SsangYong Forum

Witam.
Czeka mnie II przegląd przy 25 tyś. km i nie wiem gdzie jechać.
Planowałem do KIM w Wrocławiu (przy poprzedniej wizycie wydawali mi się OK, choć nie tani) lecz dzwoniąc dziś dowiedziałem się, że już nie są autoryzowani.
Jestem z Kalisz, więc jednakowo ma do: Poznania, Wrocławia i Łodzi.
Byłem na pierwszym serwisie (5tyś. w Warszawie, w centrali), ale nawet nie pozwolili przyglądać się pracy mechaników (uprzedzając, nie chodzi o stanie na hali, ale jakieś pomieszczenie, z którego widać ich pracę). Poprawiali mi zbieżność (bo w Zgierzu, po wymianie amortyzatora - na gwarancji, tego nie zrobili), jednak nie widzę zbytnio efektu, więc spadek zaufania. Pozostaje drugi serwis we Wrocławiu, jednak po wcześniejszej przygodzie mam 0 zaufania do nich (nie wiedział nawet ile cylindrów ma AS - wyszło podczas rozmowy tel.). W Poznaniu, jest "świeży" serwis, może do nich? Podzielmy się doświadczeniami. Jaki jest przewidywalny koszt II serwisu?

Nie polecam Zgierza, za przeglady Kyrona nieźle sobie kasowali.... mam też niemiłe doświadczenie związane z tamtejszym zserwisem blacharskim

witam
mimo wszystko polecam Wrocławski serwis u Owczarza.... to że walnęli byka z cylindrami to normalne bo tak naprawdę wszystkie serwisy uczyły się dopiero sangyonga . Przecież KIM to Peugeot , są serwisy citroena które wzięły SS ....... Niestety w Polsce mercedes nie chciał autoryzacji bo byłoby najlogiczniej choś drogo . Owczarz na Żmigrockiej we wrocku specjalizował się w japońcach więc u mnie też szczegóły silnika kwitowali tekstem " cholerni niemcy" ale ..... 1. są niedrodzy ( Kim zaśpiewał 3500 zł za przegląd kompletny po 60 tys.km) , 2. Uczą się , 3.Mają zacięcie ( u mnie walczyli 5 dni z układem paliwowym i kontrolką check engine w kontakcie z centralą SS aż doprowadzili auto do pożądku) .

a o Kimie to dobrze że zapomnisz .... miałem Peugeota i mógłbym Ci książkę o tych amatorach , cwaniakach i zdziercach napisać

Też polecam Owczarza na żmigrodzkiej we Wrocławiu. Serwisuje od początku - są ok. Można w razie czego nawet dać swoje części - zawsze to parę groszy mniej. Ja ich rozumiem z czegoś muszą żyć - my z czegoś też żyjemy. Pozdrawiam.

Dziekuje za odpowiedzi. W takim razie ogranicze wybor do Owczarza, ewentualnie Poznania (tam moglbym jeszcze zalatwic cos przy okazji ).
Jeszcze jedno pytanie. Dzisiaj przekrocze 25ttys. wiec za nim sie umowie i dojade bedzie pewnie kolo 26tys. Stanowi to jakis problem?

Jak się omówisz i zaznaczysz ,że przekroczysz o 1 tyś to powinni nic nie mówić. Norma to 500 km na tzw. dojechanie do warsztatu. Pozdrawiam

Witam,

z reguly okresowe serwisowanie redukuje sie do kwestii strikte mechanicznych/elektronicznych, przegladu blacharki tak naprawde przy okazji wizyt w ASO nikt nie dokonuje . Czy ktos z was ma jakies doswiadczenia jak Ssang Yong Polska podchodzi do kwestii zwiazanych z uszkodzeniem powloki lakierniczej? Jak ostatnio zdemontowalem hardtop (tz. "wysoki" - nie semitop) w ktory moj fabrycznie nowy Actyon Sports w 2007 roku przez wspanialych fachowcow Filipowicza w Krakowie zostal doposazony... po prostu katastrofa:
- dziury montazowe (8 x fi ok. 10mm pod sruby M8) wygryzione zostaly tepym wiertlem w karoserii
- zero zabezpieczenia antykorozyjnego
- wiory / opilki doslownie wszedzie
- korozja "polotowa" na praktycznie calej krawedzi styku hardtopu z karoseria oraz pojedyncze gniazda glebokej rdzy
- dodatkowe plastikowe "trzymadelka" uszczelki klapy (w rejonie swiatel) przykrecone na blachowkrety, zero zabezpieczenia antykorozyjnego
- elektryka wykonana w taki sposob ze w wielu miejscach izolacja kabli juz jest przetarta
- ORAZ NAJGORSZE... ze wzgledu na brak jakiegokolwiek (np. wzmocniona folia) zabezpieczenia karoserii samochodu w miejscu styku z uszczelka hardtopu (w rejonie tylniej szyby kabiny pasazerskiej, tz. celowo "pracujace" uszczelnienie) na dlugosci ok. 2,2m (po obwodzie ww. szyby) lakier, grunt oraz warstwa ocynku zostala zdarta do zera, w niektorych miejscach widoczne sa nawet wytarte wglebienia w golej blachie!!!

De facto nalezy polakierowac (+ ze wzgledu na wytarte wglebienia nawet szpachlowanie) cala pake oraz tylnia sciane kabiny pasazerskiej wraz dachem.

Po prostu SZCZYT NIEFACHOWOSCI!!!

Prosze o info czy ktos z was mial podobne problemy!

Narazie

Spyke
Actyon Sports Comfort, 2007, 65tkm

Witam nie wiem jak to będzie z jakąś reklamacją w twoim przypadku bo dużo tego ale bardzo jestem ciekaw , bo przy mojej zabudowie (niska) klapa jest zamontowana pod skosem i przy zamykaniu prawy bok klapy ociera się o bok karoserii (lakieru brak). Co prawda ja już kupiłem ten samochód w takim stanie ale denerwuje mnie to bo ktoś to przecież zamontował i teraz wypadało by cos z tym zrobić . A teraz przyjże się dokładnie całej reszcie paki. pozdrawiam

A mnie też czeka przegląd ale gdzieś na śląsku. pierwszy przegląd był robiony w Katowicach( auto zięba) , ja gdy kupiłem auto jeźdżiłem do bielska (moto gabra) (bo mam bliżej) przyciemnić szyby ,zakładałem czujniki parkowania , orurowanie , wydawało się wszystko ok , ale nie wiem jak katowice .

Temat do odświeżenia.
W tamtym roku byłem na przeglądzie w serwisie w Zgierzu. Za serwis skasowali, natomiast zgłoszenie reklamacyjne olali. Dzwoniłem do Warszawy, kazali czekać, że w tym roku nowy dealer przejmie serwis, a tu nadal cisza. Jest ktoś w stanie polecić jakiś serwis, który zna się na naszych samochodzikach???