Strona 1 z 1

Utopiłem samochód

: 08 lis 2017, 5:55
autor: Damianek2418
Witam serdecznie zachciało mi się moim kyronkiem poszaleć w błotku no i nie powiem zabawa trwała z 5 min po wjechaniu w wodę o głębokości 40 cm silnik padł nie mogłem go odpalić jak już zaskoczył to kopcił jak szalony białym dymem po pół godzinnej walce w końcu zapalił i jakoś jeździ bo jest sucho boje się co będzie w deszczu czy sytuacja się nie powtórzy a po drugie myslałem ze autko stworzone jest do off road-u widać te filmiki na youtube to chyba tylko na zachętę.Proszę o jakąś dobrą rade :(

Re: Utopiłem samochód

: 08 lis 2017, 20:03
autor: uki
To kolega utopił auto w kałuży :) Zanim się wjedzie w teren lub w kałużę warto na początek poznać auto od spodu wraz z jego stanem technicznym. Te filmiki na YT z pewnością są realne tylko trzeba to robić z głową.

Re: Utopiłem samochód

: 08 lis 2017, 22:24
autor: Consool
Dokładnie najpierw poznajemy auto, następnie sprawdzamy stan techniczny i wymieniamy to co już sie zużyło a dopiero potem robimy sobie OFF... Ja to czekam aż usłyszę że ktoś utopił auto tak na amen...

Re: Utopiłem samochód

: 08 lis 2017, 22:59
autor: alfik
Miałem podobny efekt po paru kałużach, a jak wyschło, wróciła moc i przejechałem kolejne kilkadziesiąt tysięcy. Do tej pory nie wiem, co to było. Jak jest dobrze, to się ciesz. W kyronie trzeba uważać na wodę. Komputer jest w podłodze pod fotelem, odpowietrzenie mostu wchodzi w ramę i jest nisko, alternator też nie wysoko. Po staniu w wodzie warto sprawdzić olej w mostach i skrzyni, czy nie jest majonezem.

Re: Utopiłem samochód

: 14 lis 2017, 6:05
autor: Damianek2418
dziękuję za wszystkie porady na razie delikatnie pochasam po kałużach i zaizolowałem kable idące chyba od napędu taśma termo izolacyjną na razie jest dobrze.Jednocześnie dużo czytałem na temat filtra paliwa a tak naprawdę kontrolka poziomu wody w filtrze wymieniłem filtr i mam nadzieje że zniknie ta wkurzająca lampka