To typ[owe i czasami się zdarza jeśli nie naoliwisz samego rygla - zwyczajnie się zaciera i nie puszcza. Tak przynajmniej bywa w Rexach a to prawie to samo. Musisz go od środka podważyć , gdy ktoś inny będzie ciągnął za klamkę. Później spryskaj go czymś w rodzaju WD 40.
Jak to nie pomoże to trzeba niestety zdjąć plastik z klapy i sprawdzić, czy któryś z wodzików nie wyskoczył z jarzma lub gniazda albo nie zeskoczyła jakaś sprężynka ? Mogli zrobić na linkę ale zrobili na cięgła - wodziki, czyli zwyczaje druty zagięte na końcach 90' i wsadzone w plastikowe gniazda . Wszystko trzymają plastikowe spinki zaś druty na dźwigienkach są wspomagane sprężynkami. Mnogo tego diabli wiedzą, po co ? Tyle miejsc do uszkodzenia, że strach

Jak zdejmiesz plastikową osłonę to sam zrozumiesz o co chodzi. Wszystko do nasmarowania i sprawdzenia zapinek. Jednak najczęstszym problemem jest zacięcie się samego rygla na zamku klapy na samym dole. Odryglować cienkim śrubokrętem i nalać WD 40 aż będzie ciekło. Niestety , co jakiś czas trzeba wszystkie zamki naoliwić - tak już jest