SsangYong Forum

Witam!
od niedawna uzytkuję 3 letniego kyrona z przebiegiem 95tys km.
mam problem z porannym rozruchem samochodu . Gdy silnik jest zimny ( ok 10-12 godzin stania) trzeba kręcić ok 1-1,5 minuty aż załapie.
Potem do 10 godzin pali "na dotyk"
Sprawdziłem świece-ok, Komp. diagnostyczny nie wyświetla żadnych błędów, filtr wymieniony, odwodniony, wtryski o.k - dalej tak samo.
Podejrzenie zapowietrzania się układu - wypięcie przewodów paliwowych i " spięty na krótko" bańka z paliwem - pompa. 12 godzin bez objawów zapowietrzenia- paliwo w przewodzie - .... dalej nie chce zapalić przez 1,5 min kręcenia. Może ktoś ma podobne doświadczenia za sobą i podrzuci CO DALEJ Z TYM ROBIĆ???
Pozdrawiam!
anddob

moze byc ze...rozrusznik...
Jezeli kreci nierowno to samochod nie zapali. Moze to byc to. Kolega tak mial w "okularze". Jak bylo zimno rozrusznik mu krecil nierowno silnikiem.

Kiedyś rozmawiałem z właścicielem Musso na temat SSangyongów i przerwinął się temat zapalania podczas mrozów. Właśnie ten kolega miał podobny problem do Twojego, wszystko było Ok a nie chciał zapalać. Przyczyna tego tkwiła w sterowniku prądu (nie wiem jak to fachowo się nazywa), który odpowiada za napięcie na świecach żarowych, jest to taka czarna puszka przed akumulatorem. Jak uporasz z się z kłopotem to nie zapomnij poinformować innych właścicieli Kyronów.
Pozdrawiam
King

Witam!
Dziękuję za podpowiedzi - rozrusznik sprawdzony -kręci dobrze , bateria nowa, napięcie sprawdzone, doładowana na maxa - to nie to.
Zmierzyłem napięcie na świecach w trakcie grzania świec przed rozruchem - bez odchyleń od normy, świece też po sprawdzeniu -ok.
Coraz bardziej obawiam się o pompę wysokiego ciśnienia , muszę jeszcze sprawdzić listwę -może tam "poszło" jakieś uszczelnienie ( gdzieś na forum mercedesa czytałem o takiej możliwości w silnikach comon rail). Może ktoś zna jakiegoś Doktora Hausa od Kyronów ?

Odświeżam temat bo mi się też pojawił ten problem. Ciekawe że jak stoi w garażu (jest tam 7-8 'C) to rano pali za dotknięciem. Postoi noc na dworze to i przy 0 'C muszę się nakręcić jak głupi. Mam Dobry akupmulator i raczej dobre paliwo tankuję (Lotos Dynamic). Może już ktoś zdiagnozował problem do końca?
Kiedyś słyszałem, że to może być nawet problem ze sprężaniem, ale wtedy i chyba i przy tych 5 stopniach byłby problem. Mam jakieś wrażenie, że to coś z wilgocią związane?

Liczę na waszą pomoc

Marci

Miałem ten sam problem .Po wymianie oleju na Mobil syntetyk do popmowtrysiwaczy zapala bez problemu .

Mobil Super 3000 5W-40

Miałem ten sam problem. Po wymianie oleju wszystko OK. Na oleju pierwsze 2 cyfry to kod krzepnięcia w niskich temperaturach ( in mniej tym lepiej najlepiej 0 ) , a następne 2 cyfry to kod temperatury straty lepkości oleju w wysokich temperaturach ( im więcej tym lepiej - idealnie 50).Dlatego 0W50 najdrożej kosztują. A jak olej zgęstnieje przez mróz , to korbowód jest hamowany przez masło no i problem ze sprężaniem.

Problem się wyjaśnił. Padnięty 4 wtrysk.

Zamiast zregenerować tylko jeden dałem się namówić na wszystkie 4. No i od tego czasu mam jazdę z wtryskiem nr2. Okazuje się, że Kyron ma wadę fabryczną i ta wtyczka się "zacina". Tzn. ma problemy ze stykiem i wyskakują błędy. Podobno wystarczy ją wyczyścić specjalnym gel'em dostępnym u Ssangyonga. Na razie wyczyściłem żelem na kwasie fosforowym - zobaczymy efekty.

Marcin

Witam

Odswiezam temat bo mam podobny problem.
Jak postoi pare chwil bez odpalania to potem trzeba krecic z 4-5 razy i zalapie, niema znaczenia czy jest cieply czy zimny wystarczy zgasic i zostawic na kilka minut i znowu jest problem z odpaleniem.Wtryski zregenerowane,nowy filtr,nowe przewody paliwowe,nowe zaciski i nic nie pomoglo.Bardzo bym prosil o pomoc co jeszcze moze byc przyczyna zapowietrzania badz cofania sie paliwa,czy to pompa czy moze jeszcze gdzie indziej szukac problemu

Pozdrawiam

Drwalo pisze:Witam

Odswiezam temat bo mam podobny problem.
Jak postoi pare chwil bez odpalania to potem trzeba krecic z 4-5 razy i zalapie, niema znaczenia czy jest cieply czy zimny wystarczy zgasic i zostawic na kilka minut i znowu jest problem z odpaleniem.Wtryski zregenerowane,nowy filtr,nowe przewody paliwowe,nowe zaciski i nic nie pomoglo.Bardzo bym prosil o pomoc co jeszcze moze byc przyczyna zapowietrzania badz cofania sie paliwa,czy to pompa czy moze jeszcze gdzie indziej szukac problemu

Pozdrawiam

To czy sie paliwo cofa bardzo łatwo zdiagnozować. Postaw samochód na jakiejś górce przodem na dół. Jesli nie ma górki, wjedź tylnymi kołami na krawężnik. Grawitacja nie pozwoli cofnąć się i paliwo zostaje w układzie. Jeśli problemy z rozruchem nie zniknęły wyeliminujesz podejrzenie cofającego się paliwa. Jeśli zaczyna odpalać normalnie, szukaj nieszczelności w układzie zasilania paliwem.

Driverek ma rację, najpierw trzeba sprawdzić napełnienie układu paliwem. Nie wiem jak w Kyronie ale Rex ma wadę taką, że najmniejsza nieszczelność na podłączeniu filtrów powoduje cofanie się paliwa do zbiornika i to tak skutecznie, że separator wody po kilku godzinach zostaje suchy, wszystko ucieka. Swego czasu przed odpaleniem musiałem za każdym razem otworzyć maskę i gruchą dopompować paliwo zanim tknąłem rozrusznik. Po ręcznym dopompowaniu palił od pierwszego , nawet w silny mróz. Gdy tego nie zrobiłem to trzeba było kręcić silnikiem kilka razy. Winne były samozłączki na filtrach, które puszczały powietrze. W krytycznym stanie można je wywalić i zastąpić zwykłymi cybantami. Samozłączki rurek paliwowych to gówno jest w tym wydaniu.

O ! mam większy problem , bo mi zaczęło dmuchać spod świecy żarowej i śmierdzi w kabinie

Dziekuje za podpowiedz sprawdze to dokładnie

Czy regenerację wtryskiwaczy wykonał serwis Delphi i czy były kodowane na samochodzie ?

Dziekuje za pomoc ale wyglada na to ze,problem rozwiazal sie sam.Za slaby aku niby krecil ale po podpieciu kabli odpala od razu.Laduje aku i jutro po pracy sprawdze jeszcze raz.