Witam wszystkich. Od niedawna stałem się posiadaczem Musso 3.2 benzyna.
Niestety z miejsca gdzie do tej pory auto stało nie mogę nim odjechać. Samochód nie chce ruszyć z miejsca.
Sprawdziłem wszystkie bezpieczniki. Rozrusznik kręci, ale auto nawet nie kichnie. Wyjąłem wkład pompy paliwa.
Sama pompa po podaniu napięcia na styki działa, niestety w przewodzie nie pojawia się napięcie po włączeniu stacyjki.
Prześledziłem przebieg przewodu i na kostce pod podłogą od spodu auta również nie ma napięcia. Po przekręceniu
stacyjki słychać klikanie przekaźników ale na pompie żadnego napięcia. Zaciekawił mnie fakt, że na desce rozdzileczej
po przekręceniu w pozycję "Zapłon" nie ma symbolu "Check" jak w większości aut. Czy tak ma być?
W moim modelu chyba nie ma immobilisera bo w kluczyku nie widze zatopionego transpondera, chyba że się mylę
i nie musi być go widać. W opisie nie znalałem bezpiecznika odpowiedzialnego za samą pompę to też dziwne.
Przekaźnik który jak wynika z opisu steruje pompą znajduje się, nad bezpiecznikami, chyba drugi z prawej. Po
przekręceniu kluczyka w pozycję "Zapłon" nie wykazuje żadnych oznak, tzn. nie klika i nie załącza obwodu.
Po ręcznym zwarciu go na pompie róznież nie pojawia się żadne napięcie. Teraz pytanie, gdzie i co dalej szukać?
Zamierzam dokopać się do sterownika tylko który pin odpoiwiada za sterowanie pompą. Co jeszcze można zbadać?
Może jakieś zasilanie cewek, tylko gdzie się one znajdują? Z góry dziękuję wszystkim za pomoc.
Musso nie odpala, bardzo dziwne
Ssangyong Musso znany jest w Polsce także pod marką Daewoo. Pierwszy model koreańskiej marki, który był oferowany oficjalnie w kraju. Napęd 4x4, nadwozie zbudowane na ramie i doskonałe właściwości terenowe to główne cechy Musso
-
- Nowy użytkownik
- Posty: 8
- Rejestracja: 21 sie 2012, 21:50
- Model: Musso
- Gadu-Gadu: 0
Re: Musso nie odpala, bardzo dziwne
Postautor: manius42 » 22 sie 2012, 19:20
Po raz kolejny bardzo proszę Was o pomoc, problem występuje dalej jak wyżej, dzisiaj dodatkowo ustaliłem,
że oprócz braku zasilania na pompie nie ma iskry na żadnej cewce. Widocznie jest coś co odcina jednocześnie
pompe paliwa i zapłon. Auto nie posiada żadnego dodatkowego alarmu ani innych odcięć. Pytanie
jak sprawdzić sprawnośc sterownika. Czy awaria czujnika położenia wału albo wałka rozrządu może powodować, że
sterownik odcina pompe paliwa i nie podaje nawet dawki wstępnej po przekręceniu kluczyka w położenie zapłon?
Czy ktoś może podpowiedzieć gdzie w schematach znaleźć rozpiske pinów na ECU tego samochodu?
Wykryłem, że przekaźnik który wg opisu jest odpowiedzialny za pompe paliwa (nr 28)chyba od niej nie jest, bo zwierając
ostatni przekaźnik (nr 29) pompa się załącza. Ogólnie to pomocy, bo spędziłem ponad tydzień na gmeraniu w aucie i bez skutku.
że oprócz braku zasilania na pompie nie ma iskry na żadnej cewce. Widocznie jest coś co odcina jednocześnie
pompe paliwa i zapłon. Auto nie posiada żadnego dodatkowego alarmu ani innych odcięć. Pytanie
jak sprawdzić sprawnośc sterownika. Czy awaria czujnika położenia wału albo wałka rozrządu może powodować, że
sterownik odcina pompe paliwa i nie podaje nawet dawki wstępnej po przekręceniu kluczyka w położenie zapłon?
Czy ktoś może podpowiedzieć gdzie w schematach znaleźć rozpiske pinów na ECU tego samochodu?
Wykryłem, że przekaźnik który wg opisu jest odpowiedzialny za pompe paliwa (nr 28)chyba od niej nie jest, bo zwierając
ostatni przekaźnik (nr 29) pompa się załącza. Ogólnie to pomocy, bo spędziłem ponad tydzień na gmeraniu w aucie i bez skutku.
- krzychu
- Stały bywalec
- Posty: 812
- Rejestracja: 12 sie 2009, 19:38
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1999
- Pojemność silnika: 2874
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Musso nie odpala, bardzo dziwne
Postautor: krzychu » 22 sie 2012, 21:20
manius42 pisze:
Sama pompa po podaniu napięcia na styki działa, niestety w przewodzie nie pojawia się napięcie po włączeniu stacyjki.
Tak dziala immobilizer

W kluczyku jest transponder obok baterii pod plastikowa zaslepka przykrecona srubka.
Sprawdz drugi kluczyk.
Rozbierz oslone kolumny kierowniczej i sprawdz styki w kostce anteny immo.
Moze byc, ze jak auto stalo dwa miechy nie ruszane to sie wilgoc wdarla i styk sie stracil.
Powodzenia w walce z koreanska mysla techniczna


Teoria jest wtedy, kiedy wszystko wiemy, a nic nie działa.
Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa i nikt nie wie dlaczego.
My łączymy teorię z praktyką.
Nic nie działa i nikt nie wie dlaczego.
Zapraszam na mojego chomika

hasło: musso
-
- Nowy użytkownik
- Posty: 8
- Rejestracja: 21 sie 2012, 21:50
- Model: Musso
- Gadu-Gadu: 0
Re: Musso nie odpala, bardzo dziwne
Postautor: manius42 » 22 sie 2012, 22:40
W moim wehikule nie ma immo. Mam fabryczny kluczyk i nie ma w nim pastylki ani baterii.
Osłone kierownicy rozebrałem, jest tam tylko dioda podświetlająca oring kluczyka oraz czujnik
obecności kluczyka.
Osłone kierownicy rozebrałem, jest tam tylko dioda podświetlająca oring kluczyka oraz czujnik
obecności kluczyka.
-
- Forumowicz
- Posty: 72
- Rejestracja: 26 kwie 2009, 19:03
- Model: Musso
- Rok produkcji: 2000
- Pojemność silnika: 3200
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Gadu-Gadu: 3771363
- Lokalizacja: Biała Podlaska
Re: Musso nie odpala, bardzo dziwne
Postautor: gmarek » 23 sie 2012, 22:23
Jeśli to automat to może to
czujnik-polozenie-lewarka-skrzyni-biegow-t2118.html
ale chyba nie - doczytałem, że rozrusznik kręci u Ciebie
czujnik-polozenie-lewarka-skrzyni-biegow-t2118.html
ale chyba nie - doczytałem, że rozrusznik kręci u Ciebie
gm
- SLAVCO1983
- Stały bywalec
- Posty: 310
- Rejestracja: 21 mar 2010, 21:34
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1997
- Pojemność silnika: 2300
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 8705819
- Lokalizacja: Łódź-Łagiewniki
- Kontaktowanie:
Re: Musso nie odpala, bardzo dziwne
Postautor: SLAVCO1983 » 24 sie 2012, 14:39
Fabrycznie immo były kładzione masz może mały pierdolnik z lewej strony pod szybą okrągły z diodą i wsuwkę na kolumnie kierowniczej po prawej stronie? Jak było z autem wcześniej? Kupiłeś sprawne?

-
- Nowy użytkownik
- Posty: 8
- Rejestracja: 21 sie 2012, 21:50
- Model: Musso
- Gadu-Gadu: 0
Re: Musso nie odpala, bardzo dziwne
Postautor: manius42 » 24 sie 2012, 22:05
Czy chcesz powiedzieć, że każdy Musiołek miał montowany immo i nie było modeli bez?
Gdzie dokładnie pod szybą miałbym szukać ewentualnie jakiejś instalacji od immo, nie widziałem tam
żadnej diody. Gdzie na kolumnie mogłaby być ta wsuwka i jakiej wielkości/kształu.
Klczuk mam bez żadnego pilota i nie widzę w nim pastylki zatopionej z transponderem.
Dookoła stacyjki też nie ma pętli indukcyjnej. Jedyne co stwierdziłem
to fabryczne urządzonko z logiem podwójnego "S" montowane pod siedzeniem pasażera,
które odbiera sygnał z pilota i otwiera zdalnie centralny zamek.
Auto kupiłem od rodziny w okazyjnej cenie, ale utknęło u nich na podwórku.
Ponoć jechało bez problemu, dojechało pod dom i następnego dnia już nie uruchomiło się.
Gdzie dokładnie pod szybą miałbym szukać ewentualnie jakiejś instalacji od immo, nie widziałem tam
żadnej diody. Gdzie na kolumnie mogłaby być ta wsuwka i jakiej wielkości/kształu.
Klczuk mam bez żadnego pilota i nie widzę w nim pastylki zatopionej z transponderem.
Dookoła stacyjki też nie ma pętli indukcyjnej. Jedyne co stwierdziłem
to fabryczne urządzonko z logiem podwójnego "S" montowane pod siedzeniem pasażera,
które odbiera sygnał z pilota i otwiera zdalnie centralny zamek.
Auto kupiłem od rodziny w okazyjnej cenie, ale utknęło u nich na podwórku.
Ponoć jechało bez problemu, dojechało pod dom i następnego dnia już nie uruchomiło się.
-
- Stały bywalec
- Posty: 373
- Rejestracja: 31 sie 2008, 13:29
- Model: Musso
- Rok produkcji: 2000
- Pojemność silnika: 3200
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 0
Re: Musso nie odpala, bardzo dziwne
Postautor: Ramzes » 25 sie 2012, 10:08
Ja mam Musso 3,2 z LPG z roku 2000 montowane w Polsce.
Po przekręceniu kluczyka pompa pracuje parę sekund. Aby rozrusznik zaczął kręcić muszę nacisnąć wcześniej pilot (osobny breloczek). Sam kluczyk jest bez transpondera. Wiem bo dorabiałem zapasowy.
Myślałem, że mam immo, ale kilku elektryków uświadomiło mi, że to zwykły alarm. Pilotem tym steruje centralnym zamkiem (drzwi się zamykają i mrugają kierunkowskazy) Syrenę mam odłączoną.
Zanim zacznę kręcić rozrusznikiem muszę nacisnąć pilot inaczej rozrusznik nie chce kręcić.
Chciałem to zdemontować ponieważ poprzedni właściciel dał mi tylko jeden pilot, nikt nie chce mi dorobić zapasowy pilot. Elektrycy twierdzą, że mogą wytargać z auta w ciągu 1-2 godzin ten alarm.
Sprawdź wszystkie bezpieczniki i przekaźniki (w tym aucie jest ich dużo). Może stacyjka nie styka, ja tak miałem w polonezie z 1996 roku. Raz odpalał bez problemu, raz na hol - loteria. Po wymianie jak ręką odjął.
Po przekręceniu kluczyka pompa pracuje parę sekund. Aby rozrusznik zaczął kręcić muszę nacisnąć wcześniej pilot (osobny breloczek). Sam kluczyk jest bez transpondera. Wiem bo dorabiałem zapasowy.
Myślałem, że mam immo, ale kilku elektryków uświadomiło mi, że to zwykły alarm. Pilotem tym steruje centralnym zamkiem (drzwi się zamykają i mrugają kierunkowskazy) Syrenę mam odłączoną.
Zanim zacznę kręcić rozrusznikiem muszę nacisnąć pilot inaczej rozrusznik nie chce kręcić.
Chciałem to zdemontować ponieważ poprzedni właściciel dał mi tylko jeden pilot, nikt nie chce mi dorobić zapasowy pilot. Elektrycy twierdzą, że mogą wytargać z auta w ciągu 1-2 godzin ten alarm.
Sprawdź wszystkie bezpieczniki i przekaźniki (w tym aucie jest ich dużo). Może stacyjka nie styka, ja tak miałem w polonezie z 1996 roku. Raz odpalał bez problemu, raz na hol - loteria. Po wymianie jak ręką odjął.
KOCHAM NOSOROŻCE, quady, narty, karawaning
-
- Nowy użytkownik
- Posty: 8
- Rejestracja: 21 sie 2012, 21:50
- Model: Musso
- Gadu-Gadu: 0
Re: Musso nie odpala, bardzo dziwne
Postautor: manius42 » 25 sie 2012, 21:25
dzięki za odpowiedź. Czy to oznacza że ten fabryczny alarm mylony z immo odłącza
u wszystkich rozrusznik a nie np. inne elementy instalacji?
Ja też mam to ustrojstwo schowane pod siedzeniem pasażera, ale wygląda że tam wszystko jest ok.
Po rozebraniu widzę 3 przekaźniki. Jeden się załącza jak klikam na pilocie otwórz, drugi jak zamknij
a trzeci przekaźnik na płytce alarmu nie wiem od czego jest. Próbowałem go zewrzeć i wtedy odpalać ale bez zmian.
W ogóle ile macie przycisków na pilocie. Ten oznaczony "I" służy do otwierania i zamykania,
natomiast "II" i "III" nie wiem do czego są.
Bezpieczniki sprawdzałem kilka razy, przekaźniki sąracezj ok, tylko przedostatni y góry przy nogach pasażera
po rozebraniu ma w sobie też jakiś układ scalony. Po jego wymuszonym zwarciu rozłącza się sam po sekundzie.
Wg opisu to jest właśnie przekaźnik pompy, ale po jego zwarciu pompa nie startuje.
Co ciekawe po zwarciu ostatniego przekaźnika w górnym rządzie pompa zaczyna pracować, ale silnik nie startuje.
Co do stacyjki to jak mówie w pozycji zapłon świecą sięwszystkie kontrolki na desce działają kierunkowskazy,
wycieraczki i inne urządzenia które chyba powinny działać, wnioskuję że stacyjka jest więc ok.
u wszystkich rozrusznik a nie np. inne elementy instalacji?
Ja też mam to ustrojstwo schowane pod siedzeniem pasażera, ale wygląda że tam wszystko jest ok.
Po rozebraniu widzę 3 przekaźniki. Jeden się załącza jak klikam na pilocie otwórz, drugi jak zamknij
a trzeci przekaźnik na płytce alarmu nie wiem od czego jest. Próbowałem go zewrzeć i wtedy odpalać ale bez zmian.
W ogóle ile macie przycisków na pilocie. Ten oznaczony "I" służy do otwierania i zamykania,
natomiast "II" i "III" nie wiem do czego są.
Bezpieczniki sprawdzałem kilka razy, przekaźniki sąracezj ok, tylko przedostatni y góry przy nogach pasażera
po rozebraniu ma w sobie też jakiś układ scalony. Po jego wymuszonym zwarciu rozłącza się sam po sekundzie.
Wg opisu to jest właśnie przekaźnik pompy, ale po jego zwarciu pompa nie startuje.
Co ciekawe po zwarciu ostatniego przekaźnika w górnym rządzie pompa zaczyna pracować, ale silnik nie startuje.
Co do stacyjki to jak mówie w pozycji zapłon świecą sięwszystkie kontrolki na desce działają kierunkowskazy,
wycieraczki i inne urządzenia które chyba powinny działać, wnioskuję że stacyjka jest więc ok.
-
- Stały bywalec
- Posty: 373
- Rejestracja: 31 sie 2008, 13:29
- Model: Musso
- Rok produkcji: 2000
- Pojemność silnika: 3200
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 0
Re: Musso nie odpala, bardzo dziwne
Postautor: Ramzes » 26 sie 2012, 0:50
Co do stacyjki to u mnie w polonezie 96 rok (zapłon Abimexu) też wszystkie kontrolki świeciły i działały światła, wycieraczki a on nie chciał odpalić. Nie pamiętam już, czy rozrusznik kręcił, a silnik nie odpalał, czy też w ogóle rozrusznik nie kręcił.
Mechanik podpiął pod komputer (poloneza też można jak jest na wtrysku) i od razu wyjaśniło się, że to stacyjka. Po wymianie jak ręką odjął. Mechanik mówił mi, że często stacyjki niszczą się, jak ludzie mają ciężkie breloczki i podczas jazdy kluczyk drga i wyrabia styki w stacyjce.
Mechanik podpiął pod komputer (poloneza też można jak jest na wtrysku) i od razu wyjaśniło się, że to stacyjka. Po wymianie jak ręką odjął. Mechanik mówił mi, że często stacyjki niszczą się, jak ludzie mają ciężkie breloczki i podczas jazdy kluczyk drga i wyrabia styki w stacyjce.
KOCHAM NOSOROŻCE, quady, narty, karawaning
Wróć do „Musso/Musso Sports (Daewoo) (1993-2005)”
Przejdź do
- Ogólne
- O wszystkim
- Nasze auta
- Warsztaty
- Przed zakupem
- Wątki do usunięcia
- Wydarzenia
- Zloty i spotkania
- Modele
- DIY - Zrób to sam
- Actyon/Actyon Sports
- Kyron
- Korando Family do 1995 roku (Isuzu Trooper)
- Korando II (1997 - 2006)
- Korando typu C (2011-2019)
- Korando D (2019 do dzisiaj)
- Musso/Musso Sports (Daewoo) (1993-2005)
- Rexton I/II/W (2003-2016)
- Rexton G4 (2017 - do dzisiaj) / Musso Pickup (2018 - do dzisiaj)
- Rodius
- Tivoli / XLV
- Giełda
- Sprzedam
- Kupię
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości