Postautor: Trawas » 22 cze 2016, 14:52
Madej, nie ma takiej opcji by 4x4 załączało się na podniesionym aucie a w terenie już nie. Z tego co napisałeś wynika, że mechanicznie wał przedni jest załączany , czyli OK. kręci przekładnią i półosiami , czyli nadal problem dotyczy sprzęgiełek pneumatycznych przy kołach - nie załączają się . Załączenie 4x4 następuje przecież równocześnie po dwóch stronach napędu. Jeżeli masz taki sam układ , jak u Alfika, czyli, że podciśnienie rozłącza a nie załącza sprzęgła kół to, by oznaczało, że u ciebie po uruchomieniu silnika podciśnienie cały czas jest podawane na membrany i rozłącza sprzęgła na kołach - niezależnie od ustawienia przęłącznika napędów. Czyli na martwym silniku jest napęd ale na pracującym nie go nie ma bo, pojawia się podciśnienie w układzie.
Uszkodzenie zlokalizowane a winę za ten stan ponosi zawór podciśnienia , który nie trzyma i cały czas podciśnienie rozłącza sprzęgła. ( odwrotnie niż w Rexie , czy Musso gdzie podciśnienie załącza sprzęgiełka i jego brak to brak napędu) .
Po załączeniu 4x4 zawór powinien odciąć podciśnienie po to, by sprężyny membran mgły zapiąć napęd ale tego nie robi więc sprzęgiełka są rozłączane i napędu nie ma.
Łatwo to sprawdzić odłączając wężyk podciśnienia kierowanego na koła w dowolnym miejscu. Jeżeli po rozszczelnieniu układu napęd 4x4 w terenie się pojawi to oznacza jednoznacznie, że zdefektowany jest elektrozwór podciśnienia , jak wyżej. Trzeba go wymienić i będzie dobrze. Pozdro.
Alfik, masz rację - w nowych Kyronach, które nie mają elektrycznego załączenia sprzęgieł ale pneumatyczne , jest odwrotnie niż w innych modelach Ssanga. Podciśnienie rozłącza sprzęgła pokonując opór sprężyn i jest to bezpieczniejsze dla terenówek bo napęd na 4 jest niezależnie od uszkodzenia układu podciśnienia, a co najwyżej rozłączany jest na reduktorze choć koła cały czas kręcą wałem. U Madeja się rozłącza na kołach bo ma walnięty zawór podciśnienia, który nie odcina od strony vaccum pompy i w układzie podciśnienie jest przez cały czas .