Zwarcie, brak świateł mijania, check i brak reakcji na gaz
: 01 mar 2017, 17:16
Witam, wiem ze tytul tematu moze brzmiec conajmniej tragicznie ale takie oto rzeczy dzieja sie w moim Sajgonku od jakiegos czasu.
Jakis czas czemu wyrzucilo mi na desce kontrolki od ABS, HDC i ESP.. sprawdzilem pod kompem - uszkodzony czujnik abs w prawym kole.. no dobra, byla to zima a ja jezdzilem na uczelnie wiec jakos musialem to przesunac tym bardziej ze mi powiedzieli w serwisie 1100zł. Podczas niskich temperatur przez nasze kochane polskie paliwo zdarzylo sie czasem ze mignela na chwile lampka od filtra aby usunac wode. Teraz jestem w sytuacji takiej, ze samochod podczas przyspieszania wpada na check engine i nie reaguje na gaz, poruszam wtedy pedalem gazu a wtedy check gasnie i znow lapie, ale jezeli dodam gaz znow za mocno sytuacja sie powtarza, ogolnie da sie nim jechac ale trzeba sie bardzo wolno rozpedzac no i pod gorke ma problem przez ta sytuacje bo trzeba dodac gazu. Podejrzewam jakies zwarcie bo w trakcie tych dziwnych zjawisk z gazem odkrylem ze nawet na wylaczonym kluczyku gdy naciskam hamulec zapala sie podswietlenie przyciskow na desce i sama deska oraz swiatla postojowe. Wczoraj swiatla mijania padly calkowicie, ratowalem sie nocnym powrotem do domu halogenami oraz dlugimi gdzie sie dalo... Watpie ze ktos przerabial podobna sytuacje do mojej ale co myslicie? Dobry elektryk samochodowy da rade?
W trakcie pisania tego posta odkrylem ze po przetrzepaniu i przeczyszczeniu bezpiecznikow swiatla wrocily, lampki HDC i ESP zgasly a wiec ok, zostala tylko lampka ABS czyli tak jak pokazywal komputer uszkodzony czujnik, auto jedzie i przyspiesza normalnie tylko teraz zapalilo sie EBD i nie pokazuje mi predkosci z jaka jade.... myslicie ze dalej grzebac w kostkach porozpinac i spiac spowrotem? Problem wciskania hamulca i podswietlania deski oraz zapalajacych sie postojowych pozostal..
Jakis czas czemu wyrzucilo mi na desce kontrolki od ABS, HDC i ESP.. sprawdzilem pod kompem - uszkodzony czujnik abs w prawym kole.. no dobra, byla to zima a ja jezdzilem na uczelnie wiec jakos musialem to przesunac tym bardziej ze mi powiedzieli w serwisie 1100zł. Podczas niskich temperatur przez nasze kochane polskie paliwo zdarzylo sie czasem ze mignela na chwile lampka od filtra aby usunac wode. Teraz jestem w sytuacji takiej, ze samochod podczas przyspieszania wpada na check engine i nie reaguje na gaz, poruszam wtedy pedalem gazu a wtedy check gasnie i znow lapie, ale jezeli dodam gaz znow za mocno sytuacja sie powtarza, ogolnie da sie nim jechac ale trzeba sie bardzo wolno rozpedzac no i pod gorke ma problem przez ta sytuacje bo trzeba dodac gazu. Podejrzewam jakies zwarcie bo w trakcie tych dziwnych zjawisk z gazem odkrylem ze nawet na wylaczonym kluczyku gdy naciskam hamulec zapala sie podswietlenie przyciskow na desce i sama deska oraz swiatla postojowe. Wczoraj swiatla mijania padly calkowicie, ratowalem sie nocnym powrotem do domu halogenami oraz dlugimi gdzie sie dalo... Watpie ze ktos przerabial podobna sytuacje do mojej ale co myslicie? Dobry elektryk samochodowy da rade?
W trakcie pisania tego posta odkrylem ze po przetrzepaniu i przeczyszczeniu bezpiecznikow swiatla wrocily, lampki HDC i ESP zgasly a wiec ok, zostala tylko lampka ABS czyli tak jak pokazywal komputer uszkodzony czujnik, auto jedzie i przyspiesza normalnie tylko teraz zapalilo sie EBD i nie pokazuje mi predkosci z jaka jade.... myslicie ze dalej grzebac w kostkach porozpinac i spiac spowrotem? Problem wciskania hamulca i podswietlania deski oraz zapalajacych sie postojowych pozostal..
sam domyśliłem się gdzie znalazł bo cały samochód był brudny tylko lewa lampa z tyłu była zdejmowana