Po problemach związanych z zawieszeniem ( układ do regulacji wysokości zawieszenia z przodu- urwała się łapa w którą wchodzi śruba do regulacji) nie wiem co trzeba było zrobić żeby to uszkodzić ... chodzi mi tu o poprzedniego właściciela, przychodzi czas na silnik.
Mam taką nową przypadłość, przy gwałtownym dodaniu gazu auto dławi się i zaraz wchodzi na obroty bywa też tak, że czasem gaśnie. To samo dzieje się na gazie i na benzynie. Jak gwałtownie dodam gaz to słychać delikatne syknięcie przy kolektorze- przepustnicy. Teraz na gazie w ogóle już nie chodzi- pewnie przez to. Jak z kolei dodaję gaz powoli to wszystko jest ok.
Co to może być?
Czy będzie to uzależnione od delikatnej nieszczelności układu wydechowego? Po wymianie całego układu od 1 tłumika, przyszedł czas na 2rurke przy lambda sonda, wcześniej połączone są od góry blaszką i tam na górze zaczyna się przepalać. Super miejsce

Nie wiem czy to taka marka, czy po prostu z tymi autami tak jest, że co 200km coś się dzieje?