Strona 1 z 1

Padnięty wtrysk

: 31 paź 2011, 11:28
autor: wodecki
Witam,

Na początku przedstawię się krótko (wiem, że jest od tego inny temat, ale mam nadzieję, że moderatorzy wybaczą). Na imię mam Mikołaj, od tygodnia jestem posiadaczem Actyona Sports. Mieszkam w Łodzi, wcześniej jeździłem autami ze stajni Daewoo (najpierw lanos, potem leganza) i byłem (w sumie nadal jestem) forumowiczem Polskiego Forum Daewoo. Mam nadzieję, że poznam tu równie wiele serdecznych i pomocnych osób co tam i będziemy mieli okazję spotkać się na jakimś zlocie ;)

Teraz do rzeczy: jak już wspomniałem jestem posiadaczem Actyona Sports i cholera na prawdę nie wiem co mnie podkusiło aby zrobić w nim chip tuning. Zakład niby renomowany, zanim cokolwiek zrobili, auto zostało shamowane i podłączone pod skaner diagnostyczny aby mieć pewność, że silnik to przetrzyma. Wyniki były następujące:
1) skaner nie wykazał żadnych błędów ani usterek
2) ilość KM przed chipem 129,7 (podobno wartość uzależniona jest od tego jak auto było docierane, jak powiedzieli fachmani z zakładu - moje było zamulane)
3) ilość Nm przed chipem 307,2 (podobno w normie)
Jak stwierdzili fachowcy nie ma przeciwwskazań do przeprowadzenia tuningu. Po wgraniu nowej mapy auto na hamowni pokazało następujące parametry:
1) 152 KM
2) 368 Nm
Przejeździłem dwa dni i jadąc trasą przy prędkości około 160 km/h auto nagle zaczęło wytracać obroty i silnik przełączył się w tryb awaryjny, zapalił się check itd. Odwiedzam ponownie zakład który wykonał tuning. Podłączyli skaner i okazało się, że jeden wtryskiwacz wykazał błąd, ale on jest w porządku tylko mapa nie jest odpowiednia i muszą ją trochę zmodyfikować. Tak też zrobili. Następnego dnia wyjeżdżam z hurtowni i jadę 30 km/h (droga gruntowa to nie pędzę :D) no i oczywiście ni stąd ni zowąd silnik ponownie przełączył się w tryb awaryjny. Ponowna wizyta w zakładzie zaowocowała diagnozą, że uszkodzony jest, któryś wtrysk, ale oczywiście to nie ich wina, ale proforma zwrócili mi kasę za chip tuning. Teraz pytanie: gdzie w Łodzi naprawią mi auto? Czy wtryski opłaca się regenerować czy lepiej kupić nowe i co w ogóle mam w obecnej sytuacji począć?

Z góry dziękuję każdemu, który poświęcił swój czas na przeczytanie mojego przydługiego postu, wszelkie odpowiedzi mile widziane!

Właśnie byłem w autoryzowanym serwisie BOSCH i stwierdzili uszkodzenie czujnika położenia pedału gazu i za niskie napięcie na kompie (4,8V). Czy ktoś wie jaki czujnik położenia gazu jest w naszych autkach? Chodzi mi o markę, kod producenta itp.

Re: Padnięty wtrysk

: 02 lis 2011, 12:03
autor: wodecki
Temat chwilowo można uznać za zamknięty, po wykonaniu próby przelewowej okazało się, że wtryski są w idealnym stanie, a niedomagał jedynie owy czujnik położenia pedału gazu, ot taka informacja dla potomnych, że jeżeli wszystko wskazuje na padnięty wtrysk (nawet komputer!) to wcale tak być nie musi :wink: pozdrawiam - wodecki 8)