Zabrałem się za zawieszenie mojego Mussoliniego i się zaczęło...
Teleskopy, gumy na wahacze to była fraszka. Drążki kierownicze już były problemem ale się udało

Czary zaczęły się przy końcówkach drążków. Wszelkie źródła podają, że do Musso (2,9 D 1996 r.) końcówki powinny mieć gwint wewnętrzny (ten od strony drążka kierowniczego) M 14x1,5 i taki sam zewnętrzny (od strony zwrotnicy), a średnica trzpienia wchodzącego w łapę zwrotnicy winna mieć 16 mm.
Wszędzie, tylko nie u mnie

U mnie gwint od strony drążka się zgadza ale od strony zwrotnicy jest trzpień 14 mm i gwint M 12. A w sklepach i hurtowniach rozkładają ręce. Owszem, końcówki drążków, jak najbardziej ale katalogowe czyli 2 x M 14 i trzpień 16. Czy ktoś z Was zetknął się z takim tematem? Jakaś nie uwzględniona modyfikacja, bo nie sądzę, żeby poprzedni właściciel kombinował coś ze zwrotnicami, bo i po co? Pomóżcie ludziska, bo ja już po prostu wymiękam...