Ja na Kyrona regularnie przesiadam się z VW TFSI

Silnik jest wóczas zdecydowanie słyszalny, natomiast nie mam stresu przy prowadzeniu - jest inaczej, jest mniej czuło, ale jest też dostatecznie pewnie i precyzyjnie. Przejażdźka starszym Jeepem, Range Roverem albo Nissanem Terrano 2 pokazuje, że Ssangyong jest jak osobówka. Małe auta miejskie prowadzą się moim zdaniem znacznie gorzej, szczególnie na trasie.
Rady - ostrożnie z kluczykiem (delikatny), ostrożnie w wodą (mam nowy alternator

, a była to tylk kałuża na ulicy), w terenie - uważaj na nie osłonięte (osłonięte plastikiem) dolne krawędzie chłodnic (ja uważałem i jest OK). Powodzenia.