kontrolka check engine
SsangYong Rexton flagowy SUV marki, produkowany od 2003 do 2016 roku - znany i lubiany przez wszystkich. Tutaj znajdziecie wszelkie informacje na jego temat
-
- Forumowicz
- Posty: 54
- Rejestracja: 18 kwie 2013, 22:50
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2700
- Gadu-Gadu: 0
kontrolka check engine
Postautor: stivi » 18 kwie 2013, 23:09
Witam,chcialbym sie dowiedziec na temat zapalania sie kontrolki check engine,po podpieciu pod komputer nic nie wykazuje,zadnych bledow,wiec dlaczego sie pokazuje i po chwili znika czy poprostu tak maja z ta kontrolka?jesli ktos wie o co kaman prosze o podpowiedz
-
- Stały bywalec
- Posty: 779
- Rejestracja: 28 sty 2013, 5:16
Re: kontrolka check engine
Postautor: Trawus » 19 kwie 2013, 0:33
Taka już uroda tych drani, wystarczy , że rozepniesz separator wody oczyścisz i zaczepisz a już potrafi zapalić kontrolkę i trzymać zapaloną przez kilkadziesiąt kilosów. Ale żeby tak zawsze na starcie zapalał check to jeszcze nie miałem. Sprawdź alternator może drań zawiesza szczotki albo bieżnie już mocno przetarte , no bo co może być. Ten samochód zapala kontrolkę do wszystkiego od skrzyni biegów, po osprzęt silnika. Jak silnik sprawdzony i wszystko OK to znaczy, że mu coś gdzie indziej nie pasuje. Co trzeba sprawdzić ? Wspomniany alternator, podciśnienie Vaccum pompy, a jeszcze sterownik zmiany biegów w automacie no i na koniec pompę ESP ABS bo ona także steruje momentem obrotowym silnika- Wypnij i wepnij złącze na pompie kilka razy, może styki brudne ? Pewnie jakieś głupstwo ale sprawdzić trzeba. Niestety błędów w tych zakresach komputer może nie ujawniać.
-
- Forumowicz
- Posty: 54
- Rejestracja: 18 kwie 2013, 22:50
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2700
- Gadu-Gadu: 0
Re: kontrolka check engine
Postautor: stivi » 22 kwie 2013, 1:37
Witaj Travus,sluchaj kontrolka check engine nie zapala mi sie po odpalenie zaraz tylko pokazala mi sie moze dwa razy podczas jazdy,dluzszej jazdy jakies ponad 200km jechalem,i podczas wlasnie tej podrozy pokazala mi sie 2 razy od tamtego czasu juz sie nie pokazuje,z silnikiem i skrzynia jest wszystko ok,wielkie dzieki za rade,trzymaj sie
-
- Stały bywalec
- Posty: 779
- Rejestracja: 28 sty 2013, 5:16
Re: kontrolka check engine
Postautor: Trawus » 23 kwie 2013, 0:35
O widzisz ? bo zrobiło się sucho, znaczy tamto było prawdopodobnie spowodowane wilgocią gdzieś na stykach. Niestety instalacja elektryczna nie jest najmocniejszą stroną Ssangów. W wolnej chwili warto prysnąć styki Elektrozolem dla zabezpieczenia przed wilgocią. Szczególnie ta do skrzyni pod autem żyje w bardzo nieprzyjemnych warunkach
Ale wszystko dobre co dobrze się kończy . Pozdro !

-
- Forumowicz
- Posty: 54
- Rejestracja: 18 kwie 2013, 22:50
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2700
- Gadu-Gadu: 0
Re: kontrolka check engine
Postautor: stivi » 23 kwie 2013, 14:10
No i to nie koniec z ta kontrolka bo wlasnie dzis zauwazylem ze po przelaczeniu z 2H na 4H i gdy zaczelem jezdzic na 4H check engine sie pokazuje,po chwili znika,ale sie pokazuje wiec wychodzi na to ze zapala sie przy jezdzie 4H,moze cos doradzisz bo nie mam pojecia,dzieki
-
- Rusza z kopyta
- Posty: 40
- Rejestracja: 17 lis 2010, 20:17
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2004
- Pojemność silnika: 2700
- Gadu-Gadu: 0
Re: kontrolka check engine
Postautor: czarnyolaf » 23 kwie 2013, 16:23
Witam .
Rexem jeżdżę już 3 lata . W tym od roku z haczykiem pali mi się check . Ten typ tak ma . Wszystko w porządku z silnikiem , zawieszeniem , skrzynią biegów itp . Miałem podobnie jak kolega wcześniej . Najpierw sporadycznie po dłuższej jeździe , potem coraz częściej , potem na stałe . Dzwoniłem do pierwszego właściciela i ten po prostu resetował komputer i jeździł dalej . Pierwszy check pokazał się po 4 latach . Dodam że wszystkie oleje wymieniane na czas ( oprócz skrzyni biegów bo mówią że nie zmieniać puki chodzi płynnie ) . Także mała wizyta sprawdzająca i kwestia przyzwyczajenia się do pomarańczowego światełka
.
Rexem jeżdżę już 3 lata . W tym od roku z haczykiem pali mi się check . Ten typ tak ma . Wszystko w porządku z silnikiem , zawieszeniem , skrzynią biegów itp . Miałem podobnie jak kolega wcześniej . Najpierw sporadycznie po dłuższej jeździe , potem coraz częściej , potem na stałe . Dzwoniłem do pierwszego właściciela i ten po prostu resetował komputer i jeździł dalej . Pierwszy check pokazał się po 4 latach . Dodam że wszystkie oleje wymieniane na czas ( oprócz skrzyni biegów bo mówią że nie zmieniać puki chodzi płynnie ) . Także mała wizyta sprawdzająca i kwestia przyzwyczajenia się do pomarańczowego światełka

-
- Forumowicz
- Posty: 54
- Rejestracja: 18 kwie 2013, 22:50
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2700
- Gadu-Gadu: 0
Re: kontrolka check engine
Postautor: stivi » 24 kwie 2013, 1:33
Czarnyolaf wiec powiadasz by zresetowac komputer oczywiscie pierw po sprawdzeniu czy nic nie wykaze zadnego bledu,no i wlasnie tak jak mowisz duzo osob tak ma ze wszystko w pozadku z silnikiem i skrzynia a wciaz sie kontrolka ukazuje,to samo ma koles w jeepie grandcheeroke z owa kontrolka,dzieki za podpowiedz
-
- Stały bywalec
- Posty: 779
- Rejestracja: 28 sty 2013, 5:16
Re: kontrolka check engine
Postautor: Trawus » 26 kwie 2013, 13:38
Jeep 270 CRD ma dokładnie ten sam układ napędowy co Rexio więc i zachowanie będzie podobne.
Jeżeli widzisz, że kontrolka zapala się po przełączeniu napędów to cuda najprawdopodobniej dzieją się na kostce złączeniowej przy skrzyni biegów. Rozłącz akumulator i przeczyść te styki. U mnie pomogło i już się nie zapala.
Stivi ale jeszcze raz powtarzam - dla własnego spokoju sprawdź pracę vaccum pompy ! One niestety czasami się potrafią zawieszać bo, jak mi powiedziano w servisie te koreańskie mają jakąś wadę. Zamiennie teraz sprzedają te produkowane dla Jeepa w Anglii . Są ponoć lepsze. Czemu tak piszę ? No, bo skoro przełączasz na H4 i zapala się check to coś nam to mówi. Wówczas podciśnienie idzie na sprzęgiełka i jego wartość nieco spada w układzie. Jak jest jakaś drobna nieszczelność a pompa słaba to podciśnienie na czujniki też idzie słabsze i one powodują zapalenie się kontrolki.
U mnie tak było do momentu aż vaccum pompa całkiem stanęła i o mało nie rozbiłem auta. Później ledwo dojechałem do warsztatu, prawie bez hamulców, z wariującą skrzynią biegów i dziwnie osłabionym silnikiem bo praktycznie sterowania turbiną nie było. Vaccum wyleciała na śmietnik. Ta suka była wyjątkowo wredna bo nie padała od razu ale od czasu do czasu się zawieszała - i właśnie wtedy, gdy była sprawdzana to pracowała OK a na trasie, szczególnie po krótkim postoju bams i stoi. Trzeba było poczekać i na Neutralu dodać kilka razy gazu żeby ją odblokować a później zdechła na amen i skończyło się u chłopa w kapuście. Zgniotłem mu ze sto kilo główek zanim stanąłem. ( zapłaciłem biedakowi za straty ) To był znak od Boga, że mam kapuściany łeb i od razu tego nie wymieniłem.
Gdyby u ciebie pojawiły się podobne objawy jak twardy pedał hamulca, osłabiony silnik i dziwnie pracująca skrzynia - to już wiesz co to oznacza - nie wpadaj w kapuchę
Jeżeli widzisz, że kontrolka zapala się po przełączeniu napędów to cuda najprawdopodobniej dzieją się na kostce złączeniowej przy skrzyni biegów. Rozłącz akumulator i przeczyść te styki. U mnie pomogło i już się nie zapala.
Stivi ale jeszcze raz powtarzam - dla własnego spokoju sprawdź pracę vaccum pompy ! One niestety czasami się potrafią zawieszać bo, jak mi powiedziano w servisie te koreańskie mają jakąś wadę. Zamiennie teraz sprzedają te produkowane dla Jeepa w Anglii . Są ponoć lepsze. Czemu tak piszę ? No, bo skoro przełączasz na H4 i zapala się check to coś nam to mówi. Wówczas podciśnienie idzie na sprzęgiełka i jego wartość nieco spada w układzie. Jak jest jakaś drobna nieszczelność a pompa słaba to podciśnienie na czujniki też idzie słabsze i one powodują zapalenie się kontrolki.
U mnie tak było do momentu aż vaccum pompa całkiem stanęła i o mało nie rozbiłem auta. Później ledwo dojechałem do warsztatu, prawie bez hamulców, z wariującą skrzynią biegów i dziwnie osłabionym silnikiem bo praktycznie sterowania turbiną nie było. Vaccum wyleciała na śmietnik. Ta suka była wyjątkowo wredna bo nie padała od razu ale od czasu do czasu się zawieszała - i właśnie wtedy, gdy była sprawdzana to pracowała OK a na trasie, szczególnie po krótkim postoju bams i stoi. Trzeba było poczekać i na Neutralu dodać kilka razy gazu żeby ją odblokować a później zdechła na amen i skończyło się u chłopa w kapuście. Zgniotłem mu ze sto kilo główek zanim stanąłem. ( zapłaciłem biedakowi za straty ) To był znak od Boga, że mam kapuściany łeb i od razu tego nie wymieniłem.
Gdyby u ciebie pojawiły się podobne objawy jak twardy pedał hamulca, osłabiony silnik i dziwnie pracująca skrzynia - to już wiesz co to oznacza - nie wpadaj w kapuchę

-
- Forumowicz
- Posty: 54
- Rejestracja: 18 kwie 2013, 22:50
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2700
- Gadu-Gadu: 0
Re: kontrolka check engine
Postautor: stivi » 27 kwie 2013, 0:53
Siema Travus,u mnie z vacum pompa raczej wszystko w pozadku,jak mozesz to podpowiedz mi jakie sa skutki zawieszenia sie jej zebym w razie w przyszlosci wiedzial w czym rzecz gdyby mi sie zawiesila,a co do check engine na 4H to mysle ze ja zawalilem sprawe bo jadac zmienilem z 2H na 4L zamiast na 4H wiec moze to byc bledem ktory zczyta diagnostyka,bo prawidlowo zmiane na 4L robi sie po calkowitym zatrzymaniu auta i wcisnieciu sprzeglo-hamulca,kierujac drazek skrzyni biegow na N,no i mysle ze to bedzie powodem,okaze sie w poniedzialek mam na 10.30 umowiona wizyte w serwisie na diagnostyke,dam Ci znac co bylo dokladna przyczyna,moze sie przyda Tobie wskazowka ,kto wie,dzieki i trzymaj sie
-
- Stały bywalec
- Posty: 779
- Rejestracja: 28 sty 2013, 5:16
Re: kontrolka check engine
Postautor: Trawus » 27 kwie 2013, 17:34
Nie wiem bo u mnie w czasie jazdy gdy niechcący wcisnę 4L to i tak nic się nie stanie bo taka zmiana jest zablokowana i niski poziom załączy się dopiero na postoju po wejściu na neutral. Ale u mnie jest chyba trochę inaczej bo mam TOD czyli 4H i 4L do wyboru, resztę robi automat. W układach Part Time są większe "możliwości utraty podciśnienia bo steruje ono pracą sprzęgiełek napędu 4x4. Wężyki potrafią się uszkadzać, uszczelniacze przy piastach także puszczają czasami po zimie i podciśnienie ma którędy uciekać. Wówczas jak pompa słabo ssie to mogą pojawiać się kłopoty. Z wężykami prosta sprawa - nie kupować oryginalnych, czy zamienników tylko dogadać się z instalatorem gazu w samochodach, oni używają wężyków z bardzo dobrej jakości gumy olejoodpornej, zbrojonych w środku . Takie nie popękają przez dużo dłuższy czas. Tak zrobiłem u siebie, sam obciąłem na odpowiednie długości i zamieniłem wszystkie , jakie mam w aucie. Średnicę można dobrać bez problemu. Groszowa historia i święty spokój.
Co do pompy, jak się zawieszała to nie było podciśnienia ani na siłowniki wspomagania hamulców ani na czujniki . Nie działało wspomaganie hamulców a silnik pracował jakby bez turbiny, skrzynia też głupiała i przełączała z szarpnięciem. Na początku to była tylko chwila a później coraz dłużej to trwało aż zdechło na amen.
Inna sprawa to jakość przewodów elektrycznych i kostek złączeniowych - to w Ssangach nie jest najlepsze, zbyt łatwo śniedzieją styki i pękają osłony a gdzieniegdzie nawet izolacja. Trzeba to kontrolować częściej niż w innych markach. U mnie , na przykład przy kostce skrzyni biegów, do kostki dostawała się woda bo płaszcz osłonowy wiązki się skurczył oderwał od kostki. Wiać było kolorowe przewody. Po ich izolacji prawdopodobnie woda sobie wnikała do kostki. Oczyściłem to i sam oblepiłem gumą chemowulkanizującą się ( taką sprzedawaną w dwóch tubkach do zmieszania jak kleje dwuskładnikowe) a kostkę uszczelniłem niewielką ilością silikonu silnikowego. No i problemy się skończyły.
Na co warto zwracać uwagę w Ssangach ? Przede wszystkim na wszelkie elementy zrobione z gumy - bo mają bardzo marną jakość. ( może to jakaś chińska robota ? ) Wszelkie wężyki gumowe z elastycznymi przewodami hamulcowymi włącznie. Ostatnio na przeglądzie technicznym podczas badania mechanik mocno wcisnął pedał i strzelił wężyk hamulcowy przy tylnym moście . Auto ma cztery lata i coś takiego nie powinno się zdarzyć - a jednak. Niemiecki producent spaliłby się ze wstydu a na serwisie Ssanga to nie zrobiło żadnego wrażenia - a przecież takie awarie mogą skończyć się bardzo źle . Co kraj to obyczaj jak widać.
Trzeba się samemu pilnować. Pozdro.
Co do pompy, jak się zawieszała to nie było podciśnienia ani na siłowniki wspomagania hamulców ani na czujniki . Nie działało wspomaganie hamulców a silnik pracował jakby bez turbiny, skrzynia też głupiała i przełączała z szarpnięciem. Na początku to była tylko chwila a później coraz dłużej to trwało aż zdechło na amen.
Inna sprawa to jakość przewodów elektrycznych i kostek złączeniowych - to w Ssangach nie jest najlepsze, zbyt łatwo śniedzieją styki i pękają osłony a gdzieniegdzie nawet izolacja. Trzeba to kontrolować częściej niż w innych markach. U mnie , na przykład przy kostce skrzyni biegów, do kostki dostawała się woda bo płaszcz osłonowy wiązki się skurczył oderwał od kostki. Wiać było kolorowe przewody. Po ich izolacji prawdopodobnie woda sobie wnikała do kostki. Oczyściłem to i sam oblepiłem gumą chemowulkanizującą się ( taką sprzedawaną w dwóch tubkach do zmieszania jak kleje dwuskładnikowe) a kostkę uszczelniłem niewielką ilością silikonu silnikowego. No i problemy się skończyły.
Na co warto zwracać uwagę w Ssangach ? Przede wszystkim na wszelkie elementy zrobione z gumy - bo mają bardzo marną jakość. ( może to jakaś chińska robota ? ) Wszelkie wężyki gumowe z elastycznymi przewodami hamulcowymi włącznie. Ostatnio na przeglądzie technicznym podczas badania mechanik mocno wcisnął pedał i strzelił wężyk hamulcowy przy tylnym moście . Auto ma cztery lata i coś takiego nie powinno się zdarzyć - a jednak. Niemiecki producent spaliłby się ze wstydu a na serwisie Ssanga to nie zrobiło żadnego wrażenia - a przecież takie awarie mogą skończyć się bardzo źle . Co kraj to obyczaj jak widać.

-
- Forumowicz
- Posty: 54
- Rejestracja: 18 kwie 2013, 22:50
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2700
- Gadu-Gadu: 0
Re: kontrolka check engine
Postautor: stivi » 30 kwie 2013, 8:47
No i po zabiegu,bylem wczoraj w serwisie podpieli kompa pod Rexa,no i wszystko w pozadku z silnikiem i skrzynia biegow,nie wyszedl zaden blad w napedach 4x4,wiec nic, kontrolka sie zapala nadal ale wszystko jest w pozadku,takze w sierpniu chyba odwiedze servis Sangyonga,bo w czerwcu jade na urlop z rodzinka wiec do sierpnia musi poczekac
Wróć do „Rexton I/II/W (2003-2016)”
Przejdź do
- Ogólne
- O wszystkim
- Nasze auta
- Warsztaty
- Przed zakupem
- Wątki do usunięcia
- Wydarzenia
- Zloty i spotkania
- Modele
- DIY - Zrób to sam
- Actyon/Actyon Sports
- Kyron
- Korando Family do 1995 roku (Isuzu Trooper)
- Korando II (1997 - 2006)
- Korando typu C (2011-2019)
- Korando D (2019 do dzisiaj)
- Musso/Musso Sports (Daewoo) (1993-2005)
- Rexton I/II/W (2003-2016)
- Rexton G4 (2017 - do dzisiaj) / Musso Pickup (2018 - do dzisiaj)
- Rodius
- Tivoli / XLV
- Giełda
- Sprzedam
- Kupię
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości