. bo zastanawiam się nad demontażem wiatraka z obudową, ale nie chcę spierdzielić czegoś w aucie zwłaszcza, że lada dzień wydam majątek na dorabianie kluczyka z immo wraz z naprawą obecnego pogruchotanego pilota. Z góry dziękuję za ewentualne odpowiedzi

Witam. Te wszystkie "niedogodności " , o których piszesz , to standard dla tego modelu ...
Co do wiskozy i "kulera" ... Miałem ten sam problem , ale że nie był to jedyny kłopot z autem , a koszt nowego wisko to jakas porażka (?!) , całe lato przejezdziłem bez wentylatora . Nie było problemu przegrzewania silnika . Ale , że dyskomfort psychiczny nakazywał mi jednak coś z tym zrobić , po rozmowie ze znajomym z serwisu Mercedesa zakupiłem zamiennik wisko , który oni na życzenie klienta montują w MB . Zmiennik kosztował stówkę , hula dwa lata ( oryginał umarł przy przebiegu około 100 tyś. km(!)) i niedługo , w dobrej kondycji zrobi pewnie połowe tego dystansu , więc nawet jak bym miał jeszcze drugi raz wymienić ( bo to nie orginał (?)to i tak taniej wyjdzie od "genuine parts" ! Autko ma kulerka , a ja komfort psychiczny , że nie zagotuje sie w korku . Jeśli nie ma różnicy , to po co przepłacać ?

kugel pisze:Witam. Te wszystkie "niedogodności " , o których piszesz , to standard dla tego modelu ...
Co do wiskozy i "kulera" ... Miałem ten sam problem , ale że nie był to jedyny kłopot z autem , a koszt nowego wisko to jakas porażka (?!) , całe lato przejezdziłem bez wentylatora . Nie było problemu przegrzewania silnika . Ale , że dyskąfort psychiczny nakazywał mi jednak coś z tym zrobić , po rozmowie ze znajomym z serwisu Mercedesa zakupiłem zamiennik wisko , który oni na życzenie klienta montują w MB . Zmiennik kosztował stówkę , hula dwa lata ( oryginał umarł przy przebiegu około 100 tyś. km(!)) i niedługo , w dobrej kondycji zrobi pewnie połowe tego dystansu , więc nawet jak bym miał jeszcze drugi raz wymienić ( bo to nie orginał (?)to i tak taniej wyjdzie od "genuine parts" ! Autko ma kulerka , a ja komfort psychiczny , że nie zagotuje sie w korku . Jeśli nie ma różnicy , to po co przepłacać ?

A masz jakieś namiary do sprzedawcy? Znalazłam jakąś filię w Polsce w Chełmnie, ale oni posiadają jedynie zamienniki do URSUSA

Jak pasuje , to bieri od Ursusa ... !
Niestety nie mam takiego namiaru , bo wisko kupiłem za pośrednictwem człowieka z serwisu MB. Spróbuję dowiedzieć się o producenta , może łatwiej będzie namierzyć. W handlu jest wiele zamienników w cenie 100- 200 pln , ale warto było by wiedzieć co wybrać .

Edit.
Znajomy podał mi dane tego zamiennika : SV-6047S SRL .
Szukaj pod tym numerem . Producent to SRL. Wiem , że są różne opinie o zamiennikach , ale i oryginał trwałością nie grzeszy...za to ceną - TAK!
Ja ma tą część i działa prawidłowo .

Pozdro.
K.

senkju weri macz!

znalazłam coś takiego. http://allegro.pl/sprzeglo-wiskotyczne- ... 29675.html
Wprawdzie numer inny, ale może ktoś, kto miał z tym do czynienia stwierdzi "na oko" czy będzie pasować?

i po numerze http://allegro.pl/sprzeglo-wiskotyczne- ... 93461.html do, cytuję" KURONA też pasuje
Mam tylko teraz zagwostkę, bo...czy głośna praca wisko może być spowodowana innymi bieżnikami na przodzie a innymi na tyle auta? Może wyczuwa jakieś zmiany oporu czy czegoś tam?

To z pierwszego linku jest identyczne jak moje - opakowanie również .
Na kartoniku , w dolnym pasku zdjęcia jest ten sam numer , który Tobie wysłałem .

Pozdro.
K.

Ps.
Z tym bieżnikiem , to popłynęłaś ...

Ej no... Po prostu pytam obiło mi się o uszy od kogoś, że jeżeli inne są opony na przodzie, a inne na tyle samochodu, to te sprzęgło czy jakiś czujnik podłączony do sprzęgła wyczuwa inne opory na osiach i włącza się te upiorne wisko. Wolę wydać 120zł na nowe sprzęgło i zachować jeszcze pozostałości słuchu niż kupować opony, a potem rozczarować się boleśnie, ale jak się okaże, że to jednak wina opon to co? To chleb z wodą przez cały miesiąc, ale przynajmniej będę w ciszy po ten chleb jechać
A że się nie znam, toteż pytam mądrych ludzi tutaj na forum

Po cześci masz rację , ale.... Gdzieś dzwoni ..., ale gdzie ???
Wszystko sie zgadza . I różnica bieżnika na kołach , i że wisko może umrzeć . Ale...
Nie ten samochód i nie to wisko .
Większość współczesnych pseudo terenówek i SUV-ów wyposażona jest w sprzęgło wiskotyczne sprzegające tylne koła w momencie utraty przyczepności przednich , bądż na stałe sprzęga obie osie . W tych autach ważne jest , aby wszystkie koła miały jednakowy bieżnik i jednakową średnicę/rozmiar. Różnice w przyczepności , bądż w średnicy kół powodują różne prędkości obwodowe tychże i mogą doprowadzić do uszkodzenia przekładni rozdzielczej - we współczesnych autach 4x4 , 4WD i AWD najczęściej właśnie wiskotycznej ...potocznie zwanej wiskozą . Zjawisko szczególnie niebezpieczne dla samochodów 4-napędowych poruszających sie po czarnej , przyczepnej nawierzchni , gdzie przyczepność nie pozwala na poślizg i wyrównanie naprężeń spowodowanych różnicą w średnicy , przyczepności , lub oporach toczenia zróżnicowanych bieżnikowo opon.
Oczywiście powyższe dotyczy wszystkich samochodów o napędzie na 4 koła (... i więcej) , również tych gdzie zamiast wiskozy jest tradycyjna , mechaniczna przekładnia rozdzielcza. A skąd zbieżność w nazwie sprzęgła wentylatora i skrzyni rozdzielczej ? Ano ze wspólnej zasady działania , wykorzystującej właściwości wiskotyczne/lepkościowe odpowiednich olejów .
Uffff....

Reasumując , różnica w bieżniku nie ma wpływu na pracę wentylatora chłodnicy , ale ma na żywotność układu jezdnego i przeniesienia napędu !


Pozdro.
K.