Sprawa oleju chyba wreście załatwiona, po grzebaniu w necie i konsultacjach w "sklepowych bazach danych" (a jest ich sporo, co sklep to inny program ale zawsze to więcej informacji do analizy he he) został zalany Castrol SAF-XJ, olej do dyfrów z LSD(nie ma potrzeby dodatków)z rekomendacją BMW i wszystkie nie pożądane zachowania i odgłosy jak na razie znikneły jak ręką odjoł

(Zresztą zdaje się że koreańce też jakimś Castrolem zalewali)
Co do LSD w naszych Musso to zdaje się że w większości do roku 1998 włącznie były mosty z LSD montowane. Później Dewoo chyba odeszło od tego. Analiza (doniemanie) na podstawie według mnie chyba jednego z najlepszych źródeł doboru oleju czyli narzędzia ze strony Castrola (chyba mają tam prawie wszytkie auta w spisie).
Prawdopodobnie wszystkie mosty z radiatorem były z LSD, ale za to nie dam się ogolić

Ja mam to nabite na pochwie i jeżeli ktoś chce wiedzieć czy ma (lub miał ...) LSD to może sobie sprawdzić na pochwie lewej półosi.
Smutno tylko ze nawet serwisy nie mają pojęcia co naprawiają i obsługująi( w trzech wybranych na chybił trafił w kraju) wszyscy się dziwili że są wogle takie mosty, żenada
Pozdrowienia