SsangYong Forum

Witam serdecznie użytkowników SSANG YONG'ów .
Otóż mam następujący problem , ponieważ posiadam Ssang Yong Actyon Sports i obecnie na śniegu gdy załączam napęd 4H nie ciągną mi koła przednie gdy załączam 4L jest to samo,i co to może być za przyczyna ?

A jak się zachowują lampki - coś się zapala, coś miga? Możliwe awarie - komputer napędów, zawór podcisnieniowy, sprzęgiełka, silniczek reduktora, gałka i połączenia tego towaru. Skąd wiesz, że nie działa ?

Jak włącza się reduktor, to nie silniczek, nie gałka, raczej nie komputer, a tylko sprzęgiełka i zaworek - problem w tym, że w Actyonie powinno się to psuć odwrotnie niż w musso - tzn. zepsute się załącza. Popatrz w nadkola, czy nie są urwane jakieś wężyki, sprawdź podnosząć oba koła rzednie na ra, czy oba nie są przypięte do półosi przy włączonym silniku i 4H. zobaczysz, co nie działa.

zawór albo sprzegiełka

Jeśli dobrze rozumiem, to w Actyonie i Kyronie sprzęgiełka działają odwrotnie niż w Musso i Korando - w nowych podciśnienie rozłącza sprzęgiełka, a w stanie zapiętym jest w nich ciśnienie atmosferyczne. Nieszczelność objawia się więc stałym zapięciem. Ale awaria zaworu może się objawić stałym rozpięciem. Można więc próbować odłącyć wężyk (to tylko taka teoria) i sprzęgiełko powinno się załączyć - chyba, że jest pogruchotane, zatarte, albo pełne jakiegoś błota.

spotkałem się właśnie w actyonie sport którego chciałem kupić ze na wyłączonym silniku i nie załaczonych napędach można krecic połośką
wychodzi wiec że sprzęgiełka niee działaja tak jak mówi kolega alfik( mi też tak wmawiali w serwisie) osobiście nie grzebałem w actyonie nie posiadam actyona jedynie byłem kiedys oglądać używke i mi zeszło pare godzin

Drogi kolego alfik otóż lampki się zapalają ale koła mi nie ciągną bo kiedyś to czułem że ciągły jak jechałem a teraz czuję że nie ciągną bo to raczej jest czuć.

więc co to może być?

napisałem wyzej
mozna łatwo sprawdzic:
załącz naped na odpalonym samochodzie i spróbuj przekrecić półośką z przodu prawą pożniej lewą i daj znać

no koledzy byłem dzisiaj w warsztacie u znajomego 100km ode mnie i jednak to sprzxęgiełka półosie się kręcą a koła nie juz jasne wszystko , dziękuję za pomoc wszystkim, szerokiej drogi wszystkim wam;)

widzisz jest tak jak pisałem
nic cwaniaki nie zmienili

znacyz powiem tyle ze nie ma sprzegiełek tlyko sa zabieraki i nei moge tego nigdzie dostac:(

już dawno naprawiłem , ale nie miałem czasu by odwiedzić forum więc piszę teraz. Okazało się że odkręciła sie taka nakrętka i przewód wypadł ale już działają napędy.

WITAM. JA MAM INNE PYTANIE. NA ZAŁĄCZONYCH NAPĘDACH JADĘ PROSTO I JEST OK. PRZY WIĘKSZYM SKRĘCIE CZUĆ NA KOŁACH MOCNY OPÓR I W LEWO I PRAWO. STAJĘ NA -SKRĘCIE- PRZY RUSZANIU JEST OPÓR, WYPROSTUJĘ I RUSZAM JEST OK.
NIE MOGĘ WYCZAIĆ PROBLEMU. PROSZĘ O PODPOWIEDZI.

Może w Actyonach jest podobnie jak w Musso.
Musso nie posiada międzyosiowego mechanizmu różnicowego.

NIE UŻYWAMY 4X4 NA CZARNYM

JASIU pisze:WITAM. JA MAM INNE PYTANIE. NA ZAŁĄCZONYCH NAPĘDACH JADĘ PROSTO I JEST OK. PRZY WIĘKSZYM SKRĘCIE CZUĆ NA KOŁACH MOCNY OPÓR I W LEWO I PRAWO. STAJĘ NA -SKRĘCIE- PRZY RUSZANIU JEST OPÓR, WYPROSTUJĘ I RUSZAM JEST OK.
NIE MOGĘ WYCZAIĆ PROBLEMU. PROSZĘ O PODPOWIEDZI.

Nie ma centralnego dyferencjału - nie wolno po przyczepnej nawierzchni jechać 4x4 bo coś strzeli - dyferencjał kompensuje różnice dróg pokonywanych na zakręcie przez poszczególne koła - jak go nie ma to pojawiają się naprężenie - w terenie rozładowują się one poślizgiem, na asfalcie - ukręceniem półosi - zapraszam do lektury instrukcji obsługi.